Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cośnietak

Co jest ze mną nie tak?

Polecane posty

Gość cośnietak

Witajcie. ;) Męczy mnie pewna sprawa. Może ktoś mi powiedzieć co jest ze mną nie tak? Bo chyba problem tkwi we mnie. Przez całe swoje życie miałam bardzo wielu znajomych(czyt. "przyjaciół), lecz zawsze, ale to zawsze ten ktoś znalazł sobie innego, lepszego przyjaciela. A ja nie wiem dlaczego! I nie jestem osobą bez swojego zdania, która się słucha, wręcz przeciwnie. Z tymi niby przyjaciółmi dobrze się dogadywałam, wychodziliśmy razem, śmialiśmy się :p a nagle koniec przyjaźni. Ostatnio miałam "przyjaciółkę", myślałam, że jest OK, ale mój ex chłopak coś namieszał (powiedział, że rozpuszczałam na nią plotki), ona uwierzyła, ba a nawet zaczęła z nim się zadawać. Mówiłam jej, ze przecież to nie prawda itd., ale nie uwierzyła. Poza tym on z tym się nigdy nie krył, nawet sam na nią "gadał", powiedziałam to jej, miałam rozmowe, to stwierdziła, że on to pisał tak specjalnie, że kłamał. No to zostałam czarną owcą i oczywiście inne koleżanki poszły za nią. No trudno, potem spotkałam dziewczynę, z którą złapałam dobry kontakt i ona też uważała się za moją przyjaciółkę, ale w pewnym momencie jej się chyba znudziło i zaczęła rozpuszczać ploty na mnie i to dość poważne.. A w między czasie jeszcze spotykałam się z jedną kolezanką, która mówiła, że mnie lubi, że woli spędzać ze mną czas niz ze swoimi dawnymi przyjaciółmi, bo niby jestem "fajniejsza i lepiej się ze mną dogaduje, chociaz sama nie wie czemu", ale potem znalazła sobie inną koleżankę. A, no i powiem jeszcze o sytuacji w szkole, na początku roku większość ludzi mnie lubiła, ze wszystkimi gadałam, śmiałam się, żartowałam. Zachorowałam. Wróciłam do szkoły po 2 tygodniach, już przestali mnie lubić. I to nie jest tak, że to moja wina, jak podejdę, zacznę gadac no to pogadamy, jest wesoło, ze mną zazwyczaj jest o czym pogadać, ale co z tego? Siedzę sama np. na ławce nikt nie podejdzie, szukają innego miejsca, a teraz nawet szukają sposobu, aby mi dowalić, cały czas jakieś docinki itd, z dnia na dzień coraz gorsze! A kiedyś miałam "paczkę", ale z innymi tez dużo gadałam, nie odpychaliśmi nikogo, więc o co chodzi? Teraz już nie mam żadnych znajomych.. Możecie mi powiedzieć o co chodzi? Bo ja już nie wiem.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cośnietak
jak jesteście leniwi, możecie nie czytać środka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peszeeek...
pech życiowy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×