nie rozumiem matek kupujących na allegro...

nie rozumiem matek kupujących na allegro i innych ludzi, którzy robią w ten sposób, że licytują się od złotówki i w licytacji dają o wiele więcej pieniędzy niż za ten sam przedmiot, który jest wystawiony w opcji KUP TERAZ. Na prawdę nie mogę tego pojąć.

za długo siedzę na allegro by nie rozumieć;) tu chodzi o sam fakt LICYTACJI - dla mnie totalny bezsens, bo ja kupuję tylko to co się naprawdę opłaca i nie mam żadnej satysfakcji z tego, że biorę udział w licytacji, ale ludzie są różni

to ja ci wyjasnie otóż jesli jest cos od złotówki i zaczyna się licytacja to opcja kup teraz znika. Powiedzmy ze osoba jest jednak "napalona" na ta rzeczy i chce za nią dac tyle co kup teraz albo więcej ale woli sobie policytowac bo a nóż ją kupi za pól ceny kup teraz bo nie bedzie zainteresowania aukcją. Już rozumiesz?

nie, nadal nie rozumiem, bo nie o to mi chodziło. Jest kilka identycznych przedmiotów od różnych sprzedawców z tym, że kilka jest za np 700 zł z opcją KUP TERAZ, a ludzie licytuja sie od 1 zł i np. dają za to samo 830 zł ostetecznie. Totalny bezsens.

sprzedawałam ubranka dziecięce i nikt nie chciał ich kupić za 75 zł. Wystawiłam je więc na aukcje i te same ubranka osiągnęły cenę 150. Paranoja.

patrz na cene dostawy. Ja wole kupic cos drozej w swoim miescie gdzie moge obejrzec przed kupnem i na miejscu zareklamowac jesli to różnica kilku zł niz kupic na 2 koncu polski i potem sie bujac z odsyłaniem jak bedzie cos nie tak to raz, a dwa to niektórzy pisza 700 a w wysyłce daja jeszcze 120 wiec wole dac te 120 wiecej i miec np odbiór osobisty ze swojego miasta

moze xle trafiłas jak wystawilas 1 raz. moze akurat ten ktos kto chcial je kupic wczesniej allegro nie ogladał. watpie zeby ktos mial frajde z licytacji. mnie osobiscie to wkurza i wole opcje kup teraz