Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arabikos

dziewczyna mnie odpycha od siebie

Polecane posty

Gość arabikos
potrafi sie cieszyc. ja jestem z reguly zabawnym czlowiekiem ale przyniej teraz trzeba byc powaznym, nie mozna zartowac bo wszystko na serio bierze i mowi ze dziecinny jestem, kiedys mi powiedziala zebym sobie znalazl inna do seksu gdy nie wyszedl nam stosunek. pytam jak tak mozesz mowic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wyobrażam sobie tak powiedzieć mężowi, znaczyłoby to że jest dla mnie obojętny i nie zależy mi już na nim:( Rozumiem, że chcesz z nią być mimo wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
tak odpycha. to nie jest chyba normalne ze przychodzi z pracy i ani czesc ani nic. pytam jak w pracy odp dobrze wiec pytam co u dzieci ona odp ze byly niegrzeczne i taka rozmowa. dzwoni kolezanka to i potrafi gadac pol godziny i opowiadac co w pracy, jak jej cos nie pasuje to mi potrafi wypomniec rzecz z przed dwoch tygodni np ze nie umylem talerzy albo ze jej nie pomagam w domu, a robie wszystko by bylo dobrze ale to i tak jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałeś że macie córkę a teraz piszesz o dzieciach. To znaczy, że ona ma dziecko z poprzedniego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
czy chce z nia byc? chcialbym ale ja tak dlugo juz nie potrafie. widzac jak sie stroi do pracy bo mnie bardzo pociaga, w domu tez chodzi z tylkiem na wierzchu . wiesz jak to jest gdy osoba cie bardzo pociaga a ty nie mozesz swoich fantazji z nia sprobowac? dam ci przyklad siedzimy na lozku i ogl tv i probuje sie przytulic . poleze chwile a ona juz wstaje by cos robic , nie wiem czy ona sie zmusz zeby mnie pocalowac czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
nie . to jest nasza corka. wczoraj sie troszke posprzeczalismy i uzylismy do siebie brzydkich slow wiec mi dzis powiedziala ze wolala by miec dziecko ale nie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałeś w poście powyżej: "pytam jak w pracy odp dobrze wiec pytam co u dzieci ona odp ze byly niegrzeczne" Macie jedno czy dwoje dzieci "na stanie"? Pytam ile dzieci wychowujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
ja ja przeprosilem za te slowa a ona mnie nie bo twierdzi ze nic takiego brzydkiego nie powiedziala. wczesniej siedzialem cicho jak mi co glupiego powiedziala ale ilez mozna. wczesniej sam pracowalem i mialem wyplate 2400 teraz razem i mamy 4000zl i ciagle nazeka ze nie mamy kasy , ze nic nie mozemy sobie kupic, to ja nic sobie nie potrafie kupic a ona do fryzjera pojdzie, solarium, jakies balsamy, perfumy, nowe koszule do pracy a ja chodze ubrany w ciuchach z przed dwoch lat tylko zeby ona miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
jedno dziecko. ale ona pracuje w przedszkolu wiec co u dzieci pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. Pytałam o to, bo jakoś mi przyszło do głowy gdybyście mieli wspólne dziecko i jej z poprzedniego związku, że myśli o byłym, żałuje że z nim nie jest i takie tam. ;) No ale w takiej sytuacji dalej nie wiem o co jej może chodzić. Tak czy inaczej szkoda Ciebie dla laski która nie potrafi docenić tego co ma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reasumując, nie widzę innego wyjścia jak szczera rozmowa. Nie ma sensu się męczyć, nawet dla dziecka. Sama mam synka i uwierz mi, jakbym widziała, że jest źle i nie ma szans na poprawę rozstałabym się. Poza tym, dwuletnie dziecko dużo rozumie i wie kiedy mamusia i tatuś są szczęśliwi a kiedy się kłócą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze kilka opcji
Czy ona bierze jakies tabsy hormonalne? Ja po hormonach czuje zero checi do seksu, nie dam sie dotknac nawet, a kocham swojego faceta. Ale tu widze chyba bardziej zlozony problem. Moze ona poznala np jakiegos faceta, ktory jej czyms bardzo imponuje i na Ciebie patrzy mniej laskawym okiem teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda wlkp.
A może Cię zdradza z innym? Jest taka możliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
poznac nie poznala napewno. ale je jakies tabletki antykopcencyjne. juz czytalem o nich na internecie i jej mowie ze to przez te tabletki ale i tak to nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda wlkp.
Tabsy znacznie obniżają libido. Istnieje możliwośc zmiany tabletek na te o mniejszym stęzeniu hormonów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy przez same tabsy może mieć na Ciebie włączonego agresora. Brak chęci na seks owszem ale ta jawna niechęć do Ciebie... No kurde nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze kilka opcji
Ja mysle, ze to przez tabletki. Zasugeruj jej, zeby poszla do ginekologa, niech jej zmieni tabletki na inne. Albo niech w ogole zrezygnuje, zeby sprawdzic czy bedzie lepiej bez nich. Jesli oczywiscie zalezy jej na zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda wlkp.
Arabikos, myslisz, ze mogłaby Cię zdradzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda wlkp.
Albo serwuj Jej afrodyzjaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze kilka opcji
Kiciulinska, jest taka mozliwosc, zeby miec agresora na faceta po tabsach. Ja mialam ochote pobic swojego za kazdym razem, kiedy mnie przytulal albo nawet mowil, ze ladnie wygladam - balam sie ze bedzie chcial ode mnie seksu :/ Teraz nie biore tabletek i wszystko minelo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze kilka opcji: no chyba że tak, ja nie biorę więc nie wiem:) W takim układzie powinna iść do gina i zmienić tabsy żeby sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
nigdy nie widzi swojej winy tylko zawsze moja jest. moze schowac te tabletki lub wyrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak je schowasz albo wyrzucisz to może Ci zrobić jazdę ale z drugiej strony możesz jej zawsze powiedzieć, że skoro i tak z Tobą nie sypia to przed czym się zabezpiecza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
sprawe lekarza tez juz poruszalem. powiedziala mi ze albo nie pojdzie albo wstydzi mu sie to powiedziec.potem mi mowi ze o nia nie dbam, nawet mi powiedziala ze zmusza sie zeby seks ze mna uprawiac a naprawde kiedys byl dlugi i pelny rozkoszy tak teraz jak czasem do czegos dojdzie to mowi zebym szybko skonczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ja wiem22
co za bzdury, od tabletek uczucie się nie wypala chyba, nie? autorze, porozmawiaj z nią, jak ona sobie wyobraża waszą przyszłość. na dzień dzisiejszy, z tego co mówisz, jest między wami źle. uczuć nie można zmienić na zawołanie, jeśli jej uczucie przechodzi kryzys i nie będzie chciała pracować nad związkiem wspólnie z tobą, to nie ma żadnego sensu, by to ciągnąć. Wiem, że milion razy łatwiej jest dawać takie rady patrząc z boku.... ale moim zdaniem to jedyne wyjście, które pozwoli ci zakończyć ten patowy stan. Musisz się zastanowić, czy masz wystarczające możliwości finansowe, żeby zacząć nowe życie na własny rachunek i jednocześnie dokładać się do utrzymania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyne co konsekwentnie mogę Ci w tej sytuacji radzić to rozmowa. Nic innego tu już nie pomoże:( Teraz uciekam spać ale wpadnę jeszcze na wątek, mam nadzieję, że napiszesz czy coś się zmieniło. Ja w każdym razie trzymam kciuki, żeby poszło po Twojej myśli. Trzymaj się i nie dawaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ja wiem22
ale wcześniej koniecznie porozmawiaj. i pomyśl co w sobie mógłbyś zmienić, żeby ten związek trochę się poprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tu szu szu szu, idzie po bu
Prosić o uczucie to sobie możesz, ale to jeszcze nigdy nie przyniosło efektów. Musisz zadziałać sposobem. Nie wiem co swojej dziewczynie takiego zrobiłeś, że cię tak nie lubi. zakładam, że mimo wszystko byłeś fair. Spróbuj manipulacji. poudawaj, że ona cię nie obchodzi, po prostu ignoruj, wychodź częściej w domu (tylko nie zaniedbuj córeczki), nie pytaj jej o nic, uśmiechaj się do siebie i sprawiaj wrażenie bardzo ZADOWOLONEGO. Kup sobie jakąś nową wodę lub koszulę. Umawiaj się ze znajomymi, najlepiej dziewczynami, dużo sms-uj. Jak się twoja laseczka zorientuje, że masz nowy obiekt zainteresowania i jeżeli trochę cię kocha jeszcze, to sama zawalczy o ciebie. A jeśli nie, to i tak nic by nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabikos
do a tu szu szu- od wczoraj zaczelem tak robic . wyszedlem do znajomych i dzis to samo. to mi dogaduje ze ja zostawiam i sie nimi nie interesuje bo koledzy wazniejsi od niej, zawsze jak sie poklucimy z jej winy za pare dni cos znajdzie zeby na mnie wine zgodnic i odwraca kota ogonem i tak jest za kazdym razem. i powiem ze nie kocha sie ze mna bo sie poklucilismy i ona tak nie potrafi a wydaje mi sie ze seks bardzo zbliza i laczy po malej klotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×