Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nha

Stres w związku z weselem?

Polecane posty

Gość Nha

Hej dziewczyny, Jakie macie obawy związane ze swoim ślubem i z całą ceremonią? Czego się najbardziej boicie?? Stresujecie się? I jak się u Was objawia stres??? Trzęsą się Wam ręce, drży głos czy coś innego?? Dla mnie chyba najgorszy będzie początek - błogosławieństwo w domu i przysięga - jak już to przetrwam to dam radę! ;) chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak niżej
nie jaraj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie boje ze se siary narobie przy przysiedze zapomne jezyka w gebie, lub wybuchne smiechem w jakims powaznym momencie np przy blogoslawienstwie, lub na weselu cos glupiego zrobie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieroglifka
u mnie bylam tak zestresowana ze jak mąż przyjehal z gośćmi mialam łzy w oczach czy dobrze robie. nie chcialam wyjśc do niego i do gości. jestem wrazliwa osobą ale na blogoslawienstwie , podziekowaniu rodzicom bylo ok. natomiast na przysiędze głos mi sie zawieszal i mówilam ją ze śmiechem i ze łzami wzruszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D56566
ja sie balam slubu, przysiegi, myslalam,ze z nerwow nic nie powiem, zrobi mi sie goraco, duszno, zemdleje. ale jak juz czekalismy przed kosciolem to poczulam taka ulge, szczescie, radosc. poszlo mi znakomicie, nic sie nie balam, czulam sie dumna, za to maz ktory przedetem byl pewny siebie nie mogl sobie poradzic nerwami, drzal mu glos:D ogolnie bylo super i bez stresu:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×