Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weoriwrijisjfhjak

Klotnie z mezem o pieniadze!

Polecane posty

Gość weoriwrijisjfhjak
Mysle, ze on on podziale majatku nawet nie pomyslal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
jeszcze poweidz ze odkladasz swoja wypłate na jego konto on na siebie peweni nie załuje a ty biedna masz 2zł w portfelu dziewczyno zastanow sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Nie sa biedni jego rodzice ale tez ciezko pracuja, moze on nie chce ze mna byc, albo zaklada ze kiedys odemnie odejdzie, nie wiem niby mi mowi ze mnie kocha i wogole ze nigdy mnie nie zostawi, ale ja juz nie mam sil, ja mam 25 on 27.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Nie odkladamy na konto, tylko do koperty w domu!!tez mu mowilam, zebysmy lokate sobie zalozyli, to z miesiaca na miesiac tylko na agdaniu sie konczy, kurcze ja juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
co miesiac po 1000 i do koperty? ludzie wiesz ile bys miala odsetek z lokaty? a ty wogole sprawdzasz czy ta koperta jest pełna? nic z niej nie ubywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
widze ze masz owno do gadania mowilas mu zeby zrobil a co to ty nie mozesz tego zrobic idziesz do banku otiwerasz lokate i juz w koncu to twoja cała wypłąta jest odkladana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Dobrze mowisz, mam gowno do gadania, niby liczy sie z moim zdaniem, ale i tak jest tak jak on chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumcyktrala
on cie wyrucha bez mydla dlatego ze jest skapy chodzi o to ze po malzenstwie caly wklad jest dzielony na dwie czesci i tu jest problem. Musisz wybadac temat i pogadac z jego rodzicami bo sytuacja wasza jest chora mieszkacie w 1 pokoju a maacie mozliwosci i to duze. Najprawdopodobniej boja sie inwestowac w cokolwiek bo w razie rozwodu nabywasz polowe majatku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Nie myslalam o tym w ten sposob, bo ja nigdy nie rozmawialam z jego rodzicami na ten temat, moze oni miedzy soba juz porozmawiali a mi wciska kit ze jeszcze z nimi nie rozmawial, moze faktycznie tez rodzice go tak nastawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
no ai amsz z nimi kontakt? jesli dobry to pogadaj z nimi sama zobaczysz co ci poweidza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Mam z nimi dobry kontakt, moze faktycznie z nimi porozmawiam.Sama nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
zapytaj co oni myśla o tej całej sytuacji czy nie lepiej by było gdybyscie wzieli kredy sprzedali dzialke i kupili mieszkanie albo zaczeli sie budowac na tej działce zobaczysz co ci powiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokkkk
Kobieto z większym jajem. Co z tego, że mu nagadasz on odpowie nie ma kasy i koniec rozmowy. Odkładacie do koperty? I co kiedys się obudzisz koperty nie będzie i co wtedy zrobisz? to są Twoje pieniądze nie chcesz dawac do koperty to nie dajesz koniec tematu. Co on ma tu do gadania. Pieniądze odkładaj na konto na lokate itp. itd. Co zarobisz dajesz jemu. On ma Cię w garści. No bo możesz zrobić z 2zł w kieszenie? Odejdziesz? Gdzie jak nic nie masz. Wybudować dom? po co? jeszcze będzie musiał sprzątać itp. Skoro mieszka z rodzicami podejrzewam, że mało robi w mieszkaniu. Mama robi pewnie za niego. On nie chce odejśc z domu bo mu tam wygodnie a kasę Ci zabiere żebyś była od niego zależna. Ma Cię w garści i robi z Tobą co chce. Także z wiekszym jajem. Nie pytaj się nawet tylko załóż lokatę i męzowi powiedz, że nie będziesz dawać mu wypłaty i tyle. Pamiętaj tylko, że to nie ma być pytanie. Ty mu to oznajmiasz a nie się pytasz. Jak będzie but mówisz, że już postanowiłaś i koniec tematu. Bierz dziada za jaja ostro i zdecydowanie. Szanuj się i znaj swoją wartość, nie daj się pomiatać jakiemuś gnojowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Dzieki za rade tak zrobie, mam nadzieje ze mi sensownie odpowiedza, bo jak nie to juz chyba jestem w czarnej du.ie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Pomyslałas kiedyś że koperta zniknie wraz z Twoim męzem i co wtedy zrobisz??? Powiedz ze chcesz całośc wpłacic na wspólne konto i w ogóle z nim nie dyskutuj. Poza tym to jesteś młodą dziewczyna, powinnas miec w portfelu zawsze jakas kase, powinnas móc sobie kupic ciuch, kosmetyk, korzystac z zycia zwłaszcza ze nie macie jeszcze dzieci, nie daj soba pomiatac bo oszczednosc oszczednoscia, ale to juz jest chore co wyczynia Twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Moze jestem za miekka za bardzo ulegla wobbec niego,chyba tak, i teraz wiem ze postepuje zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jestes za miękka, on Cie wręcz wykorzystuja, ja jestem 15 lat z moim męzem po slubie, nigdy nie pracowałam a kasa zawsze była wspólna, a Ty pracujesz i nic z tego nie masz i jak kiedyś Twój maz by zniknał z Waszymi oszczednościami to nawet mu nie udowodnisz że je mieliscie, kase koniecznie wpłaccie do banku, nawet sama to zrób bez jego wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluuupota112
macie 70tys w skarpecie! trzoszeczke sie zastanowcie, przeciez te pieniadze traca na wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonieemozliwe
Mozesz sie z nim dogadac, ze kazde z was odklada na wspolne konto taki sam procent swojej wyplaty, jakies tam procent odkladacie na zycie a reszte kazdy ma dla siebie. Tak bedzie sprawiedliwie. Nie wyobrazam sobie gniezdzic sie w jednym pokoju w mieszkaniu z rodzicami. Stac was na mieszkanie czy chociaz maly domek, nawet jakbyscie mieli wziasc kredyt. Powiedz, ze albo zaczynacie robic cos w tym kierunku, albo od dzisiaj nie dokladasz ani grosza do koperty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
gluuupota112 ska wiesz ze tyle jest w kopercie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
postaram sie z nim porozmawiac na ten temat juz ktorys raz z kolei, ale watpie zeby to cos dotarlo do niego, jak ja zaczynam powazny temat to on mi mowi ze bujam w oblokach, bo przeciez nie mamy tak jak nasi znajomi,no nie wiem jak mu wytlumaczyc to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluuupota112
--->ttttttttttttttttttttt autorka pisze "gnijemy juz 3-ci rok z rodzicami" czyli 3 lata są małżęństwem, "mowi ze jest kryzys(od 8 lat tak mowi)" - 8 lat sa razem "wczesniej odkladalismy pol wyplaty ja pol on, teraz ja odkladam cala swoja i zyje na jego rachunek" powiedzmy, ze 2 lata odkładali po połowie, tj. 2000 i rok tylko jej czyli 1500-2000, liczmy slernio 1700 2*12*2000+12*1700=68400 pewnie wczesnien przynajmniej on oszczedzel, wiec moze byc wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
no racja i on powie ze nei stac ich na dzeicko hahahaha on ja to bym juz sobie dawno poszła od niego oczywisice z polową tej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
i ona ma 2 zł w portfelu kobieto facet cie robi w babmuko ciekawe na co on wydaje po pracy siedzi grzecznie w domu? jak wychodzi to z toba? a moze sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weoriwrijisjfhjak
Dzieki za rady, musze juz wyjezdzac do racy, napewno napisze w pozniejszym czasie jak sie to wszystko potoczylo dalej, czy stanelo w mejscu czy w koncu zaczelismy dzialac.Czy dotaral do mojego meza oraz bylam stanowcza,pozdrawiam:)udanego dzinka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repesti
Też pierwsze co mi przyszło do głowy to to, że on nie jest pewien przyszłości z Toba i boi się podziału majątku. A Tobie się dziwie, że godzisz się na takie warunki i żyjesz sobie w niespełnieniu. W małżenstwie przecież chodzi o to by cały czas budować relacje, rodzinę... A on chyba z Toba tego nie planuje... Ty za to masz strasznie słaby charakter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×