Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oneandone

Czy jestem normalna

Polecane posty

Gość oneandone

Chce napisac o problemie ktory ciagnie sie juz pare lat,oczywiscie dotyczy zwiazku. Tym razem malzenskiego...:) Na poczatku byla fascynacja. Przyciaganie sie roznych osobowosci-ja towarzyska,maz zaplanowany co do minuty. Uwielbia zyc wedlug planu. To mnie nie niepokoilo,wydalo mi sie inne,czarujace.Pomyslalam wreszcie ktos wprowadzi pozadek. Minelo pare lat malzenstwa coraz czesciej zauwazalam ze moje potrzeby nie istnieja. On nie lubi ludzi wiec nikogo nie widywalismy,on nie lubi zabawy - przez 7 lat malzennstwa spedzilismy 1 sylwetra poza domem,ublagalam. Zaczely sie przygadywania,ze zle prowadze dom,ze jestem neizorganizowana,ze jestem brudasem (mamy 2 latka dziecko i czasami nie mam ochoty sprzatac,tym bardziej,ze codziennie jest to samo). Potem,ze jestem zla wyrodna matka bo wrocilam do pracy po 4 miesiacach od poradu. A jak w 6 miesiacu po 6 miesiacach nieprzespanych nocy odpuscilam (ktorejs nocy zasnełam jak kamień i nie slyszalam dziecka),to przyjechala jego mama i powiedziala,ze jestem leniem i to wynika ze zlej woli....wierzcie mi moje dziecko nie spalo przez dwa lata. Ja po prostu padlam na ryj. Moze z racji wieku,mialam 33 lata,to jest moje pierwsze dziecko. Nie wiem, w kazdym razie fizycznie nie dalam. On teraz nalega na drugie dziecko a ja zastabawiam sie czy nie odejsc. Potrafi tam zmanipulowac mna ze wychodze na egoistke myslaca tylko o sobie. Na to,ze ja po prostu moge sie nie nadawac na idealna matke i zone i biore to na klate (sama powiedzialam,chyba masz racje ale nie jestem zlym czlowiekiem przez to) odpowida,ze jestem pojebana feministka a normalne kobiety rodza i przez rok musza siedziec w domu z dzieckiem. "Bo kazda normalna kobieta siedzi" ...Powiedzcie czy jestem normalna,czy nie jestem bo zaczelam myslec juz o najgorszym ...z usmiechnietej kobiety zrobilam sie wrakiem.ale od 7 lat niekogo nie bylo u nas w domu ichyba zatracilam dystans do zycia Dodam,ze kiedy chcialam spotykac sie z ludzmi to pozwalał ale zawsze z komentarzem,ze krade czas dziecku i mysle tylko o sobie. I oczywiscie zawsze limit-masz 2 h na kawe jesli sie spoznilam bylam nieodpowiedzilna i niepowazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie jesteś nienormalna
twój mąż jest nienormalny. Teściowa też nie lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pornole kręci bydło
to nie z racji wieku (młodego przecież) padasz na pysk, tylko z racji braku pomocy i wsparcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jesteś normalna ale twój pożal się Boże mąż na pewno nie. Wywal go za drzwi bo cię zgnębił i będzie to robił zawsze. Jeżeli nie masz ochoty sprzątać to po prostu nie sprzątasz i nikt nie ma prawa ci wmawiać że jesteś brudasem a jak mu się nie podoba to niech sam łapie ścierę i sprząta.Nie daj się bo cię zniszczy, już w tej chwili przejrzałaś na oczy co z tobą przez te wszystkie lata zrobił, chcesz tak dalej ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzębinka128-- do tanga trzeba dwojga.Tutaj wyrazisty subiektywizm autorki tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InnaZNatury
Jesteś normalna, a mąż.. no cóż. Szkoda strzępić język na takiego egoistę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anicaaa
Współczuję Ci, masz beznadziejnego męża. Boże uchroń mnie od takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty chcesz z nim zyc dalej?
nie widzisz ze on Cie niszczy,? minie jeszcze pare lat i juz sama przestaniesz zwracac uwage na to co Ci teraz przeszkadza. Zupelnie sie podporzadkujesz. Zrob cos z tym teraz, poki nie jest za pozno. Dla wlasnego dobra, i dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×