Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę

mam romans...a nasze wesele za pare misiecy

Polecane posty

Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę

no coz stalo sie... ja wierna i zagorzała przeciwniczka romansów wpadłam jak śliwka w kompot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
dodam ze jak narazie mamy kontakt wylacznie telefoniczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
tez tak mialo po 10 latach zwiazku i slubem za kilka miesiecy zakonczylam ten zwiazek pomysl skoro masz innego tzn ze tamtego nie kochasz bo jak inaczej zastanow sie czy chcesz spedzic z nim reszte zycia? lepiej zakonczyc to teraz niz potem po sadch sie włóczyc za rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
ni nie zakisil ogora i predko nie zakisi bo ja nie szukam sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
targaja mna sprzeczne emocje.... sama nie wiem czego chce jak tylko go poznalam od razu mi sie spodobal serca walilo jak mlot przy kazdym spotkaniu i wkoncu on postanowil zadzwonic... nie wiem jak zdobyl numer powiedzialam ze jestem zajeta ze niedlugo slub ale on nie dawal za wygrana pisal codzieniie a ze ja w domu sama wieczorami to odpisywalam i tak jakos wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
widze ze tu same swiete na kafe.... nikt nic nie napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek cipkowy jennifer8787
to po co ci kochanek ajk kochanki sa od sexu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttttttt
co to za romans jak sie z nim nie widujesz tylko piszecie sms?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realny Realista
Musisz sprawdzić jaki jest w łóżku. Może będzie porażka i skończy się wasz romans :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumcyktrala
jestes oblakana inaczej nie da sie tego wyjasnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttett
wróć do męża nie niszcz ludzi to życie nie telenowela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krooolowa
zdarza sie wbrez pozorom czesciej niz myslicie :)(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na czym ten
romans ma polegac skoro nawet się nie widujecie ? :O:O ty sobie po prostu piszesz z jakimś napalonym gachem i tyle a od pisania do romansu to jeszcze daleka droga , tyle że z drugiej strony już sam fakt pisania mógłby się twojemu chłopu nie spodobac , coś mi się wydaje że jak jesteś taka chętna na romansiki i w dupie masz swojego narzeczonego to długo wierności w małżeństwie nie dotrzymasz :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumcyktrala
nic sie nie zdarza to sa problemy emocjonalne i taka osoba jest chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A potem będzie płacz i zakładanie tematów "Zrozumiałam jak bardzo go kocham"... Ucięłabym to wszystkow zarodku, bo potem może sie okazać, że bedziesz żałowała a nie będzie do czego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krooolowa
bumcyktrala póki teego nie doswiadczysz to nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
widujemy sie czaami w pracy na chwile i tyle... uciac w zarodku latwo powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
to bylo tak ze zanim on zaczal ze tak powiem o mnie zabiegac... ja czesto rozmyslalam czy chce tego slubu... itd narazie nie bede nic odwolywac..poczekam jak sie wszystko potoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
nazwalam to romansem bo to jest romans gdzie jest powiedziane ze wtedy sie dopiero nazywa jak jest sex??? nic bardziej mylnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste jak cep
hm ale cos ci sie nie ullada z narzeczonym? nie kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
kocham ale zaczelam sie nad wszystkim zastanawiac czy ja tego chce...? ze nie bedzie odwrotu ze nawet sukni slubnych nie ogladam jak mnie ktos pyta o sprawy zwiazane z weselem od razu zmieniam temat i chyba najwzniejsze to ze b.czesto siedze sama wieczorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste jak cep
to niefajnie. A może przesuncie date slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo jak Ty...
2 miesiace rpzed slubem zerwalam z narzeczonym mimo ze bylo mi ciezko bo to dobry chlopak i nie chcialam go ranic. Ale wiem teraz ze dorbze zrobilam. Jestem szczesliwa jak nigdy dotad :) skro nawiazalas ten romans to cos w Twoim zwiakzu jest nie tak, czegos Ci brakowalo, zastanow sie dokladnie czego chcesz i czy chcesz spedzic z narzeczonym reszte zycia czy mowiac rpzysiege "slubuje Ci mi.losc, wiernosc i uczciwosc malzenstka..." bedziesz to mowila szczerze i bedziesz pewna ze tak wlasnie bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vex93
kazda kobieta ma watpliwości przed samym ślubem - to normalne. zadajesz sobie pytania czy dasz rade, czy to to czego szukasz... jezeli zaplanowaliscie ślub to znaczy ze musi was łączyć cos wiecej. jednak jak masz watpliwosci pwinnas porozmawiac ze swoim narzeczonym. moze on tez ma takie obawy? szczera rozmowa pomaga. a ten romans moze byc ucieczka przed waznymi decyzjami. albo po prostu nie mialas z kim rozmawiac i wtedy pojawil sie on i tak to sie wszystko potoczylo... radze szczerze porozmawiac z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawnarzeczonego
odejdz jeszcze przed slubem bo potem bedziesz sie tylko męczyc... wiem cos o tym bo jestem żoną juz od 4 lat, mam dziecko trzyletnie i romans od roku :/ i to jest teraz sodoma i gomora bo nie ma wolnosci :( żałuje ze wyszłam za mąż :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
jestesmy juz razem 6 lat... mysle ze jesli ten slub bylby 2 lat temu bylabyma janszczesliwasza na swiecie a teraz jakos mnie to nie podnieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęaeaaęąeaeąęąęąęąęąęąęąęąę
czy ktos tak mial??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vex93
chyba to rutyna... no ale jesli decydujesz sie na wspolne zycie do konca to musisz liczyc sie z tym ze nie zawsze bedzie kolorowo i podniecajaco... a jezeli nie chcesz tego to moze nie jestes gotowa na slub i zalozenie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąęąęąęąęąęąęąęąęąęąę
postanowilam zyc tak jakby mial by byc ten slub przyjdzie czas zajme sie wszystki ale jesli dalej nie bede tego czula poprostu odejde moje watplowosci pojawily sie duzo wczesniej niz domniemany kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vex93
a ile jeszcze jest do tego slubu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×