Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udzielam_wywiadu_rzeki

Facet 28 lat odpowiem na prawie wszystkie pytania

Polecane posty

Widzę że autor topiku , młodzieniec wykształcony , przystojny i dobrze sytuowany pomału otacza się wianuszkiem wielbicielek. :) Mam pytanie , gdzie spotkałeś te delfiny? Dotykałeś delfinów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzie max Hmm no przyznam się, że spokojnie ten tuzin pękł ;) Jem pączki dosłownie raz w roku i czasem popuszczę sobie :D A firma stanęła na wysokości zadania, były pyszne z adwokatem i wiśniami... Przy okazji opróżniłem pół butli od wodopoju hehe Sloneczny Poranek Wiatrówka czyli ospa? Oj to życzę szybkiego powrotu do zdrowia, bo podobno dorośli dużo gorzej to przechodzą niż dzieci... A co do Twojego pytania to raczej moja interpretacja nie wniesie niczego odkrywczego w tym temacie :) Po prostu w ukształtowanym w biegu historii modelu patriarchalnym silniejszy fizycznie (zazwyczaj hehe) mężczyzna musiał zdobyć pożywienie i zapewnić ochronę, miał więc zdanie decydujące i został głową rodziny, od której zależał jej byt. Głowa ta spoczywa jednak na sprytnej szyi, która zna sposoby dowolnego manipulowania tym ciężarem :) Jeśli oba organy funkcjonują jako zgodny układ: głowa wie, jak wiele zależy od szyi, a szyja wie, że nie da się głowy przekręcić o więcej niż ok. 100 stopni, to wydaje mi się, że jest to jak najbardziej OK. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzie max Frank szwajcarski na pewno stanieje! A kiedy i o ile - to zależy względem jakiej waluty ;) germanotta Oj nie przesadzaj. Ani nie wiadomo jaki ja wykształcony, ani czy przystojny, ani czy dobrze sytuowany. Miło się pisze, a im więcej osób, tym ciekawiej i weselej :) Akurat te delfiny spotkałem przy Wyspach Liparyjskich. Niestety nie dotykałem nigdy, wątpię czy udałoby mi się to w otwartej morskiej przestrzeni. Raczej w grę wchodzi jakieś delfinarium/akwarium. Albo wyprawa z jakimś ekspertem od wabienia :) A wtedy mógłbym chwycić płetwę i popłynąć w błękitną toń jak strzała ołłjeeee! Do zobaczenia później, spadam pokręcić piruety na lodowisku, trzeba spalić trochę tego lukru ;) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
ostatnio jeździłam w niedzielę ... jakoś nie miałam ochoty.. ( już trochę nie mogę słuchać tej muzy na lodowisku :( zresztą nie wiem czy jeszcze otwarte... ostatnio taka dziura była obok bandy jakby im coś siadło... a dziś jak tamtędy przejeżdzałam to widziałam strużkę wypływającą spod ogrodzenia.... mam w domu rowerek stacjonarny , trochę popedałowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocałowałem kłódkę :/ U mnie lodowisko też już zamknięte :( Trzeba było jechać na basen. Na szczęście chyba w weekend jest jeszcze szansa w innym miejscu pojeździć. Niestety ;) wiosna idzie powolutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa
Zdradź nam swój największy sekret, coś o czym nikt nie wie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm może to, że dalej coś dłubię z muzyką. Z kumplem chcieliśmy podbić muzyczny wszechświat, ale podzieliła nas geografia - on postanowił wyruszyć świat, poza tym nasze wizje nie do końca się zgadzały. No i ja sobie tak dalej coś kombinuję sam jak mi czasem się zbierze na eksperymenty, ale to w sumie żaden sekret, po prostu nikomu o tym nie mówię, bo efekty nie należą do takich, którymi bym się chciał pochwalić :D Może przeliczyłem się z talentem hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
Ale to chyba nie Banderas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
nie ee , ten co jesteś do niego podobny.. tak mi się przypomniało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe aktor polski, grał np. w Testosteronie, ostatnio reklamuje Netię. Nagminnie słyszę porównania, chociaż ja nie uważam, żeby było bardzo duże podobieństwo - jakieś niezaprzeczalnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
aha... to tam są te wyspy Liparyjskie ... myślałam że to gdzieś strasznie daleko...bylam kiedyś we Włoszech .. wrócę tam na pewno , a np do Chorwacji nie pojadę , denerwuje mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
aaa Kot Tomasz .. on z kolei jest podobny do mecenasa Giertycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
strome wybrzeża... te drogi na urwiskach , miejsca parkingowe nad przepaścią ( przejazd nocą tą okropną drogą na Hvarze ) brak plaży , gołe skały ...Chorwaci są wyniośli i dumni.. wydali mi się mało przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
eee eee nie obrażaj się , zapomniałam że mam walczyć z wrednością .. ja teżidę spać ....zaraz szkło się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty ja się tak łatwo nie obrażam :D Rzeczywiście brak trochę piaszczystych plaż... Ale Hvar to dla mnie wspomnienie totalnej zabawy, nie wiem czy kiedykolwiek i gdziekolwiek indziej tak pozytywnie zaszaleliśmy. Z tubylcami też same pozytywne kontakty, a oni może trochę tacy są zadziorni, jak to na Bałkanach :) Ale z pewnością bardziej zadufani w sobie są Francuzi, choć ja w ogóle nie lubię generalizowania. Wszędzie są fajni i mniej fajni ludzie, zależy na kogo się trafi. Spadam, dzisiaj mam plan się pięknie wyspać :D Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
zastanawiam się przy jakiej cenie paliwa zostawię samochód w garażu i pójdę do pracy na piechotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żulianaa
z talentem jest tak,ze trzeba dołożyć mocne uderzenia i rozpychania łokciem,uzbroic sie w stalowe nerwy i miec w portfelu wiecej niz z.łotówę :P moze wtedy cos z tego wyjdzie...ale na polskim rynku moze byc ciezko :P:P:P w kazdym razie powodzonka adioss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
co dziś robisz w piątkowy wieczór ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
ja idę spać... jutro muszę wstać o 6 , na 10 muszę być w Poznaniu ...od jutra mniej mnie będzie tutaj ... miło mi było bardzo z Tobą pogadać .. mam nadzieję że temat nie umrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany... Chorwacja to piekne miejsce. nawet fotke tutaj wstawiona mam z Chorwacji. Hmmm.... w sumie nigdzie indziej nie bylam (oprocz Berlina bo akurat mialam turniej) wiec pewnie nie mam porownania ale ogolnie wrazenia jak najbardziej na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Ja tylko na chwilę ;) suzie max Ja mam na szczęście tak dobrze skomunikowaną trasę z domu do pracy, że stałem się na maksa niedzielnym kierowcą :) Wolę podjechać tramwajem i nie musieć szukać miejsca do zaparkowania na drzewie. Ostatnio mi aku padł na mrozie, wczoraj pierwszy raz od 2 tygodni odpaliłem zdechlaka :) żulianaa Hola ;) No nie da się ukryć. A dodając do tego fakt, że nie chciałbym odnieść sukcesu na cichopkową miarę, to wolę sobie coś ponagrywać do szuflady :) suzie max Wczoraj wpadli znajomi z rumem z podróży, opróżniliśmy butelkę i wybraliśmy się kontynuować wieczór w większym gronie, aby podzielić się radością ze spotkania z innymi obywatelami :) A dziś jestem poza trójmiastem. Co porabiasz w Poznaniu? Mi również było miło, pociągnęłaś temat nie da się ukryć ;) katharssis Jaki turniej? :) Chorwacja ma fuksa do tych swoich urokliwych wysepek... podobnie jak Grecja. No i delfiny tam są, w Bałtyku chyba tylko morświny, a i tak ich nie widać, bo woda cała w glonach, bura i ciemna :) Przyjemnego weekendu i do usłyszenia po :) O ile jeszcze będzie ktoś pisał 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trenowalam lekkoatletyke a potem pilke reczna co wiazalo sie z czestymi wyjazdami na turnieje. akurat odbywal sie w Berlinie miedzynarodowy, w ktorym mialam zaszczyt brac udzial. eh... super czasy! W Chorwacji niestety nie widzialam zadnego delfina, nawet nie wiedzialam, ze są:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
wróciłam , zmęczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie max
powód wizyty w Poznaniu nieciekawy......szkolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×