Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zestresowana i zawiedziona

Nie umiem rozmawiać

Polecane posty

Gość zestresowana i zawiedziona

Może problem błahy ale poważny kiedy jest się dorosłą kobietą. Zawsze byłam raczej skryta i zamknięta w sobie. Teraz poznałam ludzi z którymi mamy wspólne pasję, ale ja za cholerę nie umiem się otworzyć. Nie umiem rozmawiać, a jeśli już to rozmowa ze mną jest bardzo płytka, taka powierzchowna, nie umiem rozwinąć żadnego tematu. Niby mówi się że to brak oczytania ale czytam bardzo dużo. Nie wiem jak ten problem zlikwidować, czy wogóle się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to że nie wiesz co powiedziec czy o to że myślisz że to co masz do powiedzenia nie zainteresuje rozmówców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, dobre spostrzeżenie, może to coś z psychiką, chcesz coś wyrazić, powiedzieć ale boisz się że to nie ma sensu i włącza się blokada, może lekarz pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zestresowana i zawiedziona
Chyba głównie o to że nie zainteresuję rozmówców, często jest tak że nikt mnie nie słucha. Jak mam się wypowiedzieć to dostaję siódmych potów. Ale chodzi też o takie spotkania w gronie znajomych, ktoś poda jakiś temat, rozmowa się rozwija a ja tylko umiem słuchać. Nie umiem improwizować, nie wiem jak to określić. Ktoś umie zainteresować opowiadając o przetworach swojej babci, a ja nie mam tej wiedz technicznej, wydaje mi się że nie wiem wiele rzeczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
ktoś musi słuchac, zeby mówić mogł ktoś a tak serio - łyknij sobie winka, na początek pomoze. A jak już się przełamiesz, trochę oswoisz z wypowiadaniem w wiekszym gronbie, to z czasem nabierzesz pewności siebie tzn tak mi sie wydaje, bo ja jednak zazwyczaj mam sporo do powiedzenia, wiec trudno mi se wczuc, ale bywa i tak,z e wszyscy wokol wrzeszcza, tak sie staraja dojsc do glosu, ze w ogole mi sie nawet nie chce wtracac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem too
Autorko ja mam podobnie - to zależy wszystko od mojego rozmówcy. Niestety tak już będzie chyba zawsze. Ale spoko daję radę :) I już się tym nie przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×