krwiak w macicy podczas ciazy

czy ktos mial? ile trwalo krwawienie ???? u mnie jest juz miesiac i od ygodnie mam codziennie plamienia i lekkie krwawienia bylam u lekarza twierdzi ze krwiaka juz niewidac wiec skad o kwawienie ????? pomozcie prosze to moj 16 tc blizniaczej tak sie martwie

Ja miałam krwiaka w tym czasie. Teraz jestem w 30 tc i po krwiaku dawno nie ma śladu. Plamienia miałam parę razy i też mnie to stresowało strasznie. Teraz z tymi sprawami jest ok, tylko cukrzyca mi się przyplątała :(

A nie mogłaś zapytać lekarza skąd to krwawienie skoro rzekomo krwiaka już nie ma? Dziwne to trochę, żadnego krwawienia w ciąży nie należy bagatelizować. Ja bym się na Twoim miejscu wybrała do szpitala. Nie czekałabym.

No krwawienie właśnie stąd że krwiak Ci schodził. To dobrze :) Ja znam dwie osoby które miały krwiaka w ciąży. Jedna ma teraz piękną córeczkę, druga niestety poroniła w 22tc. Ale jak u Ciebie już krwiaka nie widać to wszystko jest ok :) Powodzenia!!!

obczailam ... lekarz twierdzi ze resztki moga sie oczyszczac i kazal lezec i brac leki i tak robie ale sie strasznie stresuje a wszpitalu na krwawienie dali mi tylko nospe

Ja jestem Ptarycja :) no wlasnie nie widac a nadal plamie heh nie wiem czy sie oczyszcza i dlatego czlowiek poprostu zasami wariuje

moze sie oczyszcza badz dobrej mysli

obczailam ... lekarz twierdzi ze resztki moga sie oczyszczac i kazal lezec i brac leki i tak robie ale sie strasznie stresuje a wszpitalu na krwawienie dali mi tylko nospe Rozumiem Cię, też bym się martwiła, bo jestem w takich sprawach panikarą. Niech lepiej odezwą się tu dziewczyny które miały taki problem jak Ty. Na szczęście ja nie miałam. Ale wygląda na to, że wszystko jest u Ciebie na dobrej drodze. fakt, jak krwiaka nie widać, to logiczne, że ta krew z niego musi wypłynąć.

mysle ze poprostu zchodza resztki tego krwiaka ja tak mialam 14 tc i trwalo to 8 tygodni glowa do gory

Mi w szpitalu też dali tylko nospę i luteinę. Lekarz powiedział, że krwiaka się nie leczy, tylko trzeba czekać. U mnie było tak, że najpierw krwiak pękł i miałam krwotok, po którym jeszcze plamiłam przez kilka dni. Potem niby było ok, ale po dwóch tygodniach od tego krwotoku zaczęłam znowu krwawić, ale już tak powoli. Na usg okazało się, że krwiak się znów napełnił i miał z 5 cm. Wtedy trafiłam do szpitala, dostałam tę nospę i luteinę, musiałam leżeć i czekać. Po kilku dniach krwiak już była całkiem mały i wypisali mnie do domu. W domu leżałam jeszcze 2 tyg,, po których okazało się, że krwiak się wchłonął już zupełnie. W sumie te krwawienia, plamienia z przerwami trwały prawie miesiąc. Potem jeszcze musiałam sie oszczędzać, żeby mi się łożysko nie odklejało, ale było to tylko profilaktycznie. Zobaczysz, będzie dobrze, tylko leż naprawdę. Ja zdecydowanie za szybko wstałam po tym pierwszym krwawieniu, a w szpitalu lekarz mi powiedział, że mam leżeć plackiem i nie podnosić nawet czajnika z wodą. Za drugim razem to się mocno przestraszyłam i stosowałam się do tych zaleceń.

Obczaiłam lezakuje juz 4 tygodnie dlatego nie spodziewalam sie tych plamien dlatego teraz troszke panikuje bo ciagna sie juz tydzien z malymi przerwami i prubuje zaciagnac opini dziewczyn na forum

bellabonda twoja historia jest bardzo podobna do mojej tezz mam nakaz lezenia i biore duphaston luteine i nospe super ze u ciebie sie dobrze skonczylo mam nadzieje ze u mnie bedzie podobnie a mialas jakies bole przy tym bo ja czuje z lewej strony taki lekki bol w okolicy jajnika tak misie wydaje

eh :( zawsze jakieś problemy, zamiast cieszyć się ciążą, to wieczny stres. Ale będzie dobrze, tylko leż, leż i odpoczywaj.

obczailam ...mam taka nadzieje bo tak dlugo staralismy sie o ta ciaze

dziekuje za slowa pocieszenia :) i z mila checia przeczytam wypowiedzi innych dziewczyn ktore doswiadczyly tej przykrej przypadlosci :(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4668499 Poczytaj mój wątek,przechodziłam podobną sytuacje:)Bedzie ok trzymam kciuki:)pozdrawiam...

ponawiam :(

przewaznie krwiaki sie wchlaniaja choc sa rozne zakonczenia powodzenia

mnie lekarka wykryła krwiaka w 8tc i od razu wysłała do szpitala, pomimo, ze krwiak miał jakieś dwa cm (a nie 5, jak ktoś tu pisał!) Kazali leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć. Niestety, nic innego nie możesz zrobić, tylko się do tego zastosować. Ja dostawałam duphaston, teraz krwiak się wchłonął na szczęście i jest ok. Ale nie bagatelizuj tego, to jest objaw tzw. poronienia zagrażającego, więc nie próbuj zgrywać bohaterki i jeżeli zależy Ci na dziecku, to leż i nie rób nic. Mąż jak sobie sam obiad ugotuje nic mu się nie stanie - to są słowa położnej, które powiedziała do mnie przy moim ślubnym jak wychodziłam. Po prostu dbaj o siebie, bo to jest najważniejsze. Wiem, że się boisz, ja też się bałam, to chyba normalna reakcja, ale postaraj się nie panikować. Wiem, łatwo się mówi. Trzymam kciuki ;)

i to wlasnie robie od 4 tygodni tylko leze wstaje na siku i na wizyte jak musze jechac jedzonko mam przynoszone do lozka ale stres mnie czasami dopada:(

No i tak trzymaj, to wszystko powinno być dobrze :) Ja leżałam ponad miesiąc, wiem, że to jest dołujące, rozumiem Cię doskonale, tak na dobrą sprawę jedyne, co Ci nogę ofiarować to buziak na rozchmurzenie, choć na chwilkę :* Trzymaj się, Lady, po prostu się trzymaj.

A nie dostałas luteiny lub duphastonu? ja w szpitalu dostałam luteine i moja gin zapisała mi magnez,dodam ze miałam brudną krwią plamienia,moja lekarka powiedziała ze to stara krew gorzej gdyby była czysto czerwona.też leżałam ponad miesiąc...

biore magnez duphaston luteine i nospe i krew tez jest taka ciemna brazowa a czasami taka ciemno bordowa no coz pozostaje mi czekac na poprawe w sobote wizyta zobaczymy co lekarz mi powie

Ołga dziekuje kochana :)

No to krwiak sie opróżnia:)ja miałąm tak samo -super:)

mam nadzieje ze to wlasnie krwiak sie oczyszcza

Na pewno,ponieważ wydala sie z niego "stara krew":)

nawet nie wiesz jak mnie podnioslas na duchu :) dziekuje

wiec tez mialam ale wszystko skonczylo sie dobrze polezalam pare tygodni baralam leki i staralam sie myslec pozytywnie i tez plamilam

u mnie byla porazka ale to nie znaczy ze u ciebie bedzie