ona0987 0 Napisano Luty 28, 2011 ostatnio po badaniach stwierdzono u mnie zapalenie szyjki macicy,mam 2 grupe (wynik). Stosuje lek albothyl etc. Aczkolwiek przy ostatnim badaniu caly czas mi powtarza ze mam zaczerwienienie ,ostatnio mnie czyms posmarowal ,ale oczywiscie nie raczyl mnie poinformowac co to dokladnie bylo. Zaczal sugerowac mi ,co bedzie gdy bede chciala miec w przyszlosci dzieci- ale zero konkretów -nic nie wyjasnia,tylko kaze przyjsc na nastepna kontrole . Denerwuje sie przez niego i czesto o tym mysle.czy wszyscy ginekolodzy sa tacy???? i co moze oznaczac zaczerwienienie i to ze mnie smarowal jakims plynem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomaniewiadoma Napisano Luty 28, 2011 A dlaczego sama nie dopytałaś? Niestety, ale zdarzają się tacy lekarzy. Czasem to z pośpiechu, a czasem po prostu tacy są, że nie widzą potrzeby dokładnego zdawania relacji ze wszystkiego co robią. I nie, nie wszyscy są tacy, ale tak jak mówię jak się zdarza, że jest dużo pacjentów, to lekarz może po prostu mieć taki dzień, że wszystko robi w pośpiechu. Albo zwyczajnie ejst zmęczony nie ma humoru. To też człowiek. A po to masz język w buzi, żeby dopytać jak istnieje potrzeba o pewne kwestie. Nie ma co się denerwować. Nie miej skrupółów męczyć lekarza o szczegóły, które nie dają Ci spokoju. A jak odpowiada w chamski sposób, to trzeba poszukać innego. Wizyta sama w sobie jest dość stresująca, żeby jeszcze lekarz miał dodawać tych nerów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anuulaa Napisano Luty 28, 2011 Nie wszyscy tacy sa ! jesli ten lekarz ci nie odpowiada, idz do innego . dopytuj sie o wszystko. ginekolog powinien zadbac o to zeby rozwiac ttwoje wszelkie watpliwosci, tym bardziej ze tycza sie one zapalenia. i jak lepiej ci po tym leku? pomaga? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach