Ślubujemy latem a tu wszystko tak panicznie drożeje!!!!!

Wątpie w to żeby nasza sala brała od os.tyle ile nam mówili przy rezerowaniu sali w tamtym roku...:/ głupi cukier juz jest nawet po 5zł..:p I jak tu żyć w tej Polsce??!!??!!

a ile mówili?

wszystko zależy od tego jak macie skonstruowaną umowę. Jest tam zapis o możliwości zmiany ceny? Jeśli nie to wiążą was postanowienia z umowy.

cukier ma skoczyć do 7zł, moja znajoma co w sklepie pracuje to tak mówiła

.

W piątek w niemieckim lidlu kupowałem cukier jak zwykle po 0,65 E a więc około 2,60 za kilogram. Możecie mi wytłumaczyć o co z tym cukrem chodzi, bo tu w Niemczech nie ma żadnej paniki, a cena się w ogóle nie zmienia?

JA tam nie wiem bo cukru nie uzywam ale ponoć drożeje na potęge i ludzie wykupują zapasy :D Co jest utrudnione bo w niektorych sklepach nie sprzedają wiecej niz 10 kg jednej osobie

nawet na allegro cukier juz sprzedają :P http://allegro.pl/puda-cukier-10kg-z-niemiec-i1483213511.html

to nie bedziecie juz mieszkac przed slubem razem, wejda meldunki jak za dawnych czasow, seks przed slubem zabroniony, prezerwatywy tabl a antykoncepcyjne, dostep do roznych stron internetu bedzie zabroniony tzw strony erotyczne, fora, czaty. Bedzie wszystko drozec, bo bedzie coraz wiecej klesk zywiolowych.

Ale my nie mamy żadnej umowy..:/ Tylko "karteczke" potwierdzającą zaliczke

Jasiek______ W Niemczech tez zdrozeje. Nie ma rady. Jak na gieldach drozeje, to i tutaj tepodwyzki dotra w koncu. Z reszta jak ze wszystkim. To nie tylko moje rozwazania, ale rowniez info gospodarcze /Handelsblatt, itp./ A czemu drozeje? A temu, ze teraz nawet glupi (za przeproszeniem) cukier dosiegnely macki spekulantow. Chyba nikt nie wierzy, ze ropa zdrozala tylko dlatego, ze sytuacja w Pln. Afryce jest taka, a nie inna. A ktos pyta, kto do tych rewolucji doprowadzil? Propaganda w polaczeniu ze spekulacja, sa jeszcze bardziej zatrwazajace niz spekulacje z 2008 roku. Ok, zapedzilam sie, ale musialam to z siebie wyrzucic:) Pozdrawiam!

cukier drozeje bo jest go mniej - kilka lat temu unia wprowadzila ograniczenia w produkcji cukru i teraz mamy tego skutki

a nie boicie sie tak bez umowy?? my tez dostalismy potwierdzenie wplaty zaliczki, ale umowa to podstawa. oczywiscie mielismy zaznaczenie, ze w przypadku drastycznych cen produktow cena za 'talerzy' moze wzrosnac - chyba o max 10%. oczywiscie ustalilismy co to dla nich znaczy - ale slub byl prawie 2 lata temu

a u mnie jest napisane jak wół że tyle i tyle za osobę i nie ma żadnych 10 % wiecej. Zresztą czego sie boicie ? Przeciez dania główne nie są z cukrem, jedynie jakieś desery a te nie są wszedzie. Jedynie jak ktoś ma wliczone w cene placki to może wiecej zapłacic

Nie tylko cukier drożeje, ogólnie spożywka poszła ostro w górę. Nie boicie się że tak bez umowy właściciele krzykną nie wiadomo ile przed samym weselem? Albo że na przykład wynajmą komuś innemu salę na ten sam termin, a później będziecie się męczyć z udowadnianiem ustaleń tylko na podstawie karteczki o zaliczce?

ja bym sie bala bez umowy ! my mamy na umowie napisana cene i nam restaurator ta cene gwarantuje

Tą "karteczke" mamy od nich samych-na niej jest cały ich wydruk+zaliczka. Wesela mają przez cały rok co sobote więc aż takźle być nie może i nie wydaje się mi aby nas zrobili na szaro bo przeciez więcej wesel by tam nie było - a kuzyn i siostra narzeczonego też tam mieli wesela. Zresztą ja dopiero tutaj na forum spotkałam sie z Umowami na sale wszędzie gdzie oglądaliśmy sale (sale te lepsze) nigdzie nie było mowy o żadnej umowie..