śmierć dziecka

wybacz jak dla mnie to niesmaczna sciema

stała przy mnie pielegniarka i sama mi powiedziała że wody odchodzą więc stąd wiem

jezeli to prowo to bardzo żałosne ... jak mozna sobie podśmiechujki robić z takiego tematu ... dziewczyno , chyba w żadnym kraju na swiecie nie wydadzą ci aktu zgonu i aktu urodzenia po poronieniu w 12 tc ... W Polsce jest to bodajże od 22 tc - wtedy prawnie można powiedzieć że był poród przedwczesny . ja wszystko rozumiem , jak byłam w ciaży z córką to była ona dla mnie od poczatku dzieckiem a nie płodem i nie wyobrazam sobie straty w żadnym tygodniu ciązy , ale po co pisać takie bzdury , ze wody odeszły itp.

nie bronię autorki, ale ktoś pisaął, ze w 12 tyg płci nie widać otóż widać na doskonałym usg, a co dopiero po "urodzeniu" czy 'poronieniu"

Hmm, gdzieś czytałam, że możesz iśc do USC i wydają ci akt urodzenia nawet przy "klasycznym" poronieniu. Jeżeli nie wiesz, jaka była płeć, to podajesz, jak czujesz.

12 tydzień to poronienie a nie poród...niektórzy ksieza nie chca pochowac 6-cio miesięcznych dzieci bo uwazaja je za płód a twój tak naprawde płód pochowali....dziwne :O gdy w szpitalu poronisz w takim tygodniu to płod idzie do utylizacji

Juz nie idzie do utylizacji...szpital pyta czy rodzice chca zabrac dziecko...masz prawo isc do urzedu i poprosic o akt poczytajcie troche odsylam na www.poronienie.pl tam znajdziecie informacje.

kopiuję z ww strony Sytuacja prawna rodziców po poronieniu najbardziej przydatne informacje Mimo tego, że od kilku lat 'bijemy na alarm', jeśli idzie o sytuację prawną, to nadal wielu rodziców, lekarzy, pracowników urzędów stanu cywilnego nie mają odpowiedniej wiedzy dotyczącej faktycznego stanu prawnego. Poprzez ten tekst chcemy pomóc tym wszystkim, który borykają się ze szpitalną biurokracją. Chcemy też uporządkować to wszystko, co przez kilka lat udało nam się zdobyć. Do czego masz prawo? 1.Masz prawo do rejestracji dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego. Szpital wystawia w takiej sytuacji tzw. pisemne zgłoszenie urodzenia dziecka. Przysługuje ono każdemu dziecku (medycznie płodowi, zarodkowi), bez względu na czas zakończenia ciąży. W USC otrzymasz wtedy skrócony akt urodzenia dziecka z adnotacją, że urodziło się martwo. Aktu zgonu nie sporządza się. Akt urodzenia z odpowiednią adnotacją jest jednocześnie 'aktem zgonu'. 2.Prawo do rejestracji dotyczy także tych dzieci, które zostały poronione/urodzone w domu. 3.Prawo do rejestracji dziecka w USC dotyczy także dzieci, które zostały poronione/urodzone poza granicami Polski, nawet jeśli państwo, w którym doszło do poronienia/porodu prawo to ogranicza np. ze względu na długość trwania ciąży. 4.Masz prawo do urlopu macierzyńskiego (lub zasiłku macierzyńskiego, jeśli przebywasz na urlopie wychowawczym). W przypadku narodzin martwego dziecka kobiecie przysługuje 8 tygodni urlopu. W pracy należy przedstawić skrócony odpis aktu urodzenia dziecka. Nie ma potrzeby składania zaświadczenia lekarskiego o odbytym porodzie (urodzeniu). 5.Masz prawo do pochowania dziecka (jego ciała czy szczątków), bez względu na czas zakończenia ciąży. Szpital wydaje wtedy Kartę Zgonu. Dokument ten potrzebny jest na cmentarzu, aby pochować dziecko. 6.Masz prawo do uzyskania zasiłku pogrzebowego bez względu na czas zakończenia ciąży. W ZUS-ie należy przedstawić dokumenty potwierdzające prawo do świadczeń oraz akt zgonu. W sytuacji, gdy akt zgonu nie został sporządzony (dziecko urodziło się martwo) przedstawia się akt urodzenia z adnotacją o martwych narodzinach. 7.W szpitalu masz prawo do uzyskania informacji. 8.Masz prawo, jak każdy pacjent, do uzyskania dokumentacji medycznej.

Autrrko, masz prawo pochować dziecko. Masz prawo do urlopu- 8 tygodni, masz prawo do otrzymania zasiłku pogrzebowego

Choć przyznam że nie zawsze do końca zgodzę się z takim prawe. Wynika, że dzieko poronione nawet w 2-3 tygodniu może być pochowane i nalezy się za nie urlop macierzyński?

a czy w 2 czy 3 tc to nie dziecko? człowiek jest człowiekiem od poczęcia

Nie do konca urlop nalezy sie jesli dziecko jest urodzone po 22 tygodniu bodajze.Nalezy sie tez zasilek pogrzebowy i tu niestety jest problem bo niektorzy niestety naduzywaja tej mozliwosci ale nie wiem jakim trzeba byc czlowiekiem...moje dzieciatko umarlo w 8 tygodniu zabralam szczatki ze szpitala i pochowalam sama...

jeszcze jedno w 12 tygodniu jesli nie nastepuje krwawienie to jest to porod mowi sie ogolnie poronienie a to nie zawsze jest to samo moja ciaza obumarla musialam miec zabieg bo cialo nie poronilo wszystko bylo normalnie.w wyzszej ciazy jest juz lozysko i tak bylo u autorki zapewne podaje sie leki i czeka na skurcze...

można tego nadużyć?

Wiesz nie kazdy ma potrzebe pochowania zarodka ale kiedy w gre wchodza pieniadze sprawa wyglada inaczej rozmawialam o tym z pielegniarka gdyz od razu zapowiedzialam ze jesli odebranie cialka wiaze sie z rejestracja pogrzebem i zasilkiem to nie dam rady na szczescie nie musielismy i pochowalismy sami we dwoje...

aha, o to Ci chodziło:) no to racja

wklejam wam linka do tematu dziewczyny ktora pochowala swoje malenstwo... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4613719

Jak można tak kłamać, wydali ci płód 5cm? masz akt urodzenia i zgonu, ksiądz zrobił mszę? Nie ma mszy, jest tkz pokropek, ale przy poronieniu w 12 tyg, nie masz ciałka masz skrzep nikt nie resteruje płoduz takiego tygodnia ciąży nie mówiąc o prawie kościelnym co do mszy

współczuję tej dziewczynie z 13 tyg, ale fakty jakie podaje autorka tego topiku się jakies niedorzeczne

Grays, nie masz racji, ja urodziłam martwe dziecko dużo później wprawdzie niż autorka, ale nikt o to nie pytał. Tylko z tą msza to ściema. Nie odprawia sięmszy w przypadku dziecka martwo urodzonego

jak ty mało wiesz kobieto o życiu, poczytaj troszkę. Masz dzieci i jestes ciemna jak pietnastoletnia dziewczyna:((

teraz mszę nawet jeżeli to był poród w 12 tygodniu. Najpierw się dowiedz a pozniej wypowiadaj

Nie ma takiej opcji, nie odprawia się mszy pogrzebowej. Można zamówić mszę na przykład za rodzinę, ale to nie jest msza pogrzebowa. Ty się najpierw dowiedz, ja nie musze, bo to przeżyłam

To prawda, do 22 tc jest poronienie, później- poród przedwczesny. Ale to tylko terminy medyczne. Uwaga- jeśli dziecko urodziło się przed 22 tc i żyło, to jest to poród, poronieniem nazywa się urodzenie martwego dziecka (znowu niemożliwy do realizacji przepis, nikt nie doszukuje się oznak życia ani nie mówi o nich rodzicom jeśli dziecko nie ma szans).Prawo pozwala na rejestrację dziecka martwo urodzonego bez względu na etap ciąży i szpital nie ma prawa tego odmówić. W karcie ciąży możesz mieć poronienie ale dziecko rejestrujesz w USC i właśnie jest tylko adnotacja "dziecko martwo urodzone". Wiadomo jak to wygląda w praktyce, żaden szpital nie będzie proponował wszystkim kobietom po poronieniu rejestracji dziecka, bo im wtedy z kolei rośnie statystyka zgonów... Jeśli dziecko jest zarejestrowane w USC to nie wierzę żeby jakiś ksiądz pytał po ilu tygodniach skończyła się ciąża, księdzu do odprawienia pogrzebu potrzebne jest zaświadczenie z USC tylko. A co do przesądów o których pisze autorka- my nie mogliśmy odebrać dziecka z prosektorium, ponieważ zgłaszaliśmy urodzenie dziecka (przedwczesne) w USC to ciało córeczki podlegało takim przepisom jak każde inne, w PL nie można transportować zwłok własnym samochodem, zabrali ją pracownicy zakładu pogrzebowego, tylko jedno z nas musiało być przy wydaniu ciała. A co do "chodzenia za trumną"- chyba bym sobie pluła w twarz jakbym na pogrzeb własnego dziecka nie poszła... Była też (z własnej inicjatywy i po upewnieniu się że nie mam nic przeciwko) szwagierka która była wtedy w 8 mc.

z tego topicu bo cie zjada równo, a szkoda mi cie. Widzisz co pisza ze to nie dziecko a płod, ze mszy nie odprawiaja tu nie znajdziez wytłumaczenia a jedynie wyzwiska bo jak widzisz tu sami" ZNAFCY" siedza . Bo znawcy by wiedzieli co nie co, a tu sami znafcy

a widzisz ja się spotakałam z tym , że ksiądz msze za takiego malutka odprawił. I byl to pogrzeb.

Ze Statutu Archidiecezji Poznańskiej (podobno tak jest we wszystkich archidiecezjach, ale głowy za to nie dam): "Jeśli rodzice o to proszą, wówczas przed pogrzebem dziecka winna być odprawiona Msza swięta, a ksiądz powinien być ubrany w szaty białego koloru. Należy wyjasnic, że ta Msza sw. nie ma charakteru przeblagania za grzechy dziecka, ale jest prośba o pociechę dla rodziców."

nie wiem , jak było u ciebie. ja mam wielki szacunek do luzi ktorzy patrzą na to jak na dziecko a nie jak na płod czy zygotę jak to niektórzy nazwywają. Pamiętam zdziwnienie ludzi jak ksiądz zrobił pogrzeb malutkowi. Każdemu należy się godne odejście. I nie wieże w jakieś głupie przesądy. To rodzice wiedzą najlepiej co robić.

Jest dokładnie tak, jak pisze Historynka. I nikt tu autorki nie zjeżdża. Według terminologii medycznej to płód i takie są fakty. A o nie chyba pyta autorka, bo jeśli rzeczywiście straciła dziecko, to przecież nie pyta o emocje, bo to zupełnie inna bajka i na pewno nie nadaje się do dyskusji na tym forum.

Do kogoś, kto do mnie pisze: straciłam dziecko w 21 tc. Pochowaliśmy je na cmentarzu katolickim, z księdzem, który odprawił odpowiednią ceremonię. Nie zrobiłabym przecież tego, gdybym twierdziła, że straciłam płód, a nie dziecko. Nie rozumiem, skąd takie podejrzenie. Raczej uważam, że ten temat miał być prowokacją, ale jeśli nie, chciałam pomóc i napisać, jak formalnie wygląda taka sytuacja. Nie pisałam o swoich emocjach, bo to ani miejsce, ani nikt o to nie pytał.