cale zycie poswiecam pracy i kasie i niedawno zrozumialam

ze dla nikogo nie jestem wazna....ze staram sie w pracy zeby odnosic sukcesy ale szef traktuje mnie jak maszynke do robienie kasy. Jestem pośrednikiem kredytowym na prowizji.Odnosze w tym co robie sukcesy.Pojechałam na urlop do kenii i tanzani i wyladowalam w szpitalu w mobasie ciężko chora(choroba tubylców podobna do cholery)zadzwoniłam do szefa..on dzwonil na drugi dzien i nawet nie interesował sie jak sie czuje...Sama na innym konetynencie,ledwo mówiłam.A on tylko dzwonil i pytal kiedy wroce bo firma traci i klienci czekają:O

f

:)

to impuls, teraz przemysl sobie pare spraw

co mam zmieniec.Faceci traktowali mnie jako obiekt seksualny do pobzykania.Pracowacy jak dojną krowe.....Co mi z takiego zycia

ru

ale nie zamykaj sie na ludzi, moze sie uda, bo w przeciwnym razie naprawde skonczyc jako bogata,nieszczesliwa kobieta.

er

są bezwzględni i okrutni bezinteresowności nie ma liczy sie kasa i seks i wszystko co to pomnaza

prowo lecz sie kretynko , najpierw pisalas ze twoja znajoma jezdzi na safari do kenii, potem ze ciebie w kenii hivem zarazili,potem pytasz skad 25 latka ma kase na nowego yarisa a teraz to jebnieta mitomanka :D to samo co egoist31 - dwoje pomylencow

zawsze cie znajdą i masz za co chumor poprawic i zabawic sie jak ktos ma kase i jest w miare zdrowy a narzeka to nigdy nie bedzie zadowolony

eszczze troche-widze ze duzo czasu ka fkafe spedzasz skoro znasz wszystkie podobne tematy.niewkluczone ze ktos pisal o keni czy szpiatlu bo to jest teraz coraz bardziej popularny kierunek podrozy.Ale to nie bylam ja

materialistka zaonsnaa ze dla nikogo nie jestem wazna.... ///////////////////////////// A czy jesteś ważna dla siebie ?. Bo jeżeli nie jesteś ważna dla siebie, to bardzo źle. Piszę tak bo wyczułem że tak naprawdę, sedno problemu leży w stosunku ciebie do siebie samej. Ten wywód do którego dochodzisz, powinien brzmieć raczej: "zrozumiałam że dla siebie nie jestem ważna" że "nie lubię siebie" i "staram się zagłuszyć te myśl poprzez pracę". I co, sądzisz że wywiesisz karteczkę na szyi:"szukam partnera który się mną zaopiekuje", staniesz na starówce, i pojawią się kandydaci na twojego faceta? -nic z tego. Myślisz że facet odmieni twoje życie? . Nic z tego. Chcesz mieć kogoś? musisz być piękna fizycznie, lubić siebie, i uwielbiać swój styl życia. Tyle. ///bo w przeciwnym razie naprawde skonczyc jako bogata,nieszczesliwa kobieta //// chyab żartujesz? - ona bogata? Chyba obciążona kredytami do końca życia

eszczze troche prowo j**nieta mitomanka to samo co egoist31 - dwoje pomylencow ////////////////////// ale jak chcesz kolego wyrażac takie opnie to pisz pod czarnym nickiem ok- tchórzu ?

pojebane życie frajera

zrozumiałam że dla siebie nie jestem ważna

zrozumiałam że dla siebie nie jestem ważna

sfdgvsdfv

fbdhdgfhbx