jak domowymi sposobami nawilżyć powietrze w pomieszczeniu?

Nie posiadam nawilżacza, w domu mam bardzo ciepło ale tylko dlatego tak palimy bo jestem chora a pokoje małe więc powietrze strasznie suche co sprawia ze z mojego kataru robią się strupy i nie mogę oddychać przez to suche powietrze. Probowalam moczyc reczniki i klasc na kaloryfer ale niewiele to daje... sa jakies inne sposoby? Nie dość, że w gardle sucho to jeszcze w nosie :( dodam, że już nawet wietrzyłam pomieszczenie.

wietrzenie nic nie da, bo powietrze na zewnatrz o tej porze roku tez jest suche, wiec wlasciwie w ten sposob robisz sobie tylko jeszcze wieksze kuku. rada - nie odkrecac kaloryferow na full, tylko skrecic dopoki powietrze nie dojdzie do akceptowalnego poziomu wilgotnosci. jesli jestes chora, to ci przyniesie ulge o wiele szybciej niz suszenie sie w zbyt goracym mieszkaniu. do czego zreszta sluzy goraca herbata, termofor, koc i ciepla koldra?

suche powietrze jest przyczyną chorób... śluzówki wysiądą i zaczyna się kaplica ciepło i wilgotno tez nie jest dobrze... ale lepiej rośliny mokre ręczniki miski z wodą - i to w dużych ilościach bania z wodą przy łóżku

mokre ręczniki na grzejnikach

moje dziecko czesto ma zatkany nosek i na pewno nie jezst to dobre miec tak ciepło w mieszkaniu. Przykręc ogrzewanie o połowe nic Ci sie nie stanie że chora jesteś. A dobrze też jest wpuscić świeże powietrze na 5 min co 2 godzinki

moje dziecko czesto ma zatkany nosek i na pewno nie jezst to dobre miec tak ciepło w mieszkaniu. Przykręc ogrzewanie o połowe nic Ci sie nie stanie że chora jesteś. A dobrze też jest wpuscić świeże powietrze na 5 min co 2 godzinki

Walczę o wyższą wilgotność za pomocą generatora mgły. Kupiłam na all. proste i niedrogie urządzenie ( wraz z zasilaczem koszt 25 zł + koszty wysyłki). Ustawiłam dużą szklaną misę wypełnioną wodą na stoliku - działa ! I do tego fajnie wygląda - polecam ! Co prawda może być problem przy małym dziecku, bo pewnie będzie zafascynowane i mgłą i światełkami...ale może da sobie wytłumaczyć, że nie wolno ruszać ;) Do wody można wlać olejki eteryczne - sosnowy , rozmarynowy, lawendowy.

Może wtedy takie rozwiązania nie były popularne, ale w tym momencie nie ma już z nimi problemów. Zobacz - http://thesslagreen.com/ Wdrożenie czegoś takiego w żaden sposób nie jest kosztowne, wprost przeciwnie, wszystko do załatwienia za małą kasę - ale da się.

ja uważam, że warto zainwestować w nawilżacz powietrza, to jest inwestycja na długi czas, więc wcale to nie wychodzi drogo, dobre produkty ma m.in. http://www.sternal.com.pl/

Wyselekcjonowane oczyszczacze sprzedają na loveair.pl. Duży wybór, rozsądne ceny, a same urządzenia są sprawdzone, nie są to rzeczy z cyklu made in China, ale raczej made in Germany co już samo przez się gwarantuje lepszą jakość. Oczyszczanie daje dużą ulgę. Rzadziej choruję, zwłaszcza jeśli chodzi o choroby układu oddychania, mam lepsze samopoczucie, więcej energii na co dzień.

Najlepiej moim zdaniem kupić nawilżacz. Ja mam nawilżacz Oskar, marki Stadler. Taki biały, prostokątny - całkiem ładny. Nawilżacz świetnie działa, nawilża powietrze w całym pomieszczeniu, naprawdę czuć rożnice.

tez mogę podpisać się pod Stadlerm, ich urządzenia są ładne i ciche