czy to prawda ze nie jest dobrze rodzic w 8 miesiacu ze wzgledu na rozwoj pluc?

dziewczyny moze wiecie czy to prawda - mowi sie ze lepiej urodzic w 7 niz w 8 miesiacu... czy tez liczy sie kazdy dzien dziecka w brzuchu? skad ta teza ze zle urodzic w 8??

nie mowi sie, ale tak jest

a jakis lekarz dal ci wybor rodzenia w ktoryms miesiacu???? co to kurva za pytanie, rodzic trzeba jak cos zagraza zyciu plodu, i zawsze lepiej dluzej w brzuchu bo tam sie wszystko wyksztlaca i rozwija :O

mi lekarz dal wybor! lepiej w 7 niz w 8

to głupota, bo każdy dzień, tydzień, to dużo dla wykształcenia płuc... ale jak leżałam w szpitalu na podtrzymaniu, to przyszedł na wizytę młody lekarz i mówi do mnie: "a wie pani, jest pani w 32 tyg, a to najlepszy czas na urodzenie wcześniaka. W (nie pamiętam nazwy kliniki jaką wymienił) własnie teraz wyciągaliby pani dzieciaczka, ale, my nie mamy takich możliwości to poczekamy) No i urodziłam w 41 tyg ciąży;)

czywiscie ze głupota i watpię czy lekarz to potwierdzi co z tego że rozwój płuc jak wady wzroku czy porazenie mózgowe, kazdy dzień jest wazny im blizej 37 tyg tym lepiej a gadanie ze 7 lepszy od 8 jest wymysłem

gramy są decydujące w kwestii przeżycia dziecka. Dziecko żeby się nadawało do życia musi mieć odpowiednią wagę urodzeniową. Zresztą statystyki nie kłamią. Z dzieci urodzonych w 7 miesiącu umiera 98%, a w 8 już mniej bo około 75%.

kazdy dzien jest wazny dla dziecka w brzuchu mamy

Tfu, przepraszam nie chodziło o 7 i 8 miesiąc, tylko 5 i 6 żeby pokazać jak ważny jest każdy kolejny przenoszony miesiąc.

Oczywiście w 7 i 8 miesiącu przeżywalność w skali procentowej jest odpowiednio wyższa, a dzieci z 8 miesiąca zawsze mają większe szanse na przeżycie i prawidłowy rozwój niż te urodzone miesiąc wcześniej z niższą masą ciała.

nie wiem kto w ogóle te brednie wymyślił, a 'mądre' kobiety go powielają. w necie aż się roi od tych głupot.

ja ur w 36tyg ciąży wszystko było ok maasa ur nie za duża 2390 49cm ale pchał się na świat. z płucami wszystko ok itp żadnych powikłań nie było

to nie są brednie, faktycznie jeśli już rodzić wcześniej to lepiej w 7 niż w 8 miesiącu. Uzasadnienie jest takie, że w 7 miesiącu mięśnie, serduszko i płuca są w miarę 'skoordynowane' rozwojowo. W 8 miesiącu następuje gwałtowniejszy rozwój mięśni i w razie porodu serduszko i płuca mają problem z zaopatrzeniem ich w tlen/

dano temu kiedy nie podawano jeszcze wcześniakom leku na przyspieszony rozwój płucek. Teraz kiedy lek się podaje to lepiej rodzić jak najpóźniej czyli w 8 miesiącu.

ale to przede wszystkim o serduszko chodzi a nie o płuca

Mojej znajomej wyjęli dzieci w 7 miesiącu.Taka była konieczność.To są bliźniaki i ten większy zabierał pokarm mniejszemu.Jak je wyjęli to jeden miał 900 gram a drugi 1600. wiekszy jak osiągnął wagę 2 kg to wypisali go do domu ale z mniejszym ....teraz jest już lepiej ale jak go wyjęli to miał jeszcze błone na oczach,nie przyjmował pokarmu,główke miał nie do końca wykształconą ( miał błone zamiast czaszki),było widać mózg.

pytałam się lekarza o to, gdy byłam w zagrożonej ciąży. To totalna bzdura. Każdy tydzień, dzień czy nawet godzina w brzuchu matki jest na wagę złota. Więc lepiej urodzić w ósmym a nie w siódmym