Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myslac hipotetycznie.....

Co sie dzieje jesli nie jestem w stanie splacac rat kredytu?

Polecane posty

Gość myslac hipotetycznie.....

Czy bank moze doczepic sie do moich rodzicow, rodzenstwa? jakie moga byc konsekwencje; sad, wiezienie? to kredyt gotowkowy na 100 000 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan pikuś :):):):):):)
w banku cie uświadomią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komornik wpadnie z zrobi co tr
jak żyranci podpisali to kaplica dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _żmijka_
sprawa do komornika pójdzie, będą cię ścigać aż znajdą, zabiorą co mogą, nie lepiej iść do banku i się dogadać? oni są nastawieni na współpracę, można obniżyć raty, zmienić harmonogram itd ale jak nie pójdziesz to masz przerypane, twojej rodziny nie sięgną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
a jesli zwieje za granice? poza europe? znajda mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jodła modrzewiowa
a co cię spotkało? na co poszła ta gotówka? dlaczego nie możesz spłacać?, ostatecznie komornik wejdzie ci na pensję i będą pobierać małe kwoty z większym procentem, idź lepiej do banku pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kastanasaki
to zawsze wróci, długi trzeba spłacać a ty zachowujesz się jak dzieciak, no nie mogę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
poszło, na ciuchy, solarkę, nowe paznokcie, lans generalnie, teraz fajnie wyglądam ale kasy nie mam bo mnie łepek zostawił a firma (solarium) splajtowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
pytam 'co by bylo gdyby' a nie ze jestem w takiej sytuacji...spokojnie!:) chce wziac 100 000 i zainwestowac w studia za granica, tam sie ulozyc. nie mam tam statusu rezydenta/obywatela, wiec nie moge tam wziac kredytu. zastanawiam sie,co bedzie jesli przestane byc wyplacalna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslac hipotetycznie.....
bez podszywow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipotetycznie to
stracisz, dom, mieszkanie, samochód i co tam jeszcze masz, a jak bank sprzeda twój dług, to możesz stracić zęby, kręgosłup choć tego ostatniego chyba nie masz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podsumujmy to wreszcie
hipotetyczna złodziejka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkahejka26
jesli przestaniesz byc wyplacalna i nie ugadasz sie wczesniej z bankiem, to beda problemy. wysla ci przypomnienie o zaleglosciach, jedno, drugie, pozniej wypowiedza umowe co jest jednoznaczne ze splata calosci zadluzenia w okreslonym (niedlugim) terminie, jesli sie do tego nie zastosujesz sprawa idzie do sadu i masz na glowie komornika. ewentualnie dlug zostanie sprzedany zewnetrznej firmie windykacyjnej, czyli bank umywa rece od twojego kredytu, a dobieraja sie do ciebie windykatorzy z innej firmy - a to juz niekoniecznie bedzie przyjemne dla ciebie i twojej rodziny. BTW - nie ma co uciekac, i tak cie znajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipotetycznie to
a jak nic nie masz, to kredytu w banku nie dostaniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeee...
Moja sytuacja nie jest hipotetyczna, wziąłem dużo kredytów na rozwój firmy rodzinnej która splajtowała. Nasze zadłużenie na dziś to trochę ponad milion złotych. Dodam że nie było to wielkie przedsiębiorstwo, tylko mała firma. Był to okres kiedy banki dawały zbyt łatwo kredyty. Teraz oficjalnie nie mam pracy i nie płacę, poza tym nie mam zamiaru płacić, bo nie wykorzystałem osobiście tych pieniędzy na swoje cele. Mój sposób na komorników jest taki, że nie możesz mieć nic na siebie oficjalnie, domu, samochodu, umowy o pracę, nic. Tylko praca na czarno lub o dzieło, dom, samochód na kogoś innego, telefon na kartę i gra :) Wtedy ci nic nie zrobią, postępowanie komornicze każda firma ściągająca długi musi umorzyć w takiej sytuacji lub sprzedać innej, jest na to jakiś paragraf "nieskuteczność egzekucji" czy jakoś tak. Tyle że twój dług nie znika a jedynie umorzone jest postepowanie i zawsze kiedyś jakiś komornik może zacząć od nowa procedurę wyegzekwowania twojego długu. Nawet jeśli całe życie będziesz pracować w Polsce u znajomych lub na czarno i nie zarobisz na emeryturę, to mogą się nawet doczepić do emerytury socjalnej to jest jakieś 500zł i z tego też mogą ściągać ci krwiopijcy. Trzeba pamiętać też że dług to też spadek i po twojej śmierci twoje dzieci dziedziczą ten "spadek" po tobie, o ile się go nie zrzekną. Więc jeśli masz odłożone trochę kasy, najlepiej wyjechać z kraju, bo takie chowanie się jest trochę uciążliwe. Osobiście nie mam z tym żadnego moralnego problemu, ale może to być męczące. Więc lepiej wyjechać z tej dziury. :) Z tego co wiem to na dzień dzisiejszy nie ma żadnego porozumienia w Unii Europejskiej, co do współpracy komorników, ale nigdy nic nie wiadomo, słyszałem że zaczęli debatować w tej właśnie sprawie, więc lepiej być ostrożnym i wyjechać poza Europę. Np. jak ja, planuję wyjazd do Australii, gdzie życie nie jest stresujące świeci słońce ;) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeee...
Nie no w Australii to już na biało, tam mnie nie dosięgną :) Nie widzę przeciwwskazań do tego bym miał nie dostać pozwolenia na pobyt stały. Zaczynasz od testu w którym musisz uzyskać określone minimum punktów, dostajesz tez punkty za wykształcenie itp Potem będąc już w Australii czekasz na odpowiedź, i jak im podpasujesz umiejętnościami, zawodem, wykształceniem itp. to dają wizę, co mają nie dawać :) Poza tym, biorąc nawet najgorszy scenariusz, to i tak mam tam kilku znajomych, dobrze już stających finansowo, którzy zadeklarowali że mi pomogą, więc nie będzie tak źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xccdfgfgfhghfh
terefere ty jednak jestes ostro pieprzniety bo jednak ukradles kase, wiec powinenes ją oddac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xccdfgfgfhghfh
jak zdechniesz to twoje dlugi tak przejdą, na rodzicow, na rodzenstwo, na dzieci.... a czy sie moga zrzec? nie wydaje mi sie, jest cos takiego jak skarga paulianska czy cos i wtedy nie moga sie zrzec sie dlugu... cwaniaczku zasrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nininja
Myslisz ze ktos kto kradnie ogromne sumy bez skrupułow i mrugniecia okiem bedzie przejmował sie z tym co stanie sie z długiem po jego smierci? Pewne zasady moralne albo sie posiada albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elma,,
do 100tys kredytu na bank bedziesz potrzebowac zyrantow.jesli wezmiesz kredyt w polsce i wyjedziesz za granice i nie bedziesz stanie splacac rat to nie ty! tylko zyranci sa udupieni!!1to z doswiadczenia .szwagier podzerowal swemu bratu pozyczke,nie wiem jaka kwota to byla,nie chce sie przyznac,brat wyrabal za lepszym zyciem do an+glii, a szwagierkowi,ktory ma na utrzymaniu synka,zone w dzien wyplaty wracal jak Boga kocham bez wyplaty!!!!dobrze ze blisko nich mieszkam bo znajac ich sytuacje sama od siebie moglam swej siostrze pomoc bo nic nikomu nie mowili ze wlasny brat szwaqgra w takie szambo ich wrabal,a ten z kolei sie niczym nie martwi,zyje sobie dostatnie,dom,rodzina i ze tak powiem w dupie ma to co sie dzieje w polsce a tymbardziej z jego rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereeee...
Ej ej po pierwsze nic nie ukradłem- wypraszam sobie, brałem kredyty w dobrej wierze i bez żyrantów, na rozwój biznesu, a że nie wypalił to już inna sprawa. I nie wziąłem tyle kasy naraz, brałem po trochę ale się uzbierało. Teraz nie mam perspektyw ani nie zarabiam tyle co kiedyś (ok. 60 tys./mies.) by móc to wszystko spłacić, poza tym życia by mi nie starczyło. Jak kiedyś zobaczysz na ulicy super auto a w nim jakiegoś gościa, to przypomnij sobie naszą rozmowę, to będziesz wiedzieć skąd on ma taki wóz :) Wogóle, piszecie tu jak dzieci niczego nieświadome, ci co rządzą naszym krajem robią gorsze rzeczy i wszystko im uchodzi płazem, i na dodatek zasiadają w rządzie. Dla przykładu, szary człowiek który popełnił PG - przestępstwo gospodarcze, za ten czyn idzie do paki. A np. polityk za ten sam czyn nigdzie nie idzie, wystarczy że odda co wziął i dostanie jakąś tam grzywnę itp. i ma spokój, co najwyżej spadnie o stołek niżej :) Co do mojego długu to nie przejdzie on na dzieci, bo ich nie planuję, a nawet jeśli się jakieś zdarzą to wystarczy że notarialnie sie zrzekną prawa do spadku po mnie (co kosztuje ok. 100zł) i mają spokój. Rodzicom też nic nie grozi bo, jak tylko się urządzę, ściągam ich do siebie :) elma,, no twoja historia już nie jest miła, rodzina powinna się trzymać w kupie. ja nigdy nikomu nie żerowałem ani nie brałem żyrantów do kredytów (trzeba wiedzieć jak) A kiedy mniej więcej ta sytuacja miała miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura petrarca
terefereeee... jesteś upośledzony jakiś? jak się bierze kredyt to trzeba rozważyć wszystkie możliwości. zabrałeś cudzą kasę i nie masz zamiaru oddawać bo biznes ci nie wypalił :O jesteś zwyczajny złodziej, i mam nadzieję, że cię dopadną i zamkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich!Mam pytanie nie mam z czego splacac karty kredytowej bank zamierza mi wypowiedziec umowe i co w tym wypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleksywapapa
Gadacie straszne bzdury. W polsce dlugu mam 40 tys w italii dali mi 12 tys euro bez problemu kredytu. splacilem polske i tyle .. smieje sie z tych baranow co pisza ze jestes spalony do konca zycia, sie chce to mozna wsio. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam czy ktos moglby udzielic mi sensownej oddpowiedzi na moje pytanie?Wzielam wnuczce trampoline na raty i takze karte kredytowa z karty wszystko wyplacilam czyli 2000 zl po jakims czasie przyszlo do placenia i placilam tylko teraz niedawno stracilam prace i nie mam z czego splacac.Co moga mi zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogliby Ci dokwaterować obowiązkowo uchodżców . w ramach częściowej spłaty kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×