Gość gffffffff Napisano Luty 27, 2011 dziwne uczucia mam, nie żyłam w jakiejś biedzie, tez nie przelewało nam się. ale np. strasznie bałam się siostry, jak sobie pobrudziłam bluzkę dżemem to zakrywałam, zeby tylko ona nie widziała i uciekałam to myć, bo krzyczałaby na mnie albo jak patrzyła mi w zęby i miałam próchnicę w jednym(to był mleczak) to uderzyła mnie w twarz. tak sobie teraz pomyślę, że moja matka nic z tym nie robiła, tylko płakała. całe życie tylko powtarzała, ze mam być dobra, spokojna bo ona drugiego takiego dziecka nie wytrzyma, siostra krzyczała dosłownie na wszystkich, byłam wtedy dzieckiem nie miałam za wiele do powiedzenia, a moi rodzice nie dawali sobie rady. siostra kupowała mi ubrania, bo roznica między nami jest spora, a ona juz pracowała, a mama, ze jak to dobrze, ile to ona mi nakupowała, ale jak np. kupiła musli i ja zjadłam trochę to zaraz była awantura na cały dom, albo jak zbiłam jej pojemnik na waciki to nie wiedziałam gdzie uciekać od tych krzyków. moja siostra teraz się zmieniła, sama ma nawet dzieci, sama nie wiem po co to piszę, moze dlatego, że siostra do radzenia, osądzania innych zawsze była i jest pierwsza... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach