Związek z różnicą wieku

Majorze chętnie nastawię kuciapy bo nie mam ojca. :(

o co tu chodzi? :O

Major zostaw gg.

mnie też jara stary chooj ...:D

nie nie zostawię, bo byście mi komputer zrasowali w ciągu doby :)

zaburzenia logopedyczne swoja droga, ale nie mozesz sobie pozwolic na wystepowanie w twojej sztandarowej teorii bledow typu "hronicznej" zamiast "chronicznej" (ze tak dosadnie wyszczegolnic sobie pozwole).

nirvana o co tu chodzi? ano o to, że jak ktoś Cię kopnie leżącego, a inni to zobaczą, to też muszą , no bo jak taką dobrą okazje można zmarnować...\ a niech sobie chłopaki użyją, odstresują...niech mają ode mnie

racja, mea culpa, ale staram się po prostu szybko napisać ps: mam też udokumentowaną dyslekcję, dysortografię i na pewno jeszcze jakieś dys....zjadam przy ręcznym pisaniu czasami literki

nie mam ochoty najmniejszej ci docinac, ale znam sie troszke na tym, z racji wykonywanego zawodu, i wybacz, ale dupa z ciebie a nie dyslektyk. Walnales sie w ortografii i tyle. Nie ma sie czego wstydzic. Kazdemu sie zdarza. Bardziej groteskowo wypada jednoznacznie sciemnione usprawiedliwienie....Pozdrawiam i dobrej nocy.

to bardzo się do tego przyczyniają takie osoby jak autorka :O po cholerę włazisz na forum i pytasz obcych ludzi, co sądzą o twoim związku?! odpowiemy ci, że masz się z nim nie spotykać, to zerwiesz? :O rób co chcesz i nie patrz jak jakiś nienormalny moher "co ludzie powiedzą" :O

mogę Ci przysiąc, że nie kłamię, w ortografii mogłem się naturalnie pomylić, zresztą byłem zwolniony z pewnej części błędów na maturze...i dodam, że pod wpływem czytania książek wyrobiłem w sobie pozytywne odruchy w posługiwaniu się językiem pisanym....dlatego wszystkiego nie zwalam na karby dysleksji...nie mam powodu by kłamać

"jak na swój wiek jest....." - dosyć charakterystyczna uwaga dla większości tych "zainteresowanych". Podobnie jak to, że nie wygląda na swoje lata. Same "zainteresowane" szukają więc jakiegoś wytłumaczenia dla swojej EKSTRAWAGANCJI. "ogień w czystej postaci" - to naturalne, przecież przeżywa "drugą młodość". Chociaż 49 lat to już raczej faza schyłkowa. KwiatPustyni25, czego oczekujesz po swoim związku? Ty na fali wznoszącej, on zaczynajacy nieuchronny zjazd w dół. Ktoś zastanawiał się co będzie za 10-15 lat. Wcale nie trzeba aż tyle czekać, żeby 25 letnia dziewczyna dojrzała. Żeby zrozumiała czego od życia chce. Dzisiaj chce mieć fajne bzykanko. I dzisiaj jeszcze ma. Do 30 jej wymagania będą rosły, jego możliwości już na pewno nie. Wręcz przeciwnie. Pewnie jak większość takich par "nadajecie na tych samych falach". Śmiesznie to brzmi w odniesieniu do ludzi, których różni "pokolenie". Ci starzy wiedzą co chce usłyszeć młoda dziewczyna. Mają córki w ich wieku, jeżeli nie swoje to kolegów. I po cichu śmieją się z problemów swoich młodych kochanek. Nie trzeba wcale dużo czasu kiedy to zaczną robić głośno. To taka garść moich opinii w temacie.

"Ja mam 29 lat, i mam znajomych w roznym wieku, takze takich po 50 rz. I nie mialabym zadnego problemu zwiazac sie z takim" - masz rację. Związanie się nie jest żadnym problemem, gorzej później jest się PROBLEMU pozbyć.

25 .z 49 , o waja Ja mam 28 i moj facet ma 40 i starszego bym absolutnie nie chciala.