Zawstydzają go moje teksty, a one nie są niewiadomo jak nieprzyzwoite.

Mam bardzo dobrego kumpla, z którym dobrze się dogaduję. On jest szczerym, bezpośrednim facetem, jednak, gdy mówię do niego o seksie (niekoniecznie z nim) albo o jego męskości (coś tam żartuję) itd., to zauważam zawstydzenie z jego strony. Ja myślałam, że takie teksty nie zawstydzają facetów. Dodam, że on z natury nie jest raczej wstydliwy. Faceci, Was zawstydzają tego typu teksty?

Naprawde trzbea być idiotą żeby nie wiedzieć OCZYWIŚCIE ŻE GO TO tak jakby uraża. Nie obraża się ale jest w środku zły, i troche zawstydzony na zewnątrz. Obrażasz jego EGO. Naprawde jak nie chcesz stracić kumpla to nie mów tak do niego.

Ale co ma go urażać? Ja nie kompromituje jego ego. Ja po prostu czasami mówię szczerze o moich potrzebach (nie z nim) albo sobie żartuję, że on na pewno ma dużego itd. To są żarty, ale w pozytywnym znaczeniu.

Ty dziwna. Nie dziwie sie, ze jest zazenowany; niskich lotow jest ten rodzaj humoru.

się chowają? jak można być tak bezwstydnym?

teksty ze na pewno masz ciasna cipe to bys byla zadowolona ?

http://www.youtube.com/watch?v=bfjff0cA36o