Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thaisse80

prowadzenie ciazy w roznych krajach

Polecane posty

Gość thaisse80

Hej dziewczyny. na pewno sa tu takie ktore mieszkaja poza granicami Polski, w tym ja (mieszkam we Wloszech). Napiszcie mi jak wyglada prowadzenie ciazy w kraju w ktorym mieszkacie. Jestescie zadowolone z opieki nad ciezarnymi? Jestem ciekawa Waszych doswiadczen. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna cola
Mieszkam w Dani jestem zadowolona z opieki lekarskiej, jedynie co mi sie nie podobało to tylko 2 Usg. oraz to że lekarz rodzinny prowadzi ciąże, łącznie z badaniami, które w Polsce prowadzi lekarz ginekolog. A co do plusów to,Badania prenatalne dla każdej za darmo, Co miesieczne wizyty u położnej.Fantastyczna opieka lekarska, przy porodzie mąż, nawet cesarce. W każdej sali porodowej, wanna, prysznic, worki sako, rodzić można w każdej pozycji, różne rodzaje znieczulenia za darmo. Jedzenie i picie podczas porodu, Po porodzie dali mi synka i zostawili nas samych na 8 godzin, dopiero po 8 godzinach przyszli i zważyli dziecko.,A po porodzie dla każdej pokój osobny, ze sofą dla męża, obiady takie jak w restauracjach, dla mnie i męża, dla gości kawa i ciastka. W każdej sali komputer z dostępem do internetu. Do porodu nie zabierać nic, kazali mi wziąść książke bądz płyte z ulubioną muzyką.Ale się rozpisałam:) Jak se coś przypomne to napiszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna cola
I co mi się podoba to, nie szczepią dzieci, pierwsze szczepienie to jak dziecko ma 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Dzieki za wpis:)) Brzmi super szczegolnie gdy piszesz o salach gdzie jest dostep do komputera i ma sie obiady jak w restauracji:)) Ja mieszkam we Wloszech i tutaj mozna prowadzic ciaze panstwowo lub prywatnie. Wiekszosc ciezarnych woli prywatnie w tym ja. Tak wiec USG mialam co miesiac i mniej wiecej co miesiac badania krwi (morfologia, toksoplazmoza, cytumegalia, badania na tarczyce, zelazo, glukoza i jeszcze inne ktorych teraz nie pamietam). Po skonczonym 36 tc mialam KTG najpierw co tydzien a potem im blizej rozwiazania tym czesciej. Jako, ze u mnie porod wywolywano po 40 tc chodzilam juz codziennie. W szpitalu maz mogl byc przy porodzie jednak takich luksusow nie mialam. Milam pokoj dwuosobowy, jedzenie bylo dosc skromne, opieka poloznych jednak fantastyczna. Coreczka tez od razu byla ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×