Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała meganka

Mam 27 lat i żyć mi się nie chce...

Polecane posty

Gość mała meganka

Wszystko jest takie miałkie, zero celu, zero motywacji. Jak patrzę na te uzdolnione dzieciaki z X-Factor to beczeć mi się chce, że mają przed sobą tyle możliwości, a ja? Też byłam pełna marzeń i nadziei, ale gdzieś to wszystko się ulotniło. Jestem piękna, ale co z tego? Mam męża, ale on pracuje całymi dniami. Nie mam pracy w zawodzie, więc się nie spełniam, ale wegetuję. Jestem w nieznanym mieście ze względu na pracę męża, a moi przyjaciele i rodzina są... daleko. Dziecko? Nie stać nas. Ech, muszę się napić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego jjjjaa
Dlatego ja zaczynam nowe zycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uzalaj sie nad soba
Nie uzalaj sie nad soba, zostaw meza i zacznij zyc tak jak chcesz. Szkoda zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie tak samo a na
nawet gorzej, wiek ten sam, i nie mam nic, brak męża, brak celu, jedyne co to mam pracę, ale i tak mie na nic nie stać, i zero perspektyw na faceta, więc u Ciebie chyba nie tak źle prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubel8
Ja mam gorzej nie jestem piekna nie mam talentu zadnego nie mam pieniedzy nie mam przyjaciol mam tylko studia i dorwyczą prace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała meganka
Ale akurat mąż jest najlepszym, co mam z tego wszystkiego! Najgorsza jest chyba ta świadomość, że na studiach miało się takie plany i wydawało się, że jest się coś wartym, a co po nich? Bezrobocie. Pół roku szukałam pracy i pracuje poniżej swoich kwalifikacji, za marne grosze... chyba to jest takie dołujące, ta świadomość, że się człowiek nie rozwija, ale wegetuje. Ani przyjaciół, ani pieniędzy, ani własnego mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie tak samo a na
Można dojść do wniosku że jedni mają coś czego inni nie mają, a tego pragną i na odwrót. Może trzeba docenić do co mamy? I tu napewno potrzebny jest cel, jakiś punkt wyjścia i zaczepienia. Coś co będzie motywacją. Nie łatwo go znaleźć ale napewno warto. Może autorko dla Ciebie to będzie to aby znaleźć lepszą pracę, może na początek kursy, tyle jest dofinansowoania z Uni, a potem małmi kroczkami. Ja mam gorzej, faceta to już tylko z latarką szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała meganka
Racja, czasami nie wiem, co bym robiła gdyby nie mój M. byłabym chyba nadal taką imprezową ślicznotką wykorzystującą facetów, a kiedy przejrzałabym na oczy było by za późno, żeby nadrobić stracony czas. Z tym szukaniem pracy to ciężka sprawa, bo jestem z wykształcenia, uwaga... nauczycielką geografii i naprawdę nie ma dla mnie pracy! Zostało mi pracowanie z gówniarzami jak sprzedawczyni w galerii handlowej 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
biura podróży? wszelkie jakieś instytucje związane z turystyką? może jakieś pozarządowe organizacje, jak interesuje Cię praca z dziećmi? trafiłaś na kiepski okres: jest niż demograficzny, szkoły likwidowane, zmniejszane; ciężko o pracę w tym zawodzie; jak mieszkacie w większym mieście, a, faktycznie, chciałabyś być tą nauczycielką, to się rozejrzyj po wsiach, miasteczkach wokół; nawet, jakbyś dostała 1/2 etatu, to warto, bo można ze stażem i stopniami awansu ruszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfghg
Jestem piękna rozbawilas mnie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała meganka
Jestem, aż za bardzo. Ale nigdy nie umiałam tej urody spożytkować, ani na niej zarobić. To też mnie dołuje... obnosiłam się honorem, że wolę zarabiać głową niż urodą, to teraz mam za swoje 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgdzdfg
jestes piekna ? ale fajnie, tak malo ponoc tutaj ludzi pieknych. MAsz regularne rysy twarzy ? Jakas charakterystyczna ceche twarzy ? Jasna naturalna skore ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszkaaaa
To WITAJ W KLUBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta25
nie rozumie dlaczego tak jest?czasami tak ciezko mi to wszystko ogarnac,zaczac sie cieszyc, zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietaj ze nawet w sytuacji kiedy wydaje sie ze juz nie ma wyjscia, nagle okazuje sie ze wszystko moze sie zmienic... Pamietaj,ze nic nie trwa wiecznie. Mi pomogło oczyszczenie aury, które zamówiłam na stronie http://energiaduchowa.pl od tego czasu stałam się w końcu bardziej pewna siebie i zapomniałam o negatywnych wydarzeniach z przeszłości. Wam też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×