jestem zakupoholiczka...błagam pomóżcie mi :(

Kupuję ubrania jak szalona. Kilka razy w tygodniu chodze po sklepach, rzadko wychodze z pustymi rekami. Mam już długi, pożyczyłam sporo kasy od rodziców i znajomych, bo wydałam cała swoja wypłate na ciuchy i nie starczyło mi już na życie... Co ja mam zrobić? Czy ma ktoś podobny porblem? jak sobie z tym radzić?

nałogowo kupuje śmietane 18% :o

zanim coś kupisz zastanów się czy na pewno tego potrzebujesz idź do psychologa pewnie jest coś w stylu AA dla zakupoholików ubrania które nie potrzebujesz sprzedaj na allegro choć trochę kasy będziesz miała na pokrycie długów

Też mam ten problem. Aż pewnego razu udałam się do prostytucji, żeby na wszystko starczyło. Masakra...

o ja też to mialam ale daje rade. np nie wchodzę na allegro (kupowalam nawet buty za duze o 2 rozmiary...)

to to nic, ja kiedyś kupiłam na allegro 4 takie same koszulki :o :(