moj domek (zdjecia) prosze o wasze opinie

http://www.voila.pl/356/huazi/ ponawiam temat. chcemy kupic z mezem ten dom. mamy 4-orke dzieci. 10 msc trojaczki i 3,5 lata syn. Wiem, ze kuchnia nie jest najlepsza i malutka i nie mamy pomyslu jak sie za nia zabrac. Co byscie poradzili? jakies linki, czasopisma, rady? Podoba wam sie rozmieszczenie tego domu? Gora to 4 pokoje i 2 lazienki, glownie chodzi mi o dol bo tam cale zycie bedzie hulac. Plusem napewno jest piwnica (basement) ktora bedzie sluzyla kiedys jako bawialna, TV i wszystko inne co lubimy ale nie za czesto. Dzialka to drugi plus tego domu bo nie jest mala. Szkoly to Naperville dystrykt i to bylo wlasciwie glownym determinatorem aby kupic ten dom. Prosze o rady chetnie porozmawiam na ten temat

tych zdjęć cięzko ocenić, czy to dom dla was. Nie widać, czy jest mały czy duzy. Dla czwórki dzieci góra w sam raz, dwójka z nich może nawet mieć wspólny pokój, ale kiedyś sie doczepią, dlaczego nie mogą mieć każde jednego. dÓŁ - napsz coś o nim... Ma salon? jest jakiś pokój który może dla was być sypialnią? czy jest duża łazienka czy tylko toaleta? Jeśli swobodnie możesz z mężem mieszkać na dole, to wszystko gra.

dom ma 189m2 a piwnica to jakies 80m2. z tych 4 pokoi na gorze to jeden jest nasz. No niestety ale dzieciaki beda musialy sie dzielic pokojami i czuje sie w porzadku z tym faktem. Glownie chodzi mi jak ten dom urzadzic a szczegolnie kuchnie jak byscie ja powiekszyli?

myślę że kuchni nie ma co powiększać. niedaleko postaw stół, przy którym będzie jadać cała rodzina i już. ew. zrób jadalnię jak się schodzi w dół z kuc pomieszczenia wydają się przestronne.

w dół z kuchni... ucięło. Domek ok. kolorystyka - taka jaką lubicie. do salonu będą pasowały klasyczne barwy i fasony - skóra, miękkie kanapy, brązy beże. ew. nieco egzotyki coś jak z Afryki - ciepłe, barwy, cos jak spękana słońcem ziemia, naturalne tkaniny, - drewniane żaluzje,, proste formy http://czterykaty.pl/czterykaty/5,57643,2225578.html?i=0

mnie tez pasuje bo nie lubie wykladzin. Sciany szczerze mowiac maja beznadziejnie dobrane kolory. Sufit i sciany powinny byc niby biale, ale pewnie pomalowane zostaly najtansza farba o najtanszym kolorze. Lubie styl klasyczny, wiktorianski oraz sciany w stylu toksanskim. Wybralabym toksanski styl do kuchni i jadalni (to ta czesc ktora jest odzielona futryna od kuchni) Druga czesc to pokoj goscinny. Pokoj goscinny i jadalnia tworzy jedno duze pomieszczenie. Pokoj rodzinny natomiast, to ten, ktory jest otwarty do kuchni, tam jest lazienka i wyjscie na dzialke. Obawiam sie tez ze styl, ktory lubie nie pasuje do charakterystyki tego domu. Z zewnatrz dom wyglada nowoczescnie. A wewnatrz tez nie odnosi sie wrazenia powiewu historii. Idealnie byloby miec dom wlasnie w stylu wiktorianskim z tymi skrzypiacymi schodami, tym tajemniczym starym zapachem i roznymi zakamarkami ciagle kryjace jakies tam tajemnice przeszlosci... No ale czekam dalej na wasze rady...

dowiadywania się od ludzi jak każdy dzień zaczynać, spędzać i kończyć? Współczuję mężowi i dzieciom koszmar osobowościowy

Mylisz się, autorka jest osobą bardzo samotną w życiu i dlatego w necie ,,gada,, o wszystkim. Coraz więcej jest samotnych ludzi, którzy nie rozmawiają z partnerem, przyjaciółmi, tylko mają znajomych w necie.

po prostu że ja stać na domek

Ja nie widzę tego co zwykle jest wadliwe czyli dachu:O.

nie ona sie chciala pochwalic, tylko ty zazdroscisz :P

się to pewnego rodzaju radość ja po kupieniu siedliska nawet na onecie bloga założyłam, ale było dużo roboty i długo nie wchodziłam, a później zapomniałam hasła i już nie prowadzę ale w początkowej fazie, to tak mnie rozpierała energia, tak chciałam łapać różne pomysły na remonty, na poprawki, że pisałam teraz już radzę sobie bez podpowiedzi innych autorkę rozumiem, to neofitka

ta kuchenka to juz przeżytek:Pteraz sa plyty gazowe i elektryczne a nie kuchnia z lat 90 a ogolnie 8/10

bo teraz ludzie zaczynają mądrzeć i wracają w pewnym stopniu do dawnych możliwości zapewnienia np. ciepła można mieć centralne, ale kominek, piec się przyda mam możliwość gotowania na piecokuchni, która zapewnia centralne ogrzewanie domu, zimą miałam możliwość gotowania bigosów dla całej rodziny, robiłam góry gołąbków, dusiłam mięsiwka i kurczaki- przy okazji ogrzewania domu, a mam i butlę z gazem i płytę indukcjyjną, nie musiałam zużywać prądu i gazu, piecokuchnię uwielbiam i większość moich znajomych też ;D

Mi sie w ogóle nie podoba to nowoczesne budownictwo. Okna za małe, stropy za niske, wg mnie powinno byc min, 3 metry żeby to jakiś wyglądało. I nie lubię tych kantów- w przedwojennych domach nie ma czegoś takiego jak ściana sie łączy z sufitem....