Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jolkaza

Wasze przywary względem teściowych

Polecane posty

Skoro tyle tematów zakładacie i tych nie dobrych teściowych, to pochwalcie się swoimi charakterkami względem teściowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się chwalę
Byłam miła,rozmowna,gościłam,pamiętałam o imieninach urodzinach itp,niestety okazało się,że wszystko co robiłam i jaka byłam nie zostało dostrzeżone:D tylko dlatego,że bylam synowaą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak u mnie, ale nie w tym rzecz, tylko czy synowe to zawsze wzór cnót, dobroci i prawego charakteru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze rwałam się, żeby jej pomóc, kiedy był obiad u niej - myłam gary, wynosiłam ze stołu, pomagałam przy sałatkach. Kiedyś zwierzyłam jej się z pewnej sprawy, która później wykorzystała przeciwko mnie i nadal wykorzystuje. Teraz siedzę, jak dama i patrzę, jak mi usługuje:D Niech starsza synowa, ta uwielbiona, sprząta gary po mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się chwalę
jolka a jaka według ciebie powinna byc synowa?Wszystko zalezy od porozumienia,bo ideałów nie ma,ani synowych ,ani tesciowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojej unikam jak ognia - tylko święta i jakieś okazje, całe miesiące się nie widujemy, a mieszkamy może 2 kilometry od siebie. Nigdy jej nie zapomnę chamstwa i podłości. Są rzeczy, których się nie wybacza i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie i z tym się zgodzę. Temat ten powstał, niejako przeciwstawnie, do tych, które co rusz się ukazują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowa i synowa powinny być tolerancyjne przede wszystkim.. ja nigdy nie miałam problemu wcześniej z tym i trafiałam na fajne matki moich wybranków.. jeśli zachowana jest tolerancja i szacunek to nie powinno być najmniejszych problemów z porozumieniem.. jednak co zabija ta więź pomiędzy synową a teściową?? zazdrość.. tak, to jest zazdrość kobieca.. teściowa, że odbieramy jej syna, że mamy o niego dbać..że nie wystarczająca się nim zajmujemy.. a my na odwrót.. że rozmawia dużo z mamą.. że jeździ często.. że jej słucha.. i tak powstaje błędne koło.. każda z nas tak na prawdę chcę jak najlepiej dla faceta, ale często wynikiem zazdrości i chęci bycia tą "lepszą" są kłótnie..jakieś głupie teksty.. miny..coś ktoś błędnie odbierze.. sratatatatata itp itd.. mam nadzieję, że moja teściowa też myśli podobnie..jeśli tak będzie nigdy nie powinno dojść do żadnych niedomówień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak, szacunek przede wszystkim, na który trzeba sobie zapracować. Ja tak kiedyś swojej powiedziałam. Wiem jaki mam charakter i na co mnie stać. Faktem jest, że poprawne relacje tych dwóch stron , to wyjątkowe wyjątki:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś ma ochotę popisać- zapraszam. Poczytam was później. Miłego dnia🌻🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×