suknia ślubna ile czasu na zakup???

witam! ślub mam w czerwcu a w Polsce będę w kwietniu prawie 2 miesiace przed ślubem. Wtedy też planuje wybór sukienki mam na to 3 tyg, a potem przylatuje dopiero tydzien przed ślubem. Czy myślicie że starczy mi czasu?? zaczynam panikować!!

ja znalazlam moją sukienke wdrugim salonie slubnym jakim bylam.

bo jeżeli nic ci się nie spodoba, ciężko będzie ci dobrać krój na twoja figurę to nie zdarzysz nic sobie uszyć .ja kupując sobie suknię dobrałam w salonie ale na jej odbiór musiałam czekać 4tyg.

to zależy od figury. niektóre kobiety zawsze znajdą coś dla siebie w krótkim czasie, niektóre muszą długo polować... ja suknię kupowałam miesiąc przed ślubem :)

generalnie będę szukać sukni niecałe 2 miesiące przed ślubem, tyle że cały ten czas nie będę w Polsce :( ale pocieszyłyście mnie, bo figure mam raczej standardową, mam nadzieję zmieścić się w rozmiar 38 :) a panika zrobi swoje, ponoć wszystkie chudniemy !!

miesiac na suknie wszedzie gdzie chodzilam i pytalam mowiono mi ze mam jeszcze czas na zakup sukni ale powinnam to zorbic nie pozniej niz na 4 mies przed slubem bo nie zdaza sukni uszyc badz sprowadzic

zadawano w salonach to na kiedy? tam gdzie kupilam czeka sie min 4 miesiace, kupilam w styczniu a odbieram w czerwcu

Ja swoją kupiłam 8 miesięcy przed ślubem. W renomowanych salonach na sprowadzenie sukni czeka się nawet 6 miesięcy.

czyli może być tak że akurat trafię na taką która mi się podoba i będę w niej dobrze wygladać ale też bedę zmuszona wybrać to co jest :(

jak w salonie jedyne co będą w stanie Ci zaproponować - nie będzie Ci do końca pasowało. nie bierz tego od razu. zajrzyj może do jakiegoś komisu - tam z tego co mi się wydaje z obserwacji jest niezły misz masz i to cenowy i modelowy i rozmiarowy i może tam cos na prawdę Ci wpadnie w oko i będą potrzebne niewielkie poprawki albo w ogole. a jeśli chodzi o czas na zakup. to ja już sama nie wiem. na jednym wątku dziewczyny pisały, że były rok przed śłubem w salonach i babki je pogoniły, że za wcześnie. a były i 4 i 5 miesięcy przed i też za wcześnie... a tu informacje sie pojawily, że w salonach to i 6 miesiecy można czekać na suknię. także czy na to jest złoty środek - żeby nie zostać olanym przez ekspedientki i żeby zdazyć poprzebierać w sukniach? ja biorę slub w czerwcu 2012 i kiedy mam zaczac szukać i kupować?

w czerwcu - jesli podobają Ci się hiszpanki to optymalnie bedzie wyjsc na lowy w pazdzierniku no i kupic maksymalnie w grudniu. Ja tydzien czy dwa temu zamowilam tylko bolerko(!) z aire barcelona z Hiszpanii i odbior mam na 17 sierpnia :/ Slub 3 wrzesnia czyli mozna powiedziec, ze zdązylam w ostatniej chwili. Suknie zamowilam w listopadzie, co prawda nie z Hiszpanii tylko ze Stanow ( mon cheri) i jeszcze nie przyszla do Polski. Plusem bylo to, ze dostalam bardzo duzy rabat z racji takiego jakby "first minute" kolekcji. Jesli podobają Ci się suknie polskie to mozesz kupowac smialo nawet 3-4 msc przed slubem czyli np w lutym. :)

a nie lepiej kupić suknie za granicą u siebie ? :]

u mnie sprawa dosyć szybko poszła, co prawda w Krakowie nic sensownego nie mogłam znaleźć ale postanowiłam dać szansę salonowi u siebie w rodzinnym Stargardzie Gdańskim i żałuje że od razu tam nie pojechałam bo wiele nerwów bym zaoszczędziła, w salonie ślubnym Bianka wybór mają rewelacyjny i w końcu zdecydowałam się na dość rozłożystą suknię luiza z piękną koronką na górze http://salonslubnybianka.pl/kolekcje/diamond/diamond-dream/ no ale jak ją zobaczyłam to wiedziałam że musi być moja