Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kafferina

poronienie (?) wczesnej ciąży - szukam rady

Polecane posty

A ile starałaś się o ciążę - tą poronioną? My krótko, właściwie od razu się udało... Teraz chciałabym też, żeby tak było, oczywiście z happy-endem. Ale to tylko taki koncert życzeń... Ciągle myślę, zamartwiam się, że albo będziemy starac się w nieskończonośc, a jak już się uda, to scenariusz się powtórzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafferino nie wiem
w pierwszym cyklu udało się zajść w te, którą poroniłam i potem w tę następną też od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafferino nie wiem
mój synek ma już prawie 3 latka;) a ja teraz staram się o kolejną ciążę;) strach będzie Ci towarzyszył niestety, znam to z autopsji, ale będzie dobrze, zobaczysz:) głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafferino, współczuję
Ci bardzo to po pierwsze. A po drugie chcę dodać trochę otuchy... Jesteś bardzo normalną kobietą. Ja też bardzo dużo pracuję, nie uprawiam sportu regularnie, nie mam nałogów, jem zdrowo. Stresujący tryb życia to raczej standard obecnie, więc tym się nie przejmuj. Masz ogromne szanse na zdrową ciążę. Dobrze, ze zrobiłaś badania tarczycowe. A co do tego, że napisałaś, że nie robiłaś toksoplazmozy i cytomegalii - dlaczego?? Zarażenie się cytomegalią po raz pierwszy najczęściej doprowadza do poronienia. W żadnym razie nie sugeruję, że u Ciebie tak było, ale taką opcję warto sprawdzić. Pomimo tego, ze większość ludzi jest nosicielami cytomegalii mozna dożyć dwudziestu paru lat i jej nie przejść. Tak było u mnie, ale Opatrzność nas uratowała. W pierwszej ciąży nie miałam odporności na tę chorobę i udało się jej uniknąć. Przeszłam cyto pomiędzy dwiema ciążami. Życzę Ci wszystkiego dobrego i słodkiego malucha w 2012 roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafferino, współczuję
I tak w ogóle dobrze, ze sprawdziłaś tarczycę. Przy pierwszej ciąży nie miałam z tym problemu - starania trwały miesiąc. Teraz za drugim razem były dłuższe i mam niedoczynność - udało się za 7 razem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam podobna sytuacje do twojej, poronilam w 4 tyg wiec jeszcze wczesniej, samoistnie, tez nie bylam czyszczona, samo sie oczyscilo kazano mi odczekac 2-3 mce, postanowilam odczekac 2 i staramy sie dalej - od 2 mcy bezskutecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na cytomegalię i tokso - jeszcze zrobię. Nie robiłam, bo nie wiedziałam... Pysiamysia - a jaki tryb życia prowadzisz? Czy cykl Ci się unormował? Ja dziś mam atak alergii, pierwszy raz tak mocny w życiu, NIGDY NIE MIAŁAM CZEGOŚ TAKIEGO, nie wiem co pyli i skąd... I wzięłam Zyrtec, jest lepiej... Mam nadzieję, że to nie przekreśla tego cyklu starań:) (mam @ obecnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobny do twojego, z tym ze jeszcze nie pracuje - koncze studia. nie mam nalogow, staram sie zdrowo odzywiac, sport od czasu do czasu. mam niedoczynnosc tarczycy ale leczona - na lekach jest w normie. mam tez wahania prolaktyny... w pon ide zbadac kolejny raz i bedzie decyzja czy leczyc czy nie. na cytomegalie i toxoplazmoze robilam badania -0 wyniki ok. lh, fsh, testosteron itp w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pon poronieniu (bylo ono w styczniu) mialam 3 cykle 32-dniowe jak w zegarku, a ostatni nagle 28 dni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale 28 dni to jest podręcznikowo:) myślę, że tym nie ma się co przejmowac... Mi jeszcze został rok studiów, tyle że pracuję i przeszłam na zaoczne.. A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze 28 to podrecznikowo, ale zawsze mialam cykle nieregularne z tendencja do dluzszych, najczesciej 33-34 dni - wiec gdy 3 pod rzad byly 32 to myslalam ze oho, wreszcie zaczynam miec regularnie, i klops, bo nagle 28 :o mam 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to są regularne cykle
o cyklach NIEREGULARNYCH można mówić dopiero, gdy najkrótszy z cykli z 12 miesięcy jest krótszy od najdłuższego o więcej niż 10 dni taka rozbieżność jak u Ciebie jest całkowicie normalna i prawidłowa:) pamiętaj, że kobiecy organizm to nie szwajcarski zegarek i każdy cykl ma prawo różnić się od siebie w pewnych granicach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd u mnie ten atak alergii. Może od budowy zza okna, gdzie kurzą, może od czegoś innego? Jest 30 stopni, nie mogę pozamykac okien... Masakra jakaś :) ale zyrtec pomógł. Ciekawe na jak długo... No i więcej niż tabl nie wezmę, zresztą postanowiłam sobie nie brac żadnych leków poza kwasem foliowym czy wapniem... Przed zajściem w ciążę, którą poroniłam miałam ciągłe infekcje, przeziębienia i grypy przez około 2 miesiące, brałam antybiotyki. Lekarka mówi, że te leki wcale nie spowodowały "słabości" pęcherzyka, jednak ja czuję, że może byc coś na rzeczy... no ale ten zyrtec już trudno, wzięłam.. starania zaczynamy za ok 10 dni więc może nie będzie związku... pysiamysia, pewnie niedługo nam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewniam ze mialam takie cykle, gdzie roznica wynosila ponad 10 dni... nigdy nie mialam regularnych mam nadzieje ze sie uda :) ja za ok tydzien powinnam miec owulacje, zakladajac ze ten cykl bedzie trwal ok 30 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to są regularne cykle
jeśli miałaś takie to można mówić o nieregularności cykli natomiast te, które tutaj opisałaś 28-34 dni są całkowicie regularne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania nasienia wykonane... terozoospermia :( czyli dużo plemników o złej budowie. Na szczęście wiele jest plemników o ruchu szybkim, i inne parametry nasienia są w normie - co jest pocieszające! Jednak zła morfologia plemników może powodowac poronienia, puste jaja, zły przebieg ciąży.... Czeka nas dużo starań o dziecko, i nie wiadomo czy kiedyś się uda. W piątek odebralismy wyniki - i w pierwszym momencie zupełnie się podłamaliśmy, no ale to jest wyzwanie, będziemy działac... Zawsze chcieliśmy miec 3 dzieci, teraz marzymy żeby miec przynajmniej jedno... Mąż będzie brał leki, zacznie uprawiać sport regularnie (od 2 lat robi to nieregularnie, ale wczesniej dużo biegał/grał w piłkę/pływał...), nosic luźne gatki :) I dodatkowo "nie myślec, że się nie uda"... Ja zmieniam styl życia razem z nim. A niektórym los oszczędza takich historii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny, ja przeszłam dokładnie to samo co autorka i w czasie podobnym, też macica sama się oczyściła, kazano mi odczekać 3 miesiące, myśłałam że może się udało teraz miałam bóle jajników ale niestety zawitała do mnie @ trochę się podłamałam mimo że intensywnych starań nie było ale zawsze jest nadzieja, psychicznie byłam gotowa już dawno wypłakałam swoje ;( ja robiłam różne badania po poronieniu, nie robiłam tylko cytomegalii ale chyba też zrobię i z hormonów to tylko tsh robiłam i cytologi nie robiłam już chyba ze 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuję... Niestety natura nie ma skrupułów... Zwykle powodem tak wczesnych poronień jest wada genetyczna zarodka (1/5 ciąż tak się kończy), niewłaściwy podział, zła budowa gamety żeńskiej albo męskiej. Ja bardzo chciałam znac przyczynę, żeby...przynajmniej zminimalizowac ryzyko następnego poronienia. Ale podobno pierwsze poronienie może byc po prostu przypadkowe. Z całego serca Ci tego życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie autorko bedzie dobrze ja sie nauczylam cierpliwosci mam 5 letnia corke i staramy sie od dluzszego czasu o 2 dziecko i nic niedawno sie udalo i tez poronilam wiec nie jestes sama i lekarze powiedzieli ze najlepiej starac sie odrazu z kolejnym i nie czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Jestem tu nowa i właściwie pierwszy raz pisze na jakimkolwiek forum:)..Ale rzecz w tym ze 1,5miesiaca temu tez poronilam;( i musze sie komus wygadac. przebywam w anglii i tak wogole to nie wiem właściwie co sie stalo. Akurat to byl 11 sierpnia(urodziny mojego meza) i to bylo moje pierwsze i ostatnie USG czyli jaki 12-13tc (a przez kilka tygodni mialam lekciutkie plamienie ktore bylo widac tylko na papierze toaletowym oczywiscie mowilam o tym poloznej prowadzacej ktora kazala mi isc do zwyklego lekarza tzw. rodzinnego ktory zrobil badanie moczu i powiedzial ze nic sie nie dzieje ale na wszelki wypadek przepisal mi agumentin bo moze mam leciutka infekcje),No wiec kiedy pani robila USG przez brzuch juz czulam ze cos jest nie tak bo nie mogla nic znalesc wiec zrobila dopochwowo i powiedzialam ze jak na ten tydzien to płód jest za maly 28mm i to jest poczatek poronienie i ze tak czasem sie zdarza i nic wiecej i zaczela cos wypisywac na komputerze i gdyby moj mąż nie zobaczyl słówka "empty" czyli puste to nic bysmy nie wiedzieli i polozna powiedziala ze sa 3 mzliwosci: czekac i poronic naturalnie, za pomoca tabletki albo zabieg. Wybralam naturalnie i po 2dniach bylo juz po wszystkim. ;( Na kontrolnym USG powiedziali ze jest juz wszystko czyste wiec nie mialam zadnego zabiegu. A jeszcze do tego chcem powiedziec ze tu w anglii mieszkam z dziewczyna gdzie zaszla w ciaze kiedy ja bylam w 10tc i teraz ona zachowuje sie tak jakby nigdy nic tak jakbym jan ie byla w ciazy i nie poronila ciagle o tym gada pokazuje swoj brzuch a ja juz nie moge;( Ale oki niewazne mam nadzieje ze cos z tego zrozumiecie co tu powypisywalam ale musialam i ze niedlugo znow bede w ciazy i tym razem nic sie juz takiego nie wydarzy. Pozdrawiam was wszystkie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie dobrze na pewno odczekaj 2 lub 3 miesiące mi tak kazano co prawda był to początek 6tc bierz witaminki nie myśl o tym a na pewno się uda najważniejsze to potem się nie nakręcać a na pewno szybko zajdziesz w ciążę i urodzisz zdrowe dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich mam problem i potrzebuje pomocy. Dość długo staraliśmy się z moim partnerem o dziecko różnymi sposobami i naturalnie i przez insyminację. I można by było powiedzieć,że wreszcie się udało(tak bynajmniej wyszło z badania krwi). Byłam oczywiście u lekarza ale było zbyt wcześniej aby coś było widać na USG. Dostałam 2 tygodnie zwolnienia z zaleceniem leżenia aby się dobrze zagnieździł zarodek. Nie miałam żadnych niepokojących bólów brzucha ani nic, lecz przy podcieraniu co jakiś czas zaobserwowałam lekko czerwone ślady na papierze tak jak na początku miesiączki. Nie jest to codziennie ale co dwa trzy dni. Boje się że stracę to dziecko. Czy ktoś też spotkał się z czymś takim. Czy mam się bać.POMOCY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygrzebalam swój stary wątek. W tej klinice niepłodności, gdzie mąż zrobił badania - wykazano terratozzospermię. W kolejną ciążę zaszłam 3 miesiące po poronieniu, w pierwszym cyklu starań, czyli w czerwcu. Obecnie jestem już w 21 tygodniu. Termin na początek marca 2012. Synek. Kochani, wiara czyni cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nadziei
kafferina gratulacje, budujące sa takie wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, to znowu ja po bardzo długiej nieobecności. Cała moja druga ciąża przebiegała wzorowo, urodziłam w 39 tc +5 więc niemal wstrzeliłam się w termin. Nasz synek jest cudowny, kochamy go najmocniej na świecie. Ma już 10 miesięcy, wszędzie go pełno, od dawna raczkuje i staje przy meblach... Sporo mówi :) jak na swój wiek. Dziewczyny, trzymam kciuki za wszystkie starające się po nieudanej próbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja 2013
Dziękuje ci za to że odgrzebałaś starą pocztę, i dopisałaś szczęśliwe zakończenie, też jestem po poronieniu, a twój wątek dał mi dużo nadziei i podniusł na duchu, wszystkiego dobrego dla całej rodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×