Władysław Bartoszewski już nie jest profesorem

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej stronie internetowej, prezentując życiorys polskiego pełnomocnika rządu Donalda Tuska do spraw kontaktów polsko-niemieckich, Władysława Bartoszewskiego, usunęło tytuł profesora sprzed jego nazwiska. Tytuł profesora w Niemczech przysługuje jedynie po spełnieniu odpowiednich warunków prawno- akademickich, które w tym przypadku nie zostały spełnione. Pełnomocnik rządu Donalda Tuska - Władysław Bartoszewski formalnie posiada średnie wykształcenie, bo nie ukończył studiów. Decyzją rektora UW Stanisława Turskiego został w październiku 1962 skreślony z listy studentów. :D

ktorego w ogole nie ma. Prokuratura dawno powinna sie tym zajac.

Nie ma szkoły skończonej, a nazywają go tak tylko dlatego, że dał kilka wykładów. To oszust, nie profesor. Takim profesorem jak on to jest też Wałęsa. :D

yebniety wam mówi o tym i mnie uwierzcie;)

Wladyslaw Bartoszewski zlozyl juz prace magisterska na UW, gdy z powodow politycznych usunieto go z listy studentow. Takie to byly czasy. Wladzy ludowej zalezalo na tym, by nie uzyskal tytulu naukowego. Pozniej byl wykladowca na KUL-u, choc formmalnie nie posiadal tytulu magistra, jednak nie przeszkodzilo mu to w pracy naukowej, w tworzeniu kolejnych ksiazek. W Bawarii ponoc byl profesorem nie tylko tytylarnym, ale i faktycznym. Z pozycji kafeteriusza nie da sie tego sprawdzic, ale i po co? :-P lepiej przeciez narobic szumu, przedrukowujac "fakty" z Dziennika Polskiego :-P

Podszywacz! Ja wiem doskonale jak to było! Nie ma skończonej szkoły to nie jest profesorem! Koniec i kropka! Kwaśniewski też zrezygnował ze szkoły i nie mówią na niego profesor.

to wielkie klamstwo. Nigdy nie byl profesorem i nim nie bedzie. To sa jakies masonskie opowiesci z polskiej gazety