Proszę pomóżcie dodajcie otuchy czy to już to?

Jestem w 39tc i 2 dni wczoraj miałam wydzieline z niteczkami krwi i wypadł mi czop śluzowy dziś od rana boli mnie na maxa głowa i mam biegunkę tylko strasznie boli żołądek przy wyprużnianiu.....czy któraś z was tak miała przed porodem czy to woguule możę być poród....jestem sama i nie wiem co robić do szpitala daleko a jak na złość sąsiadów też nie ma pracują do póznego wieczora;(co robić?

Dzwoniłam do koleżanki ale Ona nie zna się na tym nie ma dzieci;(....patrzyłam w necie ale różnie piszą

mi taki czop jak opisujesz zaczął odchodzić na 3 dni przed porodem... potem doszły do tego nieregularne i raczej niebolesne skurcze... aż w końcu odeszły mi wody i wtedy pojechaliśmy do szpitala... a i biegunkę też miałam...

ale nie mam jeszcze skurczy wody mi nie odeszły więc bez sensu raczej na pogotowie dzwonić

Może poczekam na skurcze albo wody....i zaczne myśleć mąż będzie wieczorem;/ mam nadzieje że zdąży jakby co

no raczej poczekaj na rozwój akcji... czasem czop odchodzi nawet na tydz. przed porodem...

czuje się fatalnie mam mdłości i jeszcze ten straszny ból głowy i brak mi siły chciałabym mieć TO już za sobą

Moja kuzynka przed porodem, właśnie cały czas biegała do kibelka i to było już to. Ale każdej może inaczej się zaczynać:)

Mi czop odszedł 3tyg.temu i jeszcze nie urodziłam:/a już 40tydz się zaczął

ja jak mialam rodzić to pierwsz odeszły wody

???

4. Wydalenie czopa śluzowego Korek z gęstego śluzu w okresie ciąży chronił maleństwo przed infekcjami. Teraz, przed porodem, czop śluzowy zostaje wypchnięty z szyjki macicy, by zrobić miejsce rodzącemu się dziecku. Na bieliźnie możesz zaobserwować galaretowatą, bezwonną kulkę, przezroczystą lub lekko różową. Odejście czopa śluzowego oznacza, że szyjka macicy się rozwiera, jednak pamiętaj, że to indywidualna sprawa każdej kobiety, jak długo potrwa u niej ten proces. Może kilka godzin, ale też może ciągnąć się nawet dwa tygodnie

to jest sperma zbita w czop w trakcie uprawiania sexu w ciazy

dusiol co za głupoty wypisujesz

Kasia Ty sie lepiej spakuj bo nie znasz dnia ani godziny.

Już jestem spakowana;)

to powodzenia :) i duzo sil.

wlasnie rodzisz komus zone lub meza, a w innym szpitalu rodzi sie parner dla tego dziecka, lub juz lata poswiecie ;)

albo jeszcze siedzi w mosznie ;)

Kasiu mi czop z takimi nitkami krwi odszedl w piatek rano to byl 38tydz i 4dni.w nocy slapaly mnie skurcze dosc mocne ale jeszcze dawalo sie wytrzytmac o 7 rano pojechalam do szpitala tak samo jak Ty nie mialm z kim wczesniej bo maz byl na nocnej zmianie .przyjechalm do szpitala na przedporodowej mnie polozyli i po 2 godzinach bardzo silnych skurczy dostalm takie strasznie krwawienie i za chwile syn byl ze mna.Wiec naprawde badz przygotowana,To pierwsza ciaza?trzymam kciuki za Ciebie i powodzenia zycze;)

Dzięki że życzysz mi dużo sił Dusiol bo ich nie mam kompletnie rano miałam zapał do sprzątania itp....a teraz flaki z olejem ;/

Tak pierwsza;) i pomimo że czytałam gazety i w necie trochę o ciąży itp to i tak jakoś jest to dla mnie tak wszystko nowe że wole napisać na forum by ktoś doradził z własnego doświadczenia;)

tak samo mialm tez pierwszy raz rodzilam w czerwcu ,ja na miesiac przed juz nie moglam o niczym innym myslec ,balam sie starsznie a jak przyszly skurcze ,jak juz lezalam na tym fotelu to tylko mowilma sobie konczcie juz i dajcie mi spokoj,chcilam zeby to jak najszybciej zlecialo a potem poczulam taka ulge jak nigdy w zyciu a jak mi powiedszili ze synek zdrowy na 10 Pkt to juz w ogole cala w skowronkach mimo tego bolu krocza,zreszta sama zobaczysz powiem Ci jedno nie ma co sie sugerowac innych opinaimi ze jest masakra mi tak kolezanki mowily kazda to inaczej znosi wiadomo ze boli ,odezwij sie jak bedziesz po i powiesz czy sie zgadzasz ze mna;)

spokojnie Kasia, jak nie masz ochoty na nic, to połóż się i odpocznij po prostu. Niczym się nie denerwuj, pewnie poród już blisko, albo za parę dni. Nie panikuj, jak chcesz to zadzwoń na IP, ale do szpitala jeszcze nie ma sensu jechać, dopóki nie masz regularnych skurczy albo wody nie odeszły. Pozdrawiam i zycze duzo sił

Czesto organizm sam sie oczyszcza przed porodem :) Poczekaj na skurcze a jak nie masz na nic sily to poodpoczywaj sobie i skorzystaj z jeszcze chwilki spokoju :P

Dzięki dziewczyny.;**** życzę Wam wszystkiego dobrego....tak zrobię położę się może prześpie bo oczy mi się zamykają;)pozdrawiam cieplutko

Czarna napiszę jak będzie po;)

hej dziewczyny niestety cisza.....o 5 rano bolało mnie dziś podbrzusze ale delikatnie czekałam aż zacznie mocno boleć bym wiedziała że coś się zaczyna i nic przeszło.....a już myślałam że zobaczę dziś swoją córeczkę. A tak zmieniając temat zastanawiałam się dziś nad godziną porodu,nie znam ani jednej koleżanki czy w rodzinie by ktoś mówił że urodził w ciągu dnia że się " zaczęło " tylko większość od późnego wieczora do bardzo wczesnego rana....Zastanawiałam się czym to jest spowodowane może z porodem jest tak jak z zajściem w ciąże?Im bardziej o tym myślimy tym ciężej......jak się śpi to nie myślisz o porodzie i wtedy On się zaczyna a jak jesteś w terminie przed terminem lub po terminie to wiadomo chodzisz i o tym myślisz 'no kiedy?"W ciąże też ciężej zajść gdy o tym intensywnie myślimy robimy testy wkręcamy sobie jakieś sygnały które mogą świadczyć o tym że w końcu udało się zajść.........Co o tym myślicie?

Juz pewnie masz zajecie i nie masz czasu napisac.

HEJ! nie jeszcze nie.....;(