Czy duma niszcze związek?

Ostatnio pokłóciłam się z chłopakiem. Chciałam z nim porozmawiac, ale on, jakby unikał mnie. gdy powiedziałam mu to wszystko przez telefon, znów się pokłóciliśmy i od 4 dni się nie odzywamy. Powodem kłótni było, to, że mój chłopak mnie olewa, nie interesuje się. Postanowiłam więc, że dam mu czas 2 tyg, aż się sam do mnie pierwszy odezwie i pogadamy o tym... Jak ten czas minie to z nim zerwe. Kolega zapytał go, co zamierza z tym zrobić, a on odparł że narazie nic. że będzie czekał... Czyli i ja czekam i On... A żadne z nas nie ustapi.. A przynajmniej nie ja. Jak Wy to widzicie? Czy faktycznie może być z nami koniec? :( Dodam, że bardzo go kocham i zależy mi na nim, ale pierwsza nie podejde, bo jestem uparta.