Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość m,m,m/m,

ile kosztuje życie w warszawie dla 1 osoby?

Polecane posty

Gość m,m,m/m,

Ile wydajecie na życie? Pomijam wszelkie "przyjemności", chodzi o wydatki na same jedzenie, środki czystości. Mam 2200 zł pensji, zastanawiam się czy tak kwota wystarczy aby wynieść się z domu. Wynajem kawalerki to minimum 1100 zł, plus 400 zł na szkołę. Zostaje 700 zł na życie. Myslę że ta kwota starczy na jedzenie i podstawowe wydatki ale wiadomo, że człowiek chciałby też iść na imprezę czy kupić sobie jakiś ciuch na jakiś czas. Starczy mi tyle żeby żyć a nie wegetować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gereber
NIE ZAPOMINAJ ZE JESZCZE DOJDA RACHUNKI,GAZ SWIATLO WODA OGRZEWANIE EWENTUALNIE/ZOSTANIE CI JAKIES 300 ZL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhh
ciezko.. ale przezyła byc biednie, ale juz 0 przyjemnosci, pokoj kosztuje ok 800 m,oze lepiej pokoj..??ja mam 2500 maz 3000 i opłat ok 2000 i słobo jest, wegetacja w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest jedna
trzeba zarabiac jak jennifer a nie jak biedak to nie bedziesz wegetowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do mieszkania tez trzeba cos kupic.A jakies ciuchy?Jak bys byla stara to by ci starczylo/A ze jestes mloda to ci nie wystarczy.Poza tym zawsze wyskakuja jakies nadpogramowe wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m,m,m/m,
Pokój raczej nie wchodzi w grę. To nie jest tak, że nie mam gdzie mieszkać ale chcialabym się wyprowadzić na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest jedna
"twoje" bedzie jak kupisz a nie jak wynajmiesz:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba, ze dokoptujesz kogos do mieszkania, jaks kolezanka, albo chlopaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz placic za wynajem 1100 to wez kredyt i sobie cos kup.Ale mieszkania to niekoncaca sie opowiesc.Taka studnia bez dna.Chyba, ze ktos lubi styl koszarowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zarabiam 25 tys
w luksusowej agencji w wawie i jestem ponad waszymi problemami biedacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my biedacy za to
nie mamy hiva, rzeżaczki natomiast zachowalismy godność :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m,m,m/m,
Niestety kredytu jeszcze nie mogę brac bo: -umowę mam na 2 lat -po skończeniu studiów chcialabym poszukać lepszej pracy i boję się tego momentu, że zostanę bez pracy z kredytem. Jak będę wynajmować i i zostanę bez kasy to zawsze mogę zrezygnowac i wrócić do domu rodzinnego a mając kredyt na karku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studia nie sa zadnym gwarantem znalezienia lepszej pracy.Chyba, ze bardzo dobre studia, albo znajomosci.Masz znajomosci?A tak pozostaje Ci wegetacja.Ja, co prawda mam 2500 miesiecznie, ale mieszkam na prowincji, mam wlasne , dwupokojowe mieszkanie i zycie tu jest o wiele tansze niz w tej Warszawie.Mieszkalem w Warszawie ale z tamtad ucieklem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś grubas dzisiaj szczuply
ja płacę za kawalerkę 900+liczniki, sam gotuję, daję radę, gdybym zarabiał 2200 to bym nie narzekał wogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabhhhhhh
nie bedzied stac na kawalereke z twoimi zarobkami naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m,m,m/m,
Wiem, że studia nie dają gwarancji lepszej pracy dlatego napisałam, że chciałabym zmienić pracę a nie, że na pewno zmienię. Bije się z myślami. Nieraz mam wyższą premię i tak jak w tym miesiącu było 2400 a nie 2200, w marcu będzie 4000 a nie 2200 (premia roczna) ale znowu wiosna - lato będzie zastój i nic więcej pieniędzy. Gdybym nie miała opłat za studia to jeszcze byłoby ok a tak odchodzi mi jeszcze przez półtora roku po 400 zł miesiecznie (nawet w wakacje muszę płacić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawski policjanttt
uwazam ze ci nie starczy na godne zycie a czasem cos wypadnie np lekarz itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy czy chodzisz do restauracji typu Rozdroże, czy też na zwykłego kebsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W radzyminie kupiłem mieszkanie - ponad 4k za metr, w nowym budownictwie. Długo zastanawialiśmy się nad Wawą, ale na życie w niej po prostu nas nie stać. Doszliśmy do wniosku, że zmienimy miejsce docelowe i tak wylądowaliśmy właśnie tam - mając blisko zalew czy las. Jednak stolica to już nie dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś tyle miała ale w € albo £ to mogła byś żyć normalnie ale w PL nie jest i nigdy nie było normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś rodziców o kasę na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×