Wszyscy mnie mecza kiedy w koncu znajde dziewczyne

Nie wiem czy kiedys to nastapi :-(

a ile masz lat? nie martw sie przyjdzie na to czas nic na siłe:)

Prawie 31 :-(

moze zamiast dziewczyny znajdz sobie chlopaka

hmmmmm ja mam 25 i tez mnie mecza ale ja sobie nic z tego nie robie bede miała faceta to bede miała nie to nie moja sprawa a nikomu nic do tego:)

a jakiej szukasz?

W sumie ja nie szukam poniwaz jestem przesadnie niesmialy. A chcialbym miec mila, sympatyczna, ladna i raczej troche rozrywkowa - sam jestem spokojny.

mnie też pewnie zaczną męczyć za parę lat ;]

Dzizas - Zabi Kruk! Jeszcze sobie zadnej nie znalazles???

Kup gumową lalę i przedstaw ją rodzicom.

Żabi Kruk - nigdy nie miałeś dziewczyny?

mnie mecza dlaczego nie mam mezczyzny

popoznawaj nowych ludzi. może gdzieś jest ta dziewczyna dla Ciebie. a męczeniem sie nie przejmuj, typoiwe...

Mialem ale krotko. Inne atrakcyjniejsze na mnie lecialy - a ja je ignorowalem przez niesmialosc.

Niektórzy podobno są stworzeni do samotności. A ty chciałbyś kogoś mieć czy tylko męcza cię te narzekania rodziny żebyś sobie kogoś znalazł?

PaniGreen -> nie wiem jak ktoś lubi być samotny bo dla mnie to żadna frajda :/

samotnosc wierny przyjaciel

ale za to niebyt dobry przyjaciel :/

Ja mam 25 lat i nigdy nie miałam chłopaka. Co do mojego wyglądu to jestem przeciętna, ale nie sądzę, żeby w tym tkwił problem. Chodzi raczej o to, że jestem domatorką, osobą spokojną, która często lubi być sama. Nie chodzę na imprezy, mam garstkę znajomych, ale nie są to aż tacy znajomi z którymi mogłabym gdzieś wyjść. Czasem ogarnia mnie wręcz pustka, ale za chwilę pomyślę sobie, że nie jestem od nikogo zależna i wszystko wraca do mojej normy. Pewnie odnalazłabym się w związku z facetem, który pod względem charakteru jest podobny do mnie, ale jeszcze taki się nie napatoczył.

Levviatan -> tak wiem, że samotnosć to żadna frajda, ale znam osoby które jakoś sobie z nią radzą. Mają dużo przyjaciół, pracy, hobby i wolą to niż zobawiazania jakie wiąza sie ze związkiem.

Mam to samo co samotnica 25. nie mam znajomych a siebie nie określiłbym jako domatora, chętnie wyskoczył bym na jakieś imprezy, pytanie tylko czy bym się odnalazł tam na miejscu. Póki co to niemożliwe. Chciałbym sobie znaleźć dziewczynę, obecnie nawet jestem zakochany ale ni w ząb nie umiem do niej podbić. Czuje się o wiele gorszy od niej, czuje że nie jestem nic wart dla niej, chociaż nie mam oficjalnie dowodów żeby tak twierdzić. Niestety mnie nikt nie pyta kiedy znajdę sobie dziewczynę, nikt mi nie doradzi jak postępować z kobietami. Jestem już skończony?