opieka nad dzieckiem

Hej mam maly problem mam male dziecko i za niedlugo wracam do pracy; mam mame i tesciowa a my z mezem jestesmy jedynakami chce zeby one obie zajmowaly sie malym. jak to podzielic zeby bylo dobrze? macie jakies pomysly? I jeszcze jedno czy nie denerwuje kogos jak tesciowa siedzi u was ponad 1/4 doby?bo ja lapie czesto nerwa bo jak chce pobyc z dzidzia to nie mam jak bo mi jest wyrywana

choćby nie wiem jaka dobra teściowa była ja bym nie strzymała gdyby u mnie siedziała pół dnia,albo kilka razy w tygodniu.Każda teściowa to jest dobra gdy jest daleko. Jezeli chodzi o mnie to teściowej dawałabym dziecko sporadycznie..........tak tylko np raz w tygodniu,żeby mąż był jakoś uspokojony,a ta k nie wyobrażam sobie,żeby moje dziecko było częściej w rękach teściowejJa chcę,żeby moje dziecko było jak najwięcej z moja mamą.Jej ufam,ja znam i cieszy mnie fakt,że moje dziecko będzie z nią,ale NIE z teściową.Wystarczy,że mojemu mężowi zryła psychikę,jeszcze brakuje żeby zabrała się za moje dziecko

no tak ale konflikt z mezem w ten sposob gotowy on swoja matke bardzo kocha i chce tez zeby i ona sie zajela wnukiem

A mają siedzieć za darmo czy chcecie im zapłacić? I co one same proponowały w tej kwestii? Wracasz do pracy bo musisz ze względów finansowych, czy chcesz po prostu oderwać się od życia rodzinnego?

obie nie chca kasy sa zafascynowane wnukiem a ja wracam ze wzgledow finansowych

Moniczka- bo jeśli mamy nie pracują, tzn. są bezrobotne, to jest teraz dodatkowa opcja, zerknij: http://e-prawnik.pl/wiadomosci/przeglad-prasy/opiekunki-nie-zaplaca-skladek-zus.html . Jeżeli same proponują pomoc, to dogadaj się z nimi- pomyśl która z nich ma bliżej, czy z ich strony to dobre chęci, czy naprawdę mają zdrowie i siłę zająć się dzieckiem, czy są w stanie posłuchać Twoich zaleceń, czy dziecko będzie wychowywane według ich zasad... Pomyśl też o dojazdach- może któraś babcia woli dziecko u siebie? Ja bym prędzej pewnie dziecko zawoziła do mojej mamy bo ma dom z ogródkiem a ja w kamienicy... Jak podzielić? Jeśli ustalisz że na pewno obie przede wszystkim chcą, ale też mogą i są w stanie robić za opiekunki, to może tydzień z jedną babcią, tydzień z drugą? Obie mają prawo do czasu z wnukiem... Babci wtedy pół dnia wystarczy, a Ty będziesz miała czas dla dziecka po pracy... I tak wypada zafundować mamie dojazdy, postarać się o porządny prezent, wysłać np. na wakacje jeśli się upewnisz że nie chcą żadnych pieniędzy...

no tak one sa na emeryturze..moja mama jest troche chora ale uwaza ze dla niej to rehabilitacja wyjsc z wnuczkiem na spacer...drugiej tez nie chce odmawiac tej przyjemnosci chce to rozwiazac sprawiedliwie...dzieki za podpowiedzi ale babcie sa na emeryturze a link troche nie wchodzi

Moniczka- w linku było tylko o tym że opiekunki dzieci do lat 3 mają opłacane składki ZUS (jeśli są zatrudnione na umowę, od najniższej stawki). Nie wiem czy któraś z mam zainteresowana. Pewnie że spacer z wnukiem to rehabilitacja, tuch zrobi dobrze każdemu, ale pomyśl o tym że to nie tylko spacer, ale np. noszenie przez 2 godz. dziecka bo ma kolkę, karmienie, praktycznie masę czasu na nogach, często młode dziewczyny padają przy dziecku... Spróbuj na początek "podrzucić" dziecko jednej mamie i drugiej, albo poprosić o opiekę u siebie bo np. chcesz coś załatwić na mieście i zobaczysz jak sobie poradzą,.