Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mama_Lilianki22

wasze metody na uspanie niemowlecia??

Polecane posty

Podzielcie sie swoimi uwagami i radami. Moja córka usypia tylko i wylacznie na rekach bedac bujaną,gdy ja wkladam do lozeczka to placze niemiłosiernie. A i tak to trwa ok 1.5 h takze rece mi odpadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 155555555
uśpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaaa
suszarka, gładzenie po czułku i nosku... Jak już zaśnie to czuwam nad nim kilka minut i jak tylko widzę, że się przebudza to znowu go gładzę po główce i "szumię" nad uszkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka8512
a niemowlę ile ma tzn w jakim wieku, moja córka jak była malutka to początkowo ją usypiałam na rękach potem w wózku bujałam a jak była potem usypiałam ją na kolanach brałam dużą poduszkę kładłam na kolanach potem dziecko na poduszce ręce pod poduszkę i tak usypiałam mowiłam do niej śpiewalam piosenki i to skutkowało. teraz córka ma dwa lata śpi już sama wieczorem kładę się z nią na łużeczku opowiadałam jej bajki i zasypia i śpi do rana czasem przydrepta do nas w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkkkkaaaaa
moja moala ma 2 miesiace... najczesciej usypiam ją na rękach - troszke bujam.. - jak zamknie oczka to przestaje... i dalej ja tak trzymam... po kilku minutach zanosze od lozeczka... i zazwyczaj juz sie nie budzi... a nawet jak otworzy oczka... to juz ją tam zostawiam.. - i sama zasypia... głaskam po policzku delikatnie i wtedy spowrotem zamyka oczka... no ale czasami to sobie ze mnie zarty robi... bo gdy daje ja do lozeczka to placze... biorę na rece - spi - daje do lozeczka znowu - znowu placze - spowrotem na ręce i cisza ... - za trzecim razem do lozeczka a ona patrzy na mnie i sie smieje ;D chyba sprawdza mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się nie przyzwyczajać mojego synka do nazbyt częstego noszenia na rękach, szczególnie przy usypianiu. Dlatego ponoszę jakieś 5 minut, ponucę do uszka i odkładam do łóżeczka, jest przez chwilę marudny i zawzięcie stara się zwrócić na siebie uwagę, ale to kwestia 20 minut i sam się usypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBeauty81
Mój Syn na prawie 8 miesięcy i od początku zasypia sam. Żadnego noszenia, bujania, lulania. Po prostu po kąpaniu, karmieniu i bajce kładę go do łóżeczka i zasypia. Czasami jak marudzi to dam mu smoka, pogłaszczę po główce i śpi do rana. Tak robiliśmy od samego początku. Nawet jak się budził w nocy na jedzenie. Jak miał 3,5 miesiąca to zaczął przesypiać noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logddg
bebeauty, tez tak robilismy od urodzenia, i nic z tego nie wyszlo:) to wszystko zalezy od dziecka i jego humorkow a nie od przyzwyczajania, dziecka do 6 tyg nie da sie nauczyc ani przyzwyczaic, mialysmy o tym obszerny wyklad z polozna, na internecie znalazlam tez kilka art, na ten temat, opisujacych to samo co powiedziala polozna, kiedys probowalam do niej podchodzic, nie brac na rece, glaskalam, spiewalam itp. moja 4 tyg corka nie spala wowczas kolo 10 gdz , miala since pod oczami , mimo zmeczenia nie zasnela, pod koniec dnia stwierdzilam ze ten typ tak ma;) wzielam na rece i usnela po minucie, obcenie ma 2 miesiace, w dzien spi juz tylko raz , godzinke, za to przespia cale noce, od 18 i wstajemy razem przed 11:) ( oczywiscie karmie ja przez sen, wybudza sie tylko wtedy kiedy zmieniam jej pampersa, i znowu spi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....................ludde
Usypianie, kochaniutka - USYPIANIE. Przepraszam, ale to RAZI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam do łóżeczka, potarza
się 10 minut i zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek ma 4,5 miesiąca. Przed spaniem nocnym: W 0-2m niestety nie umiał zasypiac sam, też nie dało się go oszukac bujaniem na siedząco, musiałam mu 'szumieć' i łazić od kuchni do salonu kołysząc go w te i wefte, po 0,5h zasypiał a mi ręce odpadały no ale nie było rady, jak go odkładałam bez kołysania to nie było bata żeby zasnął W 3 miesiącu zaczęłam go kołysac jakieś 10min a potem jak już przysypiał to go odkładałam, nic nie mówiłam tylko 'dobranoc' i wychodziłam. Widziałam w kamerze, że leżał i nie spał, jak zaczynał płakac to leciałam, znowu go bujałam chwilkę i odkładałam. Teraz czyli w 4 miesiącu a zaczętym 5tym robię tak, że po mleczku na dobranoc podnoszę go do góry na pionowo, odbija mu się, nie bujam go tylko odkładam do łóżeczka, on nie śpi, mówię dobranoc, całuję w policzek i wychodzę. Za 5 min sam się usypia :) I przesypia całą noc :P A w dzień to przeważnie jak był mały to też musiałam go kołysać i łazić jak pochrzaniona. Ale wtedy nie wiedzialam kiedy mu sie chce spać a kiedy nie i kołysałam go nie raz na siłe a on nic, po prostu nie wiedziałam, a teraz juz wszystko wiem i jak tylko widzę, że np. już 2-3h nie spał i zaczyna trzec oczka no to buch herbatka na rączkach i zasypia w polowie picia :P zanoszę go do jeog pokoiku i tam śpi. Nie kołyszę już bo to świra mozna dostać, mąż czasem go w wózku wozi aż do upadłego, ale w spacerówce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co lepsze: "uspanie dziecka" czy "głaskanie po czułku" (dużo tych czułków ma?) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to pszczółka albo
marsjanin :P albo hybryda obu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×