Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaddanko

seks z kolegą z pracy i co dalej?

Polecane posty

Gość zaddanko

Pracuję w tej firmie od dwóch miesięcy. Odkąd go poznałam spodobał mi się- inteligentny i z ogromnym poczuciem humoru:) Po czwartkowej imprezie firmowej wylądowaliśmy u Niego. W piątek wstaliśmy i pojechaliśmy razem do pracy. W biurze rozmawialiśmy w miarę swobodnie i nie unikaliśmy się. Oboje nie jesteśmy z nikim związani więc teoretycznie nie zrobiliśmy nic złego. Przynajmniej ja niczego nie żałuję. Tylko co teraz? Chciałabym żeby wyszło z tego coś więcej ale boje się że to mógł być dla niego tylko seks. Jak dać mu do zrozumienia że zależy mi na kolejnym kroku? Czy może czekać aż on zacznie rozmowe/ zaproponuje spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
Jebanko z współpracownikami - wspaniały pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
wg mnie najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, ze bedzie jeszcze pare razy seks, a potem to sie modl, zeby za duzo w firmie nie plotkowali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
"wspaniały pomysł..." o tym nie wie chyba tylko dziecko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
O. I jest mój cycaty cień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
telepatia, IMO, albo metafizyczna wiex duchowa ;-) nie widzialam wczesniej Twojego wpisu, bo czytalam posta autorki (zreszta to pewnie prowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
Ja przyniosę wino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóżzz
myslę ze jak najszybciej powinniscie o tym pogadac. To co zwe zaczelo sie od seksu? byc moze rozwinie sie z tego cos fajnego....tak jak bylo w moim przypadku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
to ja nic nie przyniosę, bo sama moja obecność jest już wystarczająco cenna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
"tak jak bylo w moim przypadku!" też po zakładowej imprezce zakrapianej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóżzz
nie ważne jak sie zaczyna! wazne jak sie konczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
Z tego co słyszałem, to na takich imprezkach SZEF zwykle większość party w kiblu przesiaduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaddanko
cały dzień myślę o jego chuju, chce sie na niego nabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
jak mnie podrywał, to nie przesiadywał, więc to chyba tylko w co bardziej zdegenerowanych firmach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaddanko
ale on nie jest moim szefem. i wiem że być może to błąd że zaczęliśmy od seksu. ale gdzie ja mogę kogoś poznać siedząc całymi dniami w pracy? Czy mam go skreślić tylko dlatego że ze sobą pracujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
pisałam o imprezującym szefie w toalecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
zadanko, trwałe zwiazki prawie nigdy nie zaczynają się od seksu. Weż sobie te statystyki do serca, bo hollywoodzikie filmy kłamią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaddanko
no właśnie ...Prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
Najlepsze będzie, jak wszystko pójdzie się jebać. Stawiam na to, że autorka z pracy odejdzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
0101, to chociaż jakąś fajną bieliznę załóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
Zadanko, ile Ty masz lat, ze wierzysz w iłość od pierwszego włożenia? :-) IMO, a skad pewność ze fajna bielizna już od rana na mnie nie leży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
Wiesz? Wolałbym abyś jednak świeżą założyła. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaddanko
praca w zawodzie i dobrze płatna- więc rzucać jej nie zamierzam. A gadaniem ludzi nigdy się nie przejmowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
no to sobie chciej, masz prawo (ale mi zabiło ćwieka, bo okazalo sie, ze nie wiem czy tryb rozkazujący od woleć to jakiś "wól") :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
Na to wino musisz jakoś zarobić i bez gadania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
"A gadaniem ludzi nigdy się nie przejmowałam." jesteś pewna że się nie przejmiesz jak po którejś kolejnej imprezie inny kolega zachęcony sukcesem obecnego kochasia zaproponuje Ci podobne zakończenie wieczoru? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
"i bez gadania!" mam milczeć na forum internetowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13691
Milczenie =/= zakaz pisania. Możesz także wyrazić swoje poglądy zdjęciami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejjfrutka
a ta Pani wyzej jest dobra:d nie milczec tylk o"klikac":D raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0101
"Możesz także wyrazić swoje poglądy zdjęciami..." kogo Ci wkleić? "a ta Pani wyzej jest dobra" widzisz, IMO, masz wspólnika poglądów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×