brak pierścionków u dziewczyny

bo odpowie "widziałam" i co? będziesz stał jak głupi z otwartymi ustami i tylko się ośmieszysz ;) lepiej po prostu zapytaj, czy nie zechciałaby wybrać się z Tobą do kina, a jak się zgodzi, to wspólnie wybierzecie film

A dzieki :) kiedys od koleżanki z opisu gg zerżnęłam :) O to jest dobry pomysł :) a wy jesteście na "ty"??

no tak... tylko że boję się tak pd razu wypalić z tym zaproszeniem ale faktycznie jak powie że widziała to kaplica zapytam czy nie poszła by do kina po prostu. masakra, poniedziałki i czwartki to najlepsze a zarazem najgorsze dni mojego tygodnia ale spinam się tak dlatego że jest ta różnica wieku, gdyby studiowała np. razem ze mną to nie miałbym tulu obaw odrzucenia :(

Właśnie... bo ona może nie patrzec na ciebie jak na mężczyznę..

dobry pomysl. w zanadrzu miej jednak tez jakis inny film, bo jesli juz widziala labedzia, to bedziesz mial alternatywe :) i badz mily dla jej babci, dziewczyny cenia sobie kiedy mama i babcia lubia ich chlopaka

tak jesteśmy na ty :) od samego początku tzn. ja jak się do niej zapisywałem telefonicznie to powiedziałem Pani i ona też odpowiedziała do mnie Pan ale jak pierwszy raz przyszedłem do niej i powiedziałem dzień dobry to ona odpowiedział dzień dobry i od razu do mnie na ty, więc ja też przeszłem na ty jakoś naturalne mi się to wydało poza tym wtedy myślałem że ona ma ok. 23 - 24 lata, a dopiero później na podstawie różnych "poszlak" stwierdziłem że może mieć nawet w ostateczności 30 lat (ale to już max, bo wydaje mi się że ma 28) ona cały czas się uśmiecha, nigdy nie była przy mnie w złym humorze, ale z tego co zaobserwowałem to ona taka już jest do wszystkich po mnie w poniedziałki przychodzi koleś z klasy maturalnej i z nim też jest na ty, a z kolei dziewczyna co jest przedemną taka ok. 18-19 lat mówi do niej na Pani i ona do niej na ty ale jeszcze nigdy nie powiedziałem do niej po imieniu....

babcię zwykle w pokoju jest innym i telewizor słychać, ale jak już przechodzi to staram się powiedzieć dzień dobry :) ogólnie to strasznie lubię tam przebywać, lubię tą ich atmosferę, taki fajny klimat tam jest, nie wiem jak to opisać, to mieszkanie, zapach, figurki i takie tam.. :) jak do nie idę to jestem cały roztelepany, a po wyjściu jestem wyciszony do końca dnia i tylko jej zapach czuję

To zrób tak jak piszezs i potem nam tu zdaj relacje obowiązkowo! :D Powodzenia :)

"od razu do mnie na ty, więc ja też przeszłem na ty" no i tym spaliłeś wszystko :O zero kultury

Aledo innych też mówi na "ty", wiec nic nie spalił, bo najwidoczniej jej to nie przeszkadza :) to może ona jednak ma mniej lat niż myslisz....

noszę wszystko prócz pierscionkow - nie lubię, nie ma to zadnego znaczenia.

na 99 % jestem pewien że ma 28 wywnioskowałem to na podstawie różnych jej wypowiedzi dla mnie może mieć nawet i 35 lat albo 40, nieważne, takiej dziewczyny jeszcze nigdy nie spotkałem i nigdy już nie spotkam przy niej czuję się jak z nikim innym co do tego mówienia na ty, to nie zauważyłem nigdy żadnych oznak zażenowania u niej ani jakiegoś skrzywienia jak tak mówię to samo ten inny chłopak ona jest bardzo na luzie, jest modna mówi w sposób bardzo młodzieżowych ale kulturalny :)

Chłopczyku zejdz na ziemie ;) Może ta dziewczyna nie lubi nosić pierścionków :) a ty sobie takimi bzdurami zawracasz główke :D Ja nie nosze, bo NIE LUBIE biżuterii. Nie nosze pierścionków, korali, brazoletek, łancuszków itd.

jestem na ziemi, bez obaw zapytać się nie można?

z najgorszym :(

ona mówi na "ty", bo to młody chłopak będący jej uczniem :O do nauczyciela chyba się nie zwracasz po imieniu w rewanżu za to, że on do Ciebie i owszem? :O

ona też jest młoda :-o

podczas 45 minutowej lekcji z nią wielokrotnie się onanizuję po czym spuszczam na jej dywan

nie wypada walić na ty!

Z drugiej strony jest dorosły i jeżeli jej to nie przeszkadza to spokojnie może tak mówić. Dziwi mnie tylko to jak mocno zainteresowało Cię, autorze, nienoszenie przez nią pierścionków-jeżeli ma dużo biżuterii może dłonie woli mieć wolne (znam sporo osób, którym wszelkie przedmioty na palcach przeszkadzają). Poza tym jeżeli do nie wypalisz coś sugerującego spotkanie "randkę", a ona odmówi może być potem niezręcznie.

pomyślałem o tych pierścionkach bo wydało mi się to dziwne że przez te kilka miesięcy nigdy nie miała żadnego (od września) na początku wziąłem to za oczywisty sygnał, że jest wolna tzn. niezaręczona - a nawet jak ma chłopaka to nie na tak zupełnie poważnie skoro nie oświadczył się jeszcze i nie rozkminiałem tego, ale jak mi kumpel raz w rozmowie powiedział że może oznaczać że jest po rozwodzie to zacząłem kombinować w różne strony jak dla mnie to może być rozwódką - nie przeszkadza mi to ale zacząłem zastanawiać się czy to nie ma jakiś innych znaczeń .... sam nie wiem , chyba po prostu wydziwiam bo nie czuję się zbyt pewny siebie w tej sytuacji, boję się że jestem dla niej za słaby, że takich to ma na pęczki..

Nie dziwię się i owszem-wydziwiasz. Nie każdy ludzi mieć coś na dłoniach. Poza tym niewiele o tej kobiecie wiesz i większość wymyśliłeś, widzisz ją kilka razy w tygodniu. Z drugiej strony pomyślałeś, że musi być jakiś powód dla którego piękna, inteligentna młoda kobieta jest sama? (zakładając, że jest).

i zaprosiłeś w końcu do kina??? czekamy na rozwój wydarzeń

jutro lekcja jutro zaproszę, dalej nie mogę tego odwlekać bo się wykończę jak był okres świąteczny - Boże Narodzenie to miałem to zrobić bo taka jakaś atmosfera wtedy panowała że mniej bałem się kosza ale tak odwlekam aż do teraz a zabujany jestem z każdym dniem coraz bardziej.....

U mnie na studiach jest pewna pani wykładowca, wyglada moze na 22 lata, ale oczywiście to niemozliwe, aby tyle miała :) Chcę tylko podkreślic, że jest bardzo ładna, zadbana, zawsze w idealnie skrojonej garsonce, paznokcie delikatnie pomalowane, dyskretny makijaz.. Chłopaki ode mnie z roku po prostu zwariowali na jej punkcie... I oczywiście wszyscy się zastanawiali, czy jest mężatką czy nie, bo żadnej biżuterii nie nosi , ani obrączki, ani pierścionków, ani nigdy nic na szyi... NIe pamietam, czy ma kolczyki... I okazało się, że ona ma 38 lat i od kilku lat jest mężatką :) nie ma dzieci chyba... A nie nosi bizuterii, bo jej przeszkadza w pracy, wręcz nawet nie powinna nosić, dlatego nawet na wykładach nigdy jej nawet z obrączka nie widziałam...

U mnie na studiach jest pewna pani wykładowca, wyglada moze na 22 lata, ale oczywiście to niemozliwe, aby tyle miała :) Chcę tylko podkreślic, że jest bardzo ładna, zadbana, zawsze w idealnie skrojonej garsonce, paznokcie delikatnie pomalowane, dyskretny makijaz.. Chłopaki ode mnie z roku po prostu zwariowali na jej punkcie... I oczywiście wszyscy się zastanawiali, czy jest mężatką czy nie, bo żadnej biżuterii nie nosi , ani obrączki, ani pierścionków, ani nigdy nic na szyi... NIe pamietam, czy ma kolczyki... I okazało się, że ona ma 38 lat i od kilku lat jest mężatką :) nie ma dzieci chyba... A nie nosi bizuterii, bo jej przeszkadza w pracy, wręcz nawet nie powinna nosić, dlatego nawet na wykładach nigdy jej nawet z obrączka nie widziałam...

zaprosiłeś ją do tego kina?;>

Miro, i jak tam ci poszło?? Napiszesz coś nam jeszcze??

?

ani pierscionków, bo nie lubie, kiedys zgubilam przy umywalce, niewygodnie mi z nimi,natomiast korale itp - jak najbardziej