Poród w nocy - 8 dni za wcześnie

Przed chwilą dostałam telefon, że moja siostra rodzi (2-gi poród). Nie odeszły jej wody, ale ma regularne skurcze co 4 minuty i bóle. I ona jeszcze jest w domu, dopiero zbiera się do szpitala - czy trochę nie za późno?! W ogóle termian miała na 8-ego marca. Martwię się, gdyż moja druga siostra trafiła do szpitala jak miała skurcze co 10 min. i w przeciągu pół godzint, był skurcze już co minutę, a chwilę później zaczął się poród i w 1,5 h urodziła. Martwię się o siostrę i dzidziusia, gdyż przez pierwsze 5 miesięcy moja sis miała poważne problemy, a teraz lekarz powiedział jej, że ma skróconą szyjkę macicy i u dziecka coś z jelitkami nie tak. Proszę, napiszcie coś, bo się stresuję kochaną siostrzyczką.

zdąży nic sie nie martw,ja żałuję że pojachałam za wczesnie bo mnie wymeczyli:(

coś ? Jak siostra ?

Wiem, że biedna baaardzo się męczy. Pierwszy poród tez miała trudny. Czekam na telefon od szwagra. Trzymajcie kciuki ze mną za Nią i za dzidzie. Na 80% będzie dziewczynka, ale lekarz nie mógł tego na 100% potwierdzic. A ktoś wie o co chodzi z tymi jelitkami u dziecka? Co lekarzowi mogło się nie podobać?

PS: Dam znać jak urodzi oraz co i jak... Stresuję się, ale duchowo jestem z Nią i ją wspieram. W końcu narodziny dziecka to piękny moment.

trzymam kciuki wszystko będzie ok . lekarze też się czasami mylą :-)

Urodziła dziewczynkę, 3400, zdrowa. Ale zabrali Mamusie na intensywną terapię, bo łożysko się nie odkleiło i jest na zabiegu. Dzięki za wsparcie! Pozdrawiam

Super :-) gratulacje

ja ur 3 tyg wcześniej - lepiej tak wcześniej niz wywoływać po - gratulacje dla siostry :)

to nie jest za wcześnie, za wcześnie to jest przed ukończeniem 37 tygodnia ciąży