zmieniłam dziecku przedszkole i nie wiem cy dobrze zrobiłam:(żałuje teraz

chce mi sie płakac,on zżył sie z tamta grupą przedszkolną,z tamta Pania,z tamtymi dziecmi,a ja go przeniosłam,bo teraz bede chodzic do pracy i tak bedzie mi wygodniej,ale nie pomyslałam o nim;(głupia jestem,załuje teraz,co mam zrobic,on teski za tamta pania i tamtymi dziecmi i nie chce wstawac na 8 rano do nowego przedszkola:(a tamto było na 12:00

bardzo mi przykro nie wiem co robic,nie moge spac

nie mozna tego odkrecic??

nie wiem,w tamtym predszkolu był 3 miesiace,a w tym jest tydzien,niby mu sie podoba to pierwsze jest drozsze,to drugie w zasadzie darmowe i na wsi i po drodze mi do pracy,nawet babcia moze go odebrac,czy ciociA

do pojebany kraj,ale jak miałam postapic miałam isc do pracy i nie miałby z kim byc do 12:00,a tam moze go babcia odebrac,tam tez sa plusy,dzieci sa spokojniejsze na wsi,on zna tamte rejony,bo tam prawie codziennie jest u babci i wcale nie płakał,tylko ja przezywam i rycze i wszyscy sie ze mnie smieja,ze przesadzam,ze za bardzo sie martwie,wszyscy mowia,ze zrobili by tak jak ja,poza tym finasowo stoimy kiepsko,a tamto przedszkole miesiecznie 350 zł kosztowało,a to niecałe 100 zł

dziecko jak to dziecko- przyzwyczai sie.

W pracy gadam o tym cały czas, mój szef to nieczuły drań, nie chce wypuścić mnie na godznikę, żebym mogła odwiedzić synka w przedszkolu i zobaczyć, jak sobie radzi z nowymi paniami. :(

żartujesz, czy co? dziecko się przyzwyczai nie rób z niego galarety

Nie martw sie, ja moja tez przenioslam po 1,5 roku w malym rodzinnym przedszkolu ktore mialam pod nosem. Chcialam ja przeniesc, bo w tym wiekszym choc polozonym o prawie 2 km od domu, ma wiecej mozliwisci rozwoju i roznych zabaw, wiecej dzieci itp. Bardzo szybko sie przyzwyczaila i ma juz ulubione kolezanki i ciocie. Daj mu troche czasu, bedzie dobrze.