Czy jestem dupkiem, czy nie?

Aż tak ważne jest to jak wyglądała?

a do diabla z tym jak wygladala:o to ze mus ie nie spodobala poprostu to oznacza ze mogl ja tak olac:o? bez slowa wytlumaczenia:o? wszyskie osoby dookoa Roberto to piekne mimozy? bo jak ktos mus ie wizualnie nie podoba to nie kontaktuje sie z taka osoba i nie pija z nia herbaty? gdzie sie ktos taki uchował?

tak, właśnie dlatego że nie była podobna, nie podszedłem ale teraz myślę, podejrzewam, że to jednak była ona jest mi przykro, że ją wystawilem w pewnym sensie i stąd ten temat

na razie nic nie napisala ale moge się spodziewać, że będzie to wiadomość pełna żalu i rozczarowania o ile sie w ogole odezwie

dobra bylo minelo, powiedz jak zachowales sie po tym, jakis sms? jakas wiadomosc?

na razie nic nie napisałem, bo w sumie nie wiem co miałbym napisać

ona nie odezwie sie, nie jestes jej wlasnosci i nikim bliskim , aby miala prawo zalic ci sie z twojego zachowania

to badz robercik facetem, napisz w koncu cos to trzeba wyjasnic

chyba bym wolał nawet, żeby była cisza

jest jeszcze opcja że się mylę i to nie była ona :) to mnie pociesza

w sensie że to nie moja wina

ale czemu tak zachodzisz w głowe wydaje mi się że ona zrobiła gafe

powinienem jej napisac przynajmniej tyle ze byłem

ze stałem na tym mrozie jak idiota :)

najlepiej to obroc kota ogonem to sama wygada sie, napisz: najpierw umawiasz sie ze mna potem nie pzrychodzisz....mialem nie pisac ,ale nie umiem tak... ona odpisze: to fajnie, bo bylam tam i dlugo czekalam! ty: dziwne, bo zadnej pieknej blondyneczki nie widziales jak na zdjeciu ona: ......(i tu zobaczymy co powie) Ty: no to sorry, ale szukalem w tlumie dziewczyny ze zdjecia, szkoda, ze roilas mnie w chuja

pamiętaj to jest forum czy jesteś pewny że wszyscy piszą prawde

i pozamiatane robercik :D chyba ze w ogole jej tam nie bylo, bo zbyt zestresowala sie i kiszki marsza jej zagraly, wyobrazasz sbie jak teraz ona moze cierpiec, przeciez jak tu prawde powiedziec

chwileczke po co pisać poprostu poczekać na dalszy ciąg

wiem, że może cierpieć w kazdym razie miałem taką samą sytuację, tylko ze wtedy dziewczyna nie przyszła i napisala mi że "była tylko mnie nie bylo" jakos ten sms mnie wtedy nie pocieszył, więc nie bedę jej tego chyba pisał

nie przesadzaj ż cierpi tak jak moja koleżanka wstyd mówić

i tak się zachowałeś jak cipa. problemy się rozwiązuje a nie przed nimi spieprza. pochwal się jej co zrobiłeś xDDd

i to jest okej bo się wytłumaczyła

zwłaszcza, ze w tamtej sytuacji to już była trzecia randka więc nie mogła mnie nie poznać i nie przyszla tak na dwie kolejne randki wciskając jakiś kit a potem, w wakacje, zapraszała mnie na wesele, żebym z nia poszedł to dopiero byl przypadek

wtedy zostalem wystawiony a teraz sam wystawiłem

w pewnym sensie

napisze jej "przepraszam, wszystko spieprzyłem" to ją może pocieszy

nawet bez czytania: WSZYSTKIE Roberty to dupki, więc na 100% jesteś :p :D