Życie śmierdzi Pieniędzmi...!!!

Czy wszystko musi zależeć tylko od pieniędzy...???

tez się ostatnio nad tym zastanawiałam...o ile ja bym miała mniej problemów gdyby nie te cholerne pieniądze.

Ja Też...Wiele żeczy bym juz miał ale zawsze w domku brakuje pieniążków i trzeba je dać.. na prawo jazdy zbieram juz trzy lata i nie moge uzbierać...:((((((((((((

Niestety tak ;( Jak ja tesknię za tymi chwilami, gdy głupie słodycze w święta cieszyły.... a teraz trzeba stawać na głowie, by komuś dać prezent, który ucieszy.....

nie che sie zyć ale trzeba dla rodziny sie powstrzymac od grobu...:(((

Kiedys mialam mialam niewiele, mnie one daly duzo szczescia i ulatwily zycie. Kocham je i wygode ktora daja, mozliwosci. Kocham wszystkie luksusy ktore mam dzieki pieniedzy. Zycie bez pieniedzy bylo bardzo ograniczone.

ja to ostatnio mam taki kryzys, że zapomniałam nawet o urodzinach mojego męża a co dopiero o prezencie...

ci którzy maja nie chca nawet pozyczyć...Już prosiłem nawet na tym forum o 230zł i nic dlatego juz sie nie wysilam....:(((

niesety kasa to wszystko! bez tego gownem sie jest.

ja pieniedzy nie mam ale jak gówno sie nie czuje...bo pracuje i z tego jestem dumny a taki co ma kase od dziecka nawet nie wie co to jest ciezka praca bo wszystko mu pokojówki przynosiły pod nos

Ja mialem zawsze wszystko!!!! Poznałem biede w wieku 22 lat, u mojej przyszlej zony w domu. Jej rodzice są biedni mega, ja mam wszystko, razem z moralnoscią, Im tej moralnosci brakuje, za 5 zl zrobili by mnie w huja i tak sie tez stalo ale z 50 zł Wtedy ja o takich ludziach mowie ze sprzedali sie za ta cene jaka sobie wyznaczyli. Zazdrość i chciwosc biednych jest jak nóż w reku morderscy w ciemnej uliczce.

http://l.pl/hre tu masz napisane co i jak..