Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dosc taka

bez kitu,ale..

Polecane posty

Gość prawik
a to jak nie mozesz dojasco do ładu to sie jebnij na linę teraz moda na wiszące gówniary w liscie napiszesz " nie wiem o co mi chodzi wiec zegnam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc taka
goihwoegwhegdhhel---paula tobie też dziękuję :) ale napada mnie szał gdy nadchodzi czwartek, pełno imprez dla studentów a jak kogoś wyciągam to nikt nie chce iść bo ma już partnera, albo idą gdzieś indziej do znajomych których nie znam ja. a narzucac się nie będę. z drugiej strony- jeśli mnie 19 lat nic ciekawego nie spotkało, to nagle teraz spotka? :) doktorek- trochę jestem pokręcona, nie gadam jak katarynka, może nie mam pojęcia o wielu rzeczach, może nie jestem wystarczająco inteligentna cóż,bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co opisujesz zdaje się, że nie Jesteś taka zła, ja muszę już iść, a Ty nie szukaj nikogo na siłę, desperacja straszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno nie płakaj :*:*:* nie ma za co---no ja dośwadczenia w tej kwestii nie mam -najdłuzej byłam sama od urodzenia do 17rż, :D a potem leciało.. i między związkami miałam żelazną zasadę że minimum miesiąc chce byc wolna/sama mmo że tak sie ktoś starał, bo chce oczyścić atmosferę.wtedy chodziłam na basen, usekałam w naukę, była ciągle zajęta, diałałam na swoją korzyść. Autorko w kwestii samotnosci potafie ci jednak doradzić bo mam 2 domu jeden w uk drugi w pl....i niestety od roku jest tak że z partnerem widzimy sie na 2 tygodnie, ale osobno jesteśmy średnio po 4 miesiące-ale to potrwa jeszcze do lipoca, i potem już na stałe-wcześniej mieszkaliśmy ze sobą 2 lata, ale on ma swoje zawodowe obowiązki więc musimy to przetrwać Cały czas o nim myśle płacze wariuje, bo niby go mam ale nie mam:P kedy przychodzi takie dzień a ja nie mam zajeć biorę skakankę, ubieram dres i biegnę ze skakaną-trzeba sie tak na tej lince skupić że nie ma mowy o myśleniu o NIm, później jak już dobiegnę do koleżanki bo to rytuał, to robimy soie gorącą czekoladę z mlekiem skondensowanym-w końcu musze uzupełnic deficyt:P ide u niej do wanny wychodzę idzie ona i robimy sobie salon odnowy biologicznej---spa w łazience,depilacje nóg hennę na brwi i rzęsy maseczki, wyglądamy jak paszczaki i nie myślimy-ona od roku jest wolnym strzelcem i kwitnie, choć jelenie walą drzwiami oknami.....weź z nas przykład---zainwestuj w swoje cało i swój umysł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle przeczytaj swoje posty-chłopa na razie do przyulania ci trzeba:D:D no i taka prawda na początku do tego oni są....ja bym sie martwiła, gdybym marzyła o facecie, który by juz teraz zaraz zakładał ze mną rodzinę-ty tak nie masz-więc luuuuz:*:*:*:*:* a poza tym wszystkim jest jeszce internet-moje 2 znajome tak poznały swoich facetów-miały dość gnicia w starym towarzystwie gdzie każdy wszystko o wszystkich we-i są super szczęśliwe-polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc taka
doktorek- tobie też dzięki :) nie, nie jestem zła, całkiem nieszkodliwa :) czarne oczy- ale ileż można dbać o siebie ? :) z resztą jestem w mieszkaniu studenckim i raczej nie mogę pozwolic sobie na prywatność. ale w sumie to dobry pomysł. i nie ma tak,że kompletnie nigdzie nie wychodzę, ale mam ograniczony budżet i znajomych, a raczej ich brak :) a co do ciebie, to przynajmniej masz oparcie w kimś , a to jest piękne :D ile bym dała,żeby mieć choć sporadycznie faceta . zawsze coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc taka
przez internet poznaje dużo ludzi ale nie zanosi się nigdy na dłuższe znajomości. ostatnio pisałam z takim gostkiem co normalnie się we mnie zauroczył, i to wygląd ale przedewszystkim,że charakter i,że właśnie takiej szukał. pisaliśmy czasem całą noc ! nie mogliśmy się aż nagadać ! ale już się nie odzywa 4 dni... czyli klapa :) doświadczenie mnie nauczyło,że znajomości z neta są krótkotrwałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×