Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zelaznyzelazny

Czy seks dwa razy na tydzien by wam wystarczal?

Polecane posty

Gość zelaznyzelazny

Spotykam sie z dziewczyna dwa razy w tygodniu i wtedy sie kochamy. Szczerze mowiac meczy mnie to bo wolalbym uprawiac seks czesciej. A wam by takie cos wystarczalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jestes jakis chory. Niektorzy marza o seksie dwa razy na tydzien ze swoja polowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gołodupiec
to spotykasz sie z nia tylko dla seksu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyna123
a czy jestes z tą dziewczyna tylko dla sexu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyna123
a jeśli Twoja dziewczyna np nie miałaby ochoty na sex to coś bys wtedy zrobił? rzucił byś ją, może obraził by się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym była szczęśliwa
kochając się aż 2 razy w tygodniu Niestety mój facet nie ma takich potrzeb, jemu wystarczy 1 na tydzień czasem nawet na 2 tyg Od czasu do czasu ma jakieś zwiększone potrzeby i 2 x tydzień Ale tak to średnio 1 na tydzień A tak to przytulanie A ja uwielbiam seks niezły paradoks - są faceci lubiący seks a mają partnerki, które nie lubią się kochać A ja na odwrót - lubię seks, a mój partner ma mniejsze libido niż ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja chciałabym najlepiej co 2 dni, czasem codziennie. A mam raz na tydzień. Jestem 24 letnią kobietą. mam 29 letniego mężczyznę. Także jak widzisz może być na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co............
kurcze,a ja narzekam,że kocham się z mężem "tylko" 2-3 razy w tygodniu.jesteśmy 30 lat razem,ja mam 50 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym była szczęśliwa
tylko 2-3 razy aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nawet nie mów, chyba się zapłaczę A my po ślubie pół roku, 5 lat w związku i mam 29 i chcę seksu !! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
My jesteśmy razem dopiero rok, a kochamy się raz na tydzień. Z tego, co wiem, to On niegdyś (przed związkiem ze mną) był niezłym ogierem (był z przyjaciółką mojej przyjaciółki, w dodatkun jest jej bratem), także nie wiem, może coś ze mną jest nie tak. Raczej żywiołowa jestem w łóżku i nikt nigdy się nie skarżył, że coś jest nie tak, więc sama nie wiem. Raz podjęłam rozmowę, to była obraza majestatu, że On ciężko pracuje, jest zmęczony a ja nie rozumiem i sexu wymagam.. Także już nie podejmuje rozmów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co............
Oj tam taram...........nie zgodzę się z twoim stwierdzeniem. To wszystko zależy od uczuć W moim przypadku było tak,że jak sie pobraliśmy to kochalismy sie bardzo często ,bywało i dwa razy dziennie.Póżniej,gdy urodziły sie dzieci byłam tak nimi zajeta,że odechciało mi się seksu po prostu ze zmęczenia i braku warynków.No i tak kochalismy sie najczęściej raz na tydzień. Po raz drugi obudziła sie w nas namiętność jakieś 5 lat temu,wtedy to dzieci były juz dorosłe,w domu więcej ich nie było niż były ,no i nareszcie mielismy z mężem całą chatę dla siebie.Wcześniej to z braku warunków często wyskakiwalismy na numerek do garażu.Ale to też było eksytujące...a jakże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz problem wiekszosc tu prawikow marza o pierwszym razie a ty gadasz ze 2 razy w tygodniu ci malo wiesz idz sie powies z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz drugi obudziła sie w nas namiętność jakieś 5 lat temu" w was? raczej w tobie ... To ty dyktowałaś w waszym zwiazku kiedy i ile sie kochacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oho przylazł
przemądzrały regres który każdego zna po kilku słowach jakie napisze :O:O , wypierdalaj stąd cioto bo już się słabo robi od tych twoich mądrości życiowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienasycona sexem ja ..//
hmm to kwestia doboru temperamentów i tyle, miałam partnera (teraz juz ex mąż) który za cholerę nie pociagał mnie fizycznie bo sex traktował przedmiotowo, ja uwielbiałam sex od zawsze ale na to akurat nie miałam wpływu,myslę że tutaj powodem były nasze niedopasowanie i fizyczne i charaktrem teraz mam partnera z którym jesteśmy idealnie dobrani temperamentem i nie wyobrażam sobie zasnąc bez sexu, nawet jesli są takie dni kiedy jestesmy poprostu zmeczeni pracą i trudnym dniem to kiedy sie kładziemy spać ochota na sex sama przychodzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam ....
my - 3 lata razem i jest codziennie czasem nawet 2 lub w wolny weekend 3 razy hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×