Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Perwersja

Pobranie spermy do badania po katolicku [cool]

Polecane posty

Tak sobie pomyślałam. Niedziela dzisiaj, porozmawiajmy o seksie i Bogu. Akurat w tym wypadku o "Bogu katolickim", ale jak ktoś ma wiedzę i ochotę to może przedstawić stosunek innych wyznań do tej kwestii. W ostatniej Polityce znalazł się artykuł o tym jak się ruchać po bożemu, używając oczywiście skrótu myślowego. :classic_cool: Otóż ksiądz Gumienny, kustosz sanktuarium w Licheniu, założył coś na kształt poradni rodzinnej. I teraz cytat dotyczący tego czego m.in. można się w poradni dowiedzieć: "...trener wyjaśnia, jak pobrać je (nasienie) do badań diagnostycznych w sposób zgodny z nauką Kościoła. Zasady: żadnej masturbacji ze słoiczkiem, jakie wymuszają w klinikach in vitro. Jedyna możliwa forma to uzyskać je podczas pełnego aktu. Partner w trakcie zakłada coś w rodzaju perforowanej prezerwatywy, która nie przeciwdziała zapłodnieniu, a jednocześnie jest wyposażona w pojemniczek umożliwiający pobranie nasienia." :D Przesada? Czy może raczej ktoś z Was pochwala takie twarde trzymanie się zasad bez względu na okoliczności? Ciekawa jestem też gdzie można takie prezerwatywy kupić :D jutro zapytam w aptece. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli zaś chodzi o samą prezerwatywę to jest ona silikonowa i na pierwszy rzut oka wygląda tak jak zwyczajna. Jednak do badania pod żadnym pozorem nie można użyć zwykłej prezerwatywy z kiosku gdyż zawiera ona środki plemnikobójcze (w końcu stosowana jest w tym celu by akt małżeński uczynić możliwie najbardziej skutecznie niepłodnym, a nie po to, by zapewnić plemnikom optymalne warunki przeżycia). Po wyjęciu prezerwatywy z jałowego opakowania należy jeszcze przed jej rozwinięciem, szpilką lub igłą zrobić dziurkę tzn. przekłuć ją pośrodku. Oczywiście nie można dziurki wycinać nożyczkami, nie może ona być ona zbyt duża, gdyż prezerwatywa pęknie. Chodzi o to, by zachować otwartość na przekazywanie życia. Przez tą dziurkę przedostanie się bowiem minimalna ilość nasienia. Nie będzie to miało negatywnego wpływy na wyniki badań a sprawi, że akt nie będzie sztucznie obezpłodniony. Po zakończeniu aktu należy zawartość prezerwatywy przelać do wyjałowionego pojemniczka (dokładnie takiego jakiego używamy do badania moczu, do nabycia w każdej aptece za kilkadziesiąt groszy) oraz zapewnić nasieniu temperaturę zbliżoną do temperatury ciała, żeby się nie wychłodziło, np. zawinąć pojemniczek w ręcznik a podczas drogi do laboratorium trzymać blisko ciała. Absolutnie nie należy jednak przedobrzyć i stosować jakichkolwiek podgrzewaczy, termoforów itp. gdyż za wysoka temperatura zabija plemniki. Chodzi tylko o to, by miały one temperaturę zbliżoną do temperatury ciała. Na miejscu oddajemy pojemniczek pani w recepcji zaznaczając, że chcemy zrobić badanie ogólne nasienia. Wyniki z reguły po kilku dniach. Nasienie do laboratorium należy naturalnie dostarczyć możliwie jak najszybciej, jednak nie jest prawdą - jak usiłują przekonać przeciwnicy tej metody - że musi to być maksymalnie pół godziny. Może być godzina lub nawet dłużej. My dostarczyliśmy je w ciągu godziny a do badania upłynęło jeszcze trochę czasu i nie miało to wpływu na wyniki. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buniu
PERWERSJO poruszyłaś bardzo ciekawy temat mama nadzieję że wielu forumowiczów zabierze głos w tej sprawie a co do metody pobierania nasienia to kościół chyba trochę przesadza ma być pełen akt seksualny ale prezerwatywa ma być nakłuta żeby trochę nasienia się przedostało a resztę do słoiczka dla mnie to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zanim cokolwiek napiszę,
wklej tutaj ten artykuł, Perwersjo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oszalałem jeszcze. :classic_cool: Jest cytat, ten numer jest jeszcze dostępny w kioskach. Można też za opłatą wykupić dostęp do e-wydania na stronie Polityki. Tytuł artykułu "Obcowanie", autorka Edyta Gietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakolpio
wklej jaki to artukuł za mało danych :) "blisko ciała" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakolpio
nawet do komuni nie idzie dobry ten Ksawier:D ale opłata widzicie 320:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zanim cokolwiek napiszę,
Oj tam, ale się czepiacie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czego się czepiamy? :) Jak już zaczęliśmy o artykule całościowo to ciekawe jest stanowisko, że seks analny nie, bo to już układ pokarmowy, a nie płciowy czy tam rozrodczy. Ale seks oralny to już tak, mimo, że według mnie usta to nie układ płciowy/rozrodczy tylko pokarmowy i oddechowy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak się czuje
taka kobieta w trakcie stosunku mającego na celu pobranie nasienia? jak pojemnik na spermę? urządzenie masturbujące? w sumie po co się pierdolić z jakimiś gumkami i pojemnikami z apteki? przecież można po stosunku złapać żonę za giery, zarzucić na plecy co by się nasienie nie wylało i jazda do kliniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak się czuje
to jest pojebane żeby mówić że oddawanie spermy do badań drogą onanizmu jest naruszeniem godności ludzkiej a już spuszczenie się w kobietę jak w słoik nie... i po stosunku już żadnych przytulanek i innych fanaberii tylko jak najszybciej do kliniki Żygać się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednym z argumentów, często poruszany przez księży krytykujących prezerwatywy, jest fakt, iż wówczas kobieta pozbawia się szacunku, służy tylko jako narzędzie zaspokajania potrzeb. (Śmiech na sali, ale co zrobić.) Tutaj widzę funkcję kobiety jako żywy masturbator z funkcją zapłodnienia, w celu oddania nasienia do badań. Jak rozumiem, to dla księży nie jest "pozbawianie szacunku"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak się czuje
jakby mój facet powiedział że przez szacunek do naszej seksualności musi mnie teraz przelecieć i się spuścić we mnie żeby dostarczyć materiał do badań - to by dostał takiego kopa w jaja żeby sobie mógł badań co najwyżej tę galaretę co z nich zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh to bardzo drażliwy temat. Wiadomo, prawdziwi katolicy bedą trzymać sie swoich racji, pozostali swoich, ale w jednym i drugim jest ziarnko prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobrażam sobie jakbym przyszedł do poważnej kliniki ze słoiczkiem a w nim sperma do badań. Jestem litościwych człowiekiem, i szkoda mi tych ludzi w klinice bo pękliby ze śmiechu.... W słoiczku to można przynieść mocz do badań. Ale co się dziwić, jak biskupi znają in vitro, bo ogladają Modę nasukces, to normalne, że popadają w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktem jest, że ja w ogóle nie podchodzę do seksu jako do czegoś co może być grzechem. Nie chodzi mi tu o seks pozamałżeński, bo to jest jakby oczywiste, ale jakby o same konkretne praktyki. Nie zastanawiam się czy to czy tamto może być grzechem. Co za tym idzie, gdyby mój mąż miał oddać spermę do badania to nigdy nawet przez myśl by mi nie przeszło, że masturbacja w celu oddanie spermy do badania jest grzechem. W ogóle nie traktowałabym tego jako masturbację, a szybciej jako coś analogicznego do wypełnienia pęcherza przed badaniem USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. :) Inne nie znaczy śmieszne. Są ludzie, dla których zasady są święte. Czy to jakieś dziwactwo? Nie mam pojęcia. U mnie budzi szacunek, że jest ktoś kto do końca i we wszystkich przejawach życia poztępuje zgodnie ze swoimi przekonanaimi czy wyznawaną wiarą. To rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Brumko! poStępuje ;) W gruncie rzeczy to chodź przybiera to zazwyczaj dość ekstremalne formy, zakrawające na fantyzm to istotnie na większy szacunek zasługują Ci ludzie, którzy twardo trzymają się zasad niż Ci, którzy uważają się za wierzących, nawet praktykujących, ale wybierają sobie tylko te zasady, które im pasują, który nie przeszkadzają im wygodnie żyć. Z drugiej strony czy nie jest to pewnego rodzaju ślepe podążanie za tym co powie ksiądz, bez włączenia własnego zdrowego rozsądku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszędzie jest potrzebny zdrowy rozsądek A oceniać mnie będzie Bóg Ksiądz jest tylko pośrednikiem Kierować się będe swoim rozumem i ja za to będe odpowiadał i napewno nie zastosuje się do takich zaleceń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądałem kiedyś Monty Pajtona, Sens życia, czy jakos tak, warto zobaczyć i pośmiać się z katolików i nie tylko katolików...ludzi nawiedzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście postępuje. Forum niestety wysysa człowiekowi resztki. :D Przez długą chwilę patrzyłam na "postępuje", widziałam "POstępuje" i się zastanawiałam dlaczego PO a nie PiS? Perwersji - jełsi ktoś myśli to ma nie lada dylemat, co zrobić. I nad tym się trzeb pochylić a nie nad tym czy spermę do badania przynosić w słoiku. Oczywiście moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uampireczka
Jestem niewierząca, ale załóżmy, że eg. mnie Bóg stworzył świat, człowieka i resztę. Skoro seks jest przyjemnny, to nalezy go uprawiać i cenić tę przyjemność, bo Bóg ją nam dał, a niewiele gatunków zwierząt odczuwa przyjemność z seksu. Skoro wynaleziono prezerwatywy, tabletki, spiralki to znaczy, że powinno się ich używać, bo Bóg dał nam wiedzę, jak je zrobić. I tyle w mojej kwestii. Badania nasienia swoją drogą się tak nie zrobi, bo trzeba szybko nasienie zamknąć w szczelnym pojemniczku, a tutaj potrwa kilka ladnych minut, zanim się je zrzuci do pojemniczka. I już mamy zafałszowane badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno z tymi badaniami tak nie jest, że musi to być max kilka minut, ale czy naprawdę to powinien wypowiedzieć się lekarz, tudzież inny specjalista. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko o co w tym wszystkim chodzi, czy sperma to jakiś drogocenny płyn co może tylko być w facecie i w pochwie kobiety, dajmy sobie spocznij , myślę, że celibat powoduje paranoję i w LIcheniu pokazują dowód w prost, że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jones, jak ci się
nie podoba - to oddal się w spokoju i nie niepokój innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×