CZY SŁOWA WYPOWIEDZIANE PRZEZ CHŁOPAKA, GDY JEST PODPITY SĄ PRAWDĄ CZY NIE?

Zastanawia mnie to, czy jak chłopak jest podpity ( nie nachlany w sztok) to czy mówi prawdę czy wręcz przeciwnie - kłamie? kiedyś byłam z moim byłym chłopakiem na imprezie wśród znajomych on się trochę upił i zaczął się przytulać i co chwilę mówił mi, że mnie kocha... jak byliśmy ze sobą to prosto w oczy powiedział mi to 2-3 razy ale po alkoholu nagminnie mi to powtarzał... więc pytanie brzmi czy facet po alkoholu mówi prawdę czy raczej nie?

pewno prawde mowi. ale alkohol tez pomaga pozbyc sie zahamowan, dlatego powtarzal ci to nagminnie :)

Jak nie jest pijany w cztery dupy, to raczej prawda, zwłaszcza, jeśli chodzi o uczucia.....

a może już miał takie filmy, że nie wiedział co mówi? ;p ale z drugiej strony, gdyby naprawdę mnie kochał, tak jak wtedy w kółko mi to powtarzał, to starałby się żebyśmy byli nadal razem a nie odpuszczać....

ja po pijaku zaczynam plesc bzdury, opowiesci o rzeczach, ktore nie miały miejsca, jakieś totalne głupoty, czasem wyglądające prawdopodobnie. Sporo mma potem pracy, żeby sie wytlumaczyć.... więc staram się nie pić.

raczej prawda, ale to że Cie kocha odrazu .... podejrzane

Jak kocha, to kocha na pewno... zatęskni i wróci... chyba że go wyjątkowo mocno zraniłaś.. to możliwe, że wtedy nie wróci... Mój zawsze wracał :)

my byliśmy ze sobą rok, później była ta impreza na której w kółko mi to powtarzał... nie zraniłam go wręcz przeciwnie to on swoim zachowaniem mnie zranił, bo mówić, że się kocha a później olewać i jakieś pyskówki to raczej nie jest miłość.. i chciałam poznać prawdę jak to z chłopakami po alkoholu jest.

Jeżeli koleś ma 19 lat albo mniej, to miłośc w jego wydaniu znaczy co innego :)

21 ale stwierdzam, że raczej nie wie co to miłość.

To mozesz go olać... znam takiego, który w ciągu pół roku mówił dla 3 różnych dziewczyn, że ją kocha i to ta jedyna...

nie jesteśmy ze sobą z jakieś 3 miesiące....ale kiedyś było tak, że byliśmy ze sobą dość sporo, później się pokłóciliśmy, nawet konkretnego zerwania nie było ale ja postanowiłam, że nie chce z nim być...jednak po 4 miesiącach się odezwał i wróciliśmy...a teraz znów nie jesteśmy razem i tak się zastanawiam jak można kogoś kochać i odpuszczać. no najwidoczniej to nie jest żadna miłość lub ma inne ważniejsze priorytety niż miłość.

Dokładnie... NIe zwracaj na niego uwagi..

Olej go.

no ja już go olałam, nie odzywam się, on do mnie też. tylko temat jest taki czy chłopaki mówią prawdę po alkoholu czy kłamią. ale to pewnie też indywidualna sprawa. może teraz jak jest wolny to sobie poszedł na imprezę, napił się i tak samo zachowywał się wobec innej dziewczyny.