Do miekszkańców ANGLII - co byscie chcieli z polski czego nie ma tam

bo jade w odwiedziny i nei wiem co by bylo dobre

Angole kochają tylko siebie i swoje, na weekend jadą do Francji lub Portugalii na zakupy , ponieważ tam jest taniej i wracają do siebie obładowani piwem i winem a podróż pod kanałem L.M. trwa tylko trzy godziny w jedną stronę i kosztuje kilka funtów a naszego to nawet nie znają i nie chcą znać ale pamiętam, kilka lat temu gdy do Polski przybyła premier M. Taczer (_) to w hali mirowskiej kupiła kilka słoików grzybów marynowanych i chyba suszone też , grzyby to oni znają tylko trufle .

do polski troche bambusów bo kafeterianki tesknia za czarnymi drągami

znajomych w Anglii wszyscy proszą o ...chleb. Dużo polskiego chleba:)

zarabiaja zeby miec na chleb ?

a podróż pod kanałem L.M. trwa tylko trzy godziny w jedną stronę Podróż pod kanałem trwa trochę ponad pół godziny a nie trzy godziny.

wbrew pozorom - herbata ( inna niz czarna), makowiec, sernik, nasze jabłka, sliwki w czekoladzie

nic nie przywoz juz wszystko jest szczegolnie zarcie