Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poszukiwaczrazdwatrzy

2011 03 03

Polecane posty

Gość Poszukiwaczrazdwatrzy

Płacz duszo, wyżal sie ku Bogu. Niech łzy ukoją roztrzęsione ciało. Będą lekarstwem na chorobę jakim jest przerażający smutek. Krzycz niemym krzykiem w otchłań pustkowia. Czy ktoś mnie słyszy, czy tam czeka mnie radość. Czy aby życie jest takie sprawiedliwe, by wyrównać szale która przechyla sie w gorzką strone. Brakuje mi czegoś. Czego? Dotyku? Słowa? Czy też gestu. Wylewajac na papier kolejne przelatujące myśli. Czy pisze z sennsem, czy właśnie tego potrzebuje. Stan depresyjny czy też napedzanie siebie samoistnie w defekt szczęscia. Jak zobrazować własne szczęście. Miłość. To napędzało całą maszynerie w ruch, straciłem. Narkotyk nie karmie już umysłu bodźcami które mi dawałaś, sypie się. Prubuje zlepić wszystko w całość. Udaje mi sie na krótka chwile. Chwila szczęscia? Rozdarty. Tak właśnie sie czuje , na małe kawałeczki, brakuje kilku puzzli. Układanka nie daje sie ułożyc w sensowny obraz. Mówisz zamienić, podmienić brakujące elemęty,ale czy sie wszczepią w reszte i czy obraz nie bedzie przedstawiał czegoś nie naturalnego, na siłe wcisniętego. Ciągle nie gojąca sie rana, która nie daje mi spokoju. Ciągle upomina się o swoje lekarstwo. Nie moge go zdobyć. Jesteś za daleko. Taki pieprzony romantyk. Skazany na odtrącenie, nie znajde. Każda napotkana kobieta jest imitacja. Nie da sie Ciebie zastąpić. Tak jak tlenu nie zastąpie innym gazem by oddychać. Czuje się dziadem, mało wartą cząstką świata. Uciekam, boje sie, czuje się samotny. Braku wartości tego mnie nauczyłaś, wpoiłaś w moja głowe. Chciałbym to wyrwać wyplenić, niech dalej sie nie rozwija, ale dobrze usadowiłaś to, mocno wbiłaś przykre rzeczy w mój grunt. Co z tego że zasiewam nowe nadzieje, gdy ty przykrywasz wszystko swoim cieniem, wysysasz wszelkie soki. Pokarm staje sie bez wartosciowy. Bo Ty rośniesz w siłe a ja słabne. Czas płynie a ja jakbym zatrzymał sie w przeszłosci. Odpuść, uwolnij mnie. Przestań mnie ciągle nawiedzać. Daj mi żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to Duch jest
ze tak nawiedza bo jak nie duch a zywe stworzenie to moze konwersacja a nie uzewnetrznianie sie na kaffee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
jedź ze mną na narty, od raz ci sie humor poprawi :D albo i beze mnie, ale się poruszaj na swieżym powietrzu zamiast sie użalać nad sobą. No i czytaj madre ksążki, cwicz medytacje i takie tam. Pomaga, wypróbowałam sama. I do słownika ort też zajrzyj czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego taki tytul tematu ?
Prosze powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Nie był potrzebny, więc wstawiłem jedynie date. A ten wpis to taki upust emocjom, tych które jeszcze nie wygasły. Ale jest już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
a co cie tak wzielo? duzo piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego taki tytul tematu ?
Rozumiem. Moje zainteresowanie tematem skupilo sie na tytule. Twoja tresc i niektore zawarte specyficzne wyrazy swietnie komponuja sie z tytulem, ktory jesli bylby zamierzony i celowy moglby znaczyc tylko jedno... ze nie moge Cie zapomniec. Ale jest coraz lepiej i u mnie. Zyje. I naprawde staram sie nie zwariowac. Chwilami tylko jest mi tak przerazajaco zle. Bez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
To jest mój pierwszy wpis, nie udzielam sie na forum. Poczułem taką potrzebe. Napisania co w danej chwili zajmuje mój czas, cenny czs który powinienem poświęcić na coś bardziej kreatywnego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
nie wierze ze nie udzielales sie wczesniej. Nie potrafilbys robic buziek gdyby tak bylo.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Nie udzielałem sie więcpozostaje Ci uwierzyć mi na słowo. Jestem zaskoczony celnością zinterpretowania mego tekstu. Trafiłaś-eś w samo sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
no to w jaki sposob tak w mig wkleiles buzke, przeciez musiales wczesniej wiedziec jak to dziala na kafe. A skad mialbys to wiedziec skoro sie nigdy wczesniej nie udzielales? dobra, to by bylo na tyle w kwestii formalnej. A teraz gadaj ile masz lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego taki tytul tematu ?
To, ze teks jest zywym swiadectwem tesknoty jest bardzo oczywiste. Szkoda( dla mnie) ze tytul tematu jest przypadkowy, ze nic dla Ciebie nie znaczy, ze nie jest dla Ciebie symbolem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Na komunikatorach jest ten sam skrót więć urzyłem go intuicyjnie. Niewiele ponad 20 kilka. A teraz musze lecieć niestety bo kolega w potrzebie. Ale jeszcze tu wróce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Żaden symbol rozstania, rocznicy, więc głębszej prawdy w tym tytule nie znajdziesz. A może coś z podświadomosci kazało nadać ten tytuł taki jaki jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
nie prawda :) na komunikatorach to nie ten sam skrot. Wiem bo sama regularnie korzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego taki tytul tematu ?
Ufff :D Bo ja zaczynam naprawde coraz lepiej znosic zycie bez niego. Zamierzony temat, nieprzypadkowy tytul z dzisiejsza data moglby mi naprawde zamieszac a racjonalnie tego nie chce, wiem, ze tak jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
"daczego taki tytul tematu" Rozumiem ze masz sprawe na biezaco, ale nie wczuwaj sie za bardzo, bo zachowujesz sie (w sensie) piszesz, jakbys myslala ze autor to wlasnie o tobie pisal w pierwszym poscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego taki tytul tematu ?
Nie powiem, ze tytul bardzo mnie zmylil, ale tylko tytul ;) Sprawa stara sprzed dobrych 8 miesiecy. Tesknota bijaca z tekstu bliska kazdemu cierpietnikowi po skonczonej relacji, coz... serca nie oszukasz. Troche ortow ( przepraszam autora) sprowadzilo mnie prawie na ziemie ;) Juz sie nie wczuwam :D Jest ok. Jest lepiej niz myslalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Może właśnie o niej skoro Ją to tak ujeło;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
tez mam za soba bolesne rozstanie i tez jak zaczelam czytac to wyobrazilam sobie ze to ON pisze. Ale....on nie ma problemow z ortografia. I tu zeszlam na ziemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Niestety ta dyslekcja, a ze słownikiem przy każdym wyrazie nie będe siedział:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
jakos kazdy na kafe, komu sie wytyka bledy ortograficzne, od razu tlumaczy sie dysleksja..........ale co tam, to chyba nie jest w tym momencie sedno sprawy. To ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
22 ale czy wiek nada większy sens wpisowi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwacz,....
nie, niczego nie wnosi ani nie ujmuje wpisowi. Tylko jak tak czytam, to zal mi troche, ze juz tak mlode osoby musza takie rzeczy przezywac (o ile oczywiescie pisales o czyms czego sam doswiadczasz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Byle tylko wyciągnąć odpowiednie wnioski. Lecz czasem trudno zapanować nad emocjami. Ciągle się ucze czegoś o sobie. Mam nadzieję że z karzdym dniem bede lepszy, a co zatym idzie i życie bedzie łatwiejsze oraz prostsze do zrozumienia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
aż mnie ukuła w oko moja ortografia sory:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piekne ! udalo ci sie opisac moj stan z przed 2 miesiecy...pieknie to wszystko ujales i kiedys moglabym podpisac sie pod twoim tekstem,chociaz jest twoj.....tylko ze ja juz zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwalniam Cię
odpuszczam, i pozwalam Ci żyć po swojemu. to niedopuszczalne, żeby tak się zakleszczyć w przekonaniach, które są tylko Twoje. przykre rzeczy dawałeś sobie sam, karmiłeś się swoimi myślami, swoimi czynami; mnie przy tym nie było. kiedy byłam i Ty byłeś inny. jak to więc możliwe, że mogłeś się tak zmienić na niekorzyść, kiedy przebywasz sam ze sobą ? a może nie pij więcej ? do nie zobaczenia..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukiwaczrazdwatrzy
Uwolniłem się, prawie. Dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×