Odkąd wprowadził się do nas tracę kontakt z mamą.

Spotykam się z chłopakiem 2 miesiące. On chyba się we mnie zakochał. NIe powiedział tego wprost ale daje mi to do zrozumiena. On jest naprawdę dobry, miły, inteligentny. I widzę, że mu na mnie zależy bo bardzo się stara. Ale ja jeszcze nic do niego nie czuje. Lubię go owszem ale nic pozatym. Czy myślicie, że uczucie może przyjść z czasem w miarę jak będziemy się coraz lepiej poznawac? Nie chce później żałować.

kto się do ciebie wprowadził, ten chłopak ?

tam w temacie miało być "czy wg Was uczucie moze przyjść z czasem" nie wiem co się z moim kontem dzieje, że zawsze dodaje mi się stary temat.

nie przeciez on ci sie kurwa mac nie podoba po prostu http://www.youtube.com/watch?v=TlUAOUzr5zE

Hmm pomijajac fakt,ze temat rozni sie od zawartosci .....to mam pytanie: Po jaka cholere zwiazalas sie z tym facetem/dalas mu nadzieje skoro sama nie masz pojecia o co Ci w zyciu chodzi?

nie związałam się z nim. Jesteśmy na etapie spotkań, poznawania się.

i po co spotykać się z facetem do którego nic nie czujesz? jak teraz nic nie czujesz to zapomnij o tym, że coś zaczniesz czuć w ogóle. albo się coś czuje na początku albo nic w ogóle.