czy ktoras z was tak miala???

kochane bylam dzis u lekarza z rana bo zaczelam dosc ostro plamic lekarka zbadala stwierdzila ze szyjka zamknieta,zrobila usg i wg usg jest to 6tydz4dzien czyli uroslo od zeszlego tygodnia tak jak powinno,ale co sie okazalo ze pecherzyk jest zapadniety niewiadomo czemu no i skad te plamienie mam lezec dostalam duphaston i za tydzien do kontroli czy ktoras z was tez miala zapadniety pecherzyk a potem sie okzalo ze wszystko ok??bo mi lekarka powiedziala ze narazie nic niemoze powiedziec,zobaczymy za tydzien jak bedzie wygladal ten pecherzyk no chyba ze zaczne krwawic to do szpitala prosto,kazala sie oszczedzac i lezec,a ja sie zamrtwiam,napiszcie czy ktoras z was miala cos takieo??bo ja juz do glowy dostaje pomalu od poczatku same problemy, bo i tak lekarka mi na pocieszenie powiedziala ze nawet jak urosnie to niedaje gwarancji ze ciaza bedzi esie rozwijac prawidlowo a echo plodu ledwo wyczuwalne bo ma stary sprzet i niemoze potwierdzic na 100%ze to wlasnie echo plodu.odpiszcie czekam

no to jak ma stary sprzęt to i zapadniety pęcherzyk moze też nie być zapadnięty może spróbuj u innego lekarza

Głęboki oddech. Raz. Dwa. Trzy. Nie denerwuj się bo dziecku tym nie pomożesz. Zjedz czekoladę, albo i dwie, zrób sobie koktajl owocowy czy co Ci tam pomaga na stres. Serial pooglądaj. Muzykę puść. Nie myśl o tym zapadniętym pęcherzyku. Na pewno wszystko będzie OK. Nie siedź na kafe bo tu co druga kobieta ma jakieś problemy tylko połóż się i poczytaj "Anię z Zielonego Wzgórza".

lekko krwawiłam byłam u ginekol. w 6 tyg. powiedział że ciąza jest zbyt malutka i kazał brać witaminy i tyle. dopiero w 8 tyg. załozyli mi karte ciążowa i zrobili dokładniejsze usg. moim zdaniem powinnas zmienic lekarza skoro mają taki nie dokładny i stary sprzęt to niema co do takiego chodzić,stwierdzą niewiedomo co i cię nastraszą bo nie dokładnie im pokazuje a może byś wszystko ok.

otóż to, singri ma rację

Ja bym poszła do innego lekarza, nawet prywatnie, dla mnie kasa w takim przypadku nie grałaby roli. Na starym sprzęcie to ona sobie może...

ja się zgadzam z powyższym. postaraj się zrelaksować, zajmij się czymś co lubisz. i zapisz się na jutro prywatnie i niech sprawdzą na nowym sprzęcie. i nie czytaj za duzo w internecie, bo stres jest Ci teraz najmniej potrzebny! odpoczywaj i poszukaj jakiegoś innego ginekologa w Twojej okolicy trzymam kciuki! :) wszystko będzie dobrze

Przede wszystkich wynocha od komputera! Ja też plamiłam na początku, dwa razy, i też siedziałam i czytałam jak często kończy się to poronieniem, wyczytywałam wszystkie choroby i tak dalej, teraz nie czytam i jestem zdrowsza :o Idź do lekarza prywatnie, bo w tydzień to zwariujesz...