czy związek osoby z wyższym wykształceniem i osoby po technikum ma przyszłość?

Niedawno skończyłam studia prawnicze. Od 8 lat jestem z chłopakiem po technikum. Czy Waszym zdaniem taki związek ma jakikolwiek sens? Kocham Go, przyznam jednak szczerze, że nieraz przeszkadza mi to że nie mogę porozmawiać z nim na żadne konstruktywne tematy.

A jemu nie przeszkadza, że jesteś pusta?

co ma piernik do wiatraka???????????

a tobie nie przeszkadza że masz małego ch...?

Wiele osób w mojej rodzinie twierdzi, że powinnam znaleźć kogoś po studiach.

Szkoda, że teraz na studia przyjmują bezmózgie yeti

masz racje idz szukac kogos po studiach buhaha

aby cię dobrze zerżnąć nie trzeba studiów

kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk. jeśli masz siebie na myśli to współczuję.

Studia sa teraz tyle warte, co i technikum. Miernoty nieprzecietne je koncza, wiec nie ma powodow do wstydu za chlopaka. :)

To on taki tepy, czy taka mądra. No raczej o prawie z nim niepogadasz. Ale czemu niema sensu? To o czym wczesniej gadaliscie

Przecież to się nie uda. Taki BURAK po technikum, to nic nie wie o życiu, jest leniwy, nie posiada ani ambicji, ani inteligencji. Natomiast WSZYSCY ludzie po studiach to zupełnie inna bajka! Klasa sama w sobie, wysublimowany smak, błyskotliwość i niesamowity intelekt. Niebo a Ziemia, autorko.

i po tych studiach prawniczych ile wyciągasz miesięcznie , więcej niż 2000 zł. ? o on w jakim zawodzie pracuje , budowlaniec ?

Ja mam podstawowe a mój mąż wyższe :-) I super sie dogadujemy. Jesteśmy razem od liceum- którego ja nie ukonczyłam - 13 lat.

rozumiem cie poniekad,mam taka sama syt tzn moj chlopak skonczył studium jeszcze.moja rodzina tez tw,ze powinna =m zwiazac sie z koms z wyzszym wykszt,ale powiem ci szczerze,ze mam to gdzies.Dzis wiele osob konczy studia,ale nie kazdy z tyt mgr to inteligent.nie zwracaj uwagi na rodzine,jak go kochasz to badzcie szczesliwi i tyle

rodzina miesza ci w glowie.!!!! Kochasz go?? jestes z nim szcesliwa??/

a co to jest konstruktywny temat :o ?

a jak studiowałaś to co? też nie było tematów do rozmów czy po prostu tak Ci odbiło bo Pani Prawnik się z Ciebie zrobiła??

Naczelny-Cham-Kafe -> a od kiedy wały z kołdry kończą studia ?

Jeśli chłopak jest obrotny i zaradny, to jak najbardziej. Liczy się uczucie, sposób czy potraficie się dogadać, a nie wykształcenie, to nie średniowiecze.

nie masz z nim o czym rozmawiać? to nie zależy od wykształcenia. znam małżeństwa świetnie się dogadujące. np... ona - mgr rachunkowości on - po technikum mechanicznym ona - mgr rachunkowości on - sprzedawca po 3-letniej zawodówce. - nie pracuje w zawodzie.

powinnas sama na to pytanie odpowiedziec. my ci nie pomozemy

naprawde myslisz, ze fakt skonczenia studiow prawniczych czyni cie nadczlowiekiem czy tez osobe bardziej inteligentna?:O Moja kolezanka, ktora miala problemy z rozwiazaniem prostego rownania skonczyla wlasnie takie studia. Jedyne co potrafi perfekcyjnie to ryc na pamiec opasle tomiska

jeśli już na początku nie ma o czym z sobą pogadać, to później będzie tylko gorzej...ja jestem po studiach, mąż po zawodówce i niestety, czuję, że nie mamy ze sobą wspólnych tematów, nawet o pracy nie możemy porozmawiać, ja jego problemów nie rozumiem, on moich, na początku była miłość (może zauroczenie, fascynacja) ale to mija, zostaje pustka...

liczy się inteligencja wrodzona a nie nabyta ja jestem po studiach a mój facet po zawodówce wolę i zawsze wolałam (15 lat razem) rozmawiać z nim niż z wieloma osobami z mojej uczelni

jeśli już na początku nie ma o czym z sobą pogadać ________________________________________________________ Tia, a przez ostatnie osiem lat milczeli i tylko się ruchali :o

wieczorem mój wał nie ma czasu jest zajęty miłością

pudernica ze szczecina Studia sa teraz tyle warte, co i technikum. Miernoty nieprzecietne je koncza, wiec nie ma powodow do wstydu za chlopaka. miernoty może i kończą socjologię, filologię polską czy inne kieunki nie wymagające inteligencji i wysiłku, jednak prawo do takich nie należy...

Kochasz go za to kim jest, czy za to jakie ma wykształcenie? Skończyłaś prawo i w piórka obrosłaś?:o Liczy się całokształt drugiej osoby, a nie to, czy ma tytuł magistra:o

konstruktywny 1. dający pozytywne rezultaty, wnoszący coś nowego, konkretnego 2. zdolny do stworzenia czegoś nowego, wartościowego