Jest cudownie,ale kiepsko w lozku. Co byscie zrobili?

Moje pytanie brzmi: Co byscie zrobili gdybyscie mieli partnera/-ke, ktory jest idealem z charakteru, jest bardzo przystojny/piekna i milosc miedzy wami jest wielka ale niestety ta osoba jest kiepska w lozku i seks z nia was nie satysfakcjonuje. Co wtedy robicie? Mimo wszytsko jestescie z ta osoba czy znajdujecie sobie kochanke/kochanka, czy odchodzicie?

"kiepska w łóżku" - co to znaczy? a nie prościej porozmawiać o swoich pragnieniach i powiedzieć wprost czego się oczekuje w seksie? a nie od razu odchodzić czy zdradzać?

ja jak rozmawiałęm z żoną - nic nie dawało - jak się wyprowadzięłm na tydzień - troszkę pomogło - ale na krótkpo, po czym sytuacja wracała do normy - i tak zawsze było - temperamentu raczej się nie zmieni, a i dla nas nie jest fajnie, jak ona czy on kocha się dla nas z musu czy bojasaźni - skoda gadać, lepiej pieprznąć wsystko w cholerę - cio i tak nie zapewni nam pomyśklnej przyszłości

To nie jest powód do odchodzenia, czy zdradzania. Tak jak mój poprzednik/poprzedniczka napisał, lepiej sie dogadac, takie uciekanie to tylko świadczy o niepoważnym traktowaniu drugiej osoby i tym ze w sumie to seks was tylko obchodzi, a jak juz nie wychodzi w łóżku to papa, a czasem wystarczy wspólnie troche chęci i problem rozwiązac.

owszem nie zmieni się temperamentu ale jeśli związek nie trwa wystarczająco długo to może być tak że partner nie otworzył się całkowicie, wstydzi się realizować swoich pragnień czeka na krok z drugiej strony... ale jeśli rozmowa już była i nic nie dała to owszem lepiej dać sobie spokój

ale czy ktos tu zrozumie ze czasami taka osoba od której oczekujemy zmian nas po prostu nie słucha!! To ze z kims porozmawiamy, powiemy o swoich pragnieniach nie musi wcale niczego poprawić i zmienic. A wy myślice ze jak porozmawiacie to juz jest super i po sprawie. osoba która sama nie wykazuje checi sie nie zmieni i juz, wiem to z autopsji. Nikt na siłe nie wznieci w sobie pragnień, fajnego seksu itp.

zalezy czy to baba czy facet bo jak baba to mozna ja nauczyc róznych takich sztuczek a jak facet ma małego to juz nic nie zdziałamy :(

zalezy na ile lozko jest dla ciebie wazne. kobiety maja bardzo roze potrzeby.

baby tez nie idzie nauczyć różnych sztuczek jeśli tego nie chce. np wiele kobiet nie lubi seksu oralnego i co..zmusisz taką...czy zdradzisz..czy odejdziesz.. kazdy czegoś potrzebuje, czegos innego i nalezy szukać takiej osoby z którą spełnimy swoje fantazje, potem nie bedzie zdrad.

oral tez ci sie kiedys znudzi badz sie uz nasycisz i bedziesz zalowal ze z tego powodu zstawiles jakas fajna dziewczyne, nigdy w zyci nie jest tak ze ma sie wszystko, musisz ustalic sobie jakies priorytety,jesli wiesz co to jest

no co ty nie marnuj dziewczyno zwiazku tylko ratuj. idzcie do sexuologa

Jeśli w łóżku nie gra, to prędzej czy później rozejdziecie się!!! Co Ci z charakteru faceta czy urody, ile można się tylko patrzeć na faceta i podziwiać jego urodę, albo cieszyć się że charakter ma oki, bo pracuje, robi obiad i jest miły. ZA MAŁO!!!!!!!!!!!! Sex w związku jest mega ważny, wcześniej czy później jak nie będziesz odpowiednio zaspakajana to zaczniesz się frustrować, sfrustrowana baba, to baba marudna szukająca problemu nie tam gdzie on jest, a tkwi on w sexie właśnie. Zostaw faceta i znajdź przystojnego z charakterem i chęcią do sexu, jest ich trochę, ja takiego mam :D

czyli najlepszy mężczyzna dla kobiet to taki ktory je po prostu dobrze zerżnie nic dziwnego, że ruchacze mają takie powodzenie, skoro sex dla kobiet jest wazniejszy niz osobowosc czlowieka zastanwialas sie jak bedzie twoje zycie wygladalo z twoim ruchaczem za 20-30 lat? :)